Yictor W. Turner
W niniejszym rozdziale podejmę temat, którym zajmowałem się już pokrótce w innym miejscu (Turner 1967: 93-111), pokażę zróżnicowanie w jego obrębie oraz spróbuję zastanowić się nad jego znaczeniem dla przyszłych badań nad, kulturą i społeczeństwem. Dotyczy on przede wszystkim istoty i cech zjawiska, które Arnold van Gennep (1960) nazywał „fazą liminalną” obrzędów przejścia1 Sam van Gennep zdefiniował obrzędy przejścia jak(T „obrzędy, które towarzyszą każdej zmianie miejsca, statusu, pozycji społecznej i wieku”. Aby podkreślić różnicę pomiędzy „stanem” a „przejściem” przyjmuję, że termin „stan” obejmuje wszystkie inne stosowane przez niego określenia. Jest to szerszy termin niż „status” czy „urząd” i odnosi się do każdego typu stałej czy cyklicznej kulturowo uznanej formy. Van Gennep wykazał, że wszystkie obrzędy przejścia czy „przemiany” cechują się posiadaniem trzech faz: fazą separacji, fazą marginalizacji (zwaną też liminalną od słowa limen oznaczającego po łacinie „próg”) oraz fazą włączenia. Faza pierwsza (faza separacji) obejmuje zachowania symboliczne oznaczające odłączenie jednostki czy grupy od albo wcześniej określonego punktu w strukturze społecznej, albo od zespołu warunków kulturowych („stanu”), albo od obu jednocześnie. Podczas następnego okresu, okresu „liminalnego”, cechy podmiotu obrzędowego („podróżnego”) stają się ambiwalentne; przechodzi on przez obszar kulturowy, który albo posiada nieliczne, albo jest całkowicie pozbawiony atrybutów przeszłości i przyszłości. W trzeciej fazie (przyłączenia, ponownego wcielenia) przejście zostaje dokonane. Podmiot obrzędowy, jednostka czy grupa, ponownie znajduje się w stabilnym stanie, dzięki czemu jego prawa i obowiązki wobec innych są jasno zdefiniowane i nabierają cech typu „strukturalnego”; oczekuje się, że podmiot będzie zachowywał się zgodnie ze zwyczajowymi normami i standardami etycznymi wiążącymi tych, którzy obejmują pozycje społeczne w danym systemie.
Liminalość
Atrybuty liminalności czy liminalnych personae („ludzi progu”) są z konieczności ambiwalentne, ponieważ ów stan i osoby wymykają albo prześlizgują się przez sieć klasyfikacji, która normalnie wyznacza miejsce stanom i pozycjom w przestrzeni kulturowej. Byty liminalne nie przebywają ani tu, ani tam; znajdują się pomiędzy pozycjami wyznaczonymi i uporządkowanymi przez prawo, zwyczaj, konwencję i ceremoniał. Ich niejednoznaczne i nieokreślone atrybuty znajdują wyraz w bogatej różnorodności symboli w wielu społeczeństwach, które zmianę kulturową i społeczną sankcjonują obrzędem. Liminalność jest często przyrównywana do śmierci, do pobytu w łonie matki, do bycia niewidzialnym, do ciemności, do biseksualności, do odludzia i do zaćmienia słońca czy księżyca.
Byty liminalne, jak nowicjusze w inicjacji czy obrzędach związanych z dojrzewaniem mogą być przedstawione jako wyzute z wszelkiej własności. Mogą być przebrani za potwory, nosić tylko strzęp odzieży albo nawet być zupełnie nago, by w ten sposób pokazać, że jako byty liminalne nie posiadają żadnego statusu, własności ani insygniów, cywilnego ubrania oznaczającego rangę czy rolę, żadnej pozycji w systemie pokrewieństwa - mówiąc w skrócie, niczego, co mogłoby odróżnić ich od równych im nowicjuszy czy towarzyszy przechodzących inicjację. Ich zachowanie jest zwykle pasywne lub pełne pokory; muszą okazywać bezwzględne posłuszeństwo wobec zwierzchników, a także bez zastrzeżeń i narzekania godzić się z arbitralną karą. To tak, jakby zostali zredukowani czy przemieleni do jednolitego stanu, z którego zostaną ukształtowani na nowo i wyposażeni w dodatkowe moce, które umożliwią im poradzenie sobie na nowym stanowisku w życiu. Nowicjusze mają skłonność do rozwijania między sobą silnego związku pobratymstwa i poczucia równości. Świeckie rozróżnienia rangi czy statusu zanikają albo zostają ujednolicone. Stan pacjentki i jej męża w Isoma posiadał niektóre z tych atrybutów - bierność, pokorę, niemal nagość - w systemie symbolicznym oznaczało to jednocześnie grób i łono matki. Podczas inicjacji z długimi okresami odosobnienia, jak na przykład w obrzędach związanych z obrzezaniem w wielu społeczeństwach plemiennych czy we wtajemniczeniu do tajnych stowarzyszeń, często występuje mnogość symboli liminalnych.
Communitas
Zjawisko liminalności jest interesujące dla naszych obecnych rozważań, ponieważ oferuje połączenie świętości i pospolitości, jednolitości i braterstwa. W tego typu obrzędach przedstawia się nam „chwila w i poza czasem”, a także w i poza świecką strukturą społeczną, która ujawnia, choć tylko przelotnie, pewne uznanie (w symbolice, jeżeli nie zawsze w języku) powszechnej więzi społecznej, która już przestała istnieć, a jednocześnie jej oderwane elementy zostały wcielone do różnorodnych strukturalnych więzi społecznych. Owe więzi są zorganizowane w kategoriach kasty, klasy, czy pozycji w hierarchii społecznej albo w kategoriach opozycji segmentamych w bezpaństwowych społeczeństwach, tak łubianych przez antropologów politycznych. To tak jakby istniały dwa główne „modele” dla ludzkich relacji, przeciwstawne i kolejno po sobie następujące. JPierwszy-to model społeczeństwa jako ustrukturyzowanego, zróżnicowanego i często hierachicznego systemu pozycji polityczno-prawno-ekonomicznych z wieloma rodzajami oceniania, który dzieli ludzi posługując się kategoriami „mniej” lub „więcej”. Drugi, który
16 - Badanie kullury