24 1. Jak jest? Bezpieczeństwo wewnętrzne w aktualnych zapisach formalnoprawnych
- katastrof naturalnych,
- awarii technicznych,
- aktów terroryzmu (pkt 61).
Poddając wymienione cztery definicje bezpieczeństwa wewnętrznego analizie opartej na bezinwazyjnym przekształceniu treści pkt 58 Strategii, można zgłosić następujące, skierowane kolejno do nich uwagi, wątpliwości i zastrzeżenia, formułowane w postaci pytań.
Ad [1]. Ujęcie w kontekście celu działalności podmiotu (tu: państwa):
- czy ewentualna, choćby stuprocentowa realizacja celu „utrzymanie zdolności do reagowania” w określonych zapisem sytuacjach prowadzi do pożądanego stanu bezpieczeństwa, jego poziomu akceptowanego społecznie?
- czy wewnętrzne lub jakiekolwiek inne bezpieczeństwo może być równoważone wyłącznie zdolnością do jakiegokolwiek zbioru (systemu) działań? Nawet gdy jestem zdolny np. do zdania egzaminu, nie oznacza to przecież, żc go zdam, i to na pożądaną ocenę...
- czy i w jakim stopniu zasadne i właściwe jest ograniczenie form aktywności państwa wyłącznic do reagowania? Nie rozwijając szerzej prakscologicznej kwestii form aktywności, przypomnijmy, żc oprócz reagowania istnieją formy odpowiadania oraz działania. W wymienionej kolejności różnią się one rosnącym poziomem i swobodą aktywności podmiotu. Reagowanie - poziom najniższy - dotyczy behawioralnych w istocie, mechanicznych, r/nr/sż-automatycznych zachowań wywołanych bodźcem zewnętrznym. Udział naszej (podmiotu) woli, refleksji, wyboru jest w tej formie najniższy. I jeszcze jedno - reagowaniem można doprowadzić co najwyżej (z reguły - rzadko) do utrzymania lub przywrócenia stanu sprzed wystąpienia bodźca28.
Utrzymanie zdolności do reagowania może więc i powinno być środkiem, warunkiem, narzędziem osiągania celu, ale nie celem samym w sobie.
Ad [2] i [2aJ. Ujęcie w kontekście przedmiotowym (bezpieczeństwo czyje, czego, wobec czego, w jakim zakresie realizowane):
- czy objęcie troską wyłącznie trzech wskazanych w Strategii przedmiotów: porządku prawnego, życia i zdrowia obywateli oraz majątku narodowego jest podejściem właściwym metodologicznie i merytorycznie? Czy np. mienie obywateli, ich wartości, interesy, poczucie bezpieczeństwa mogą pozostać poza obszarem troski? A środowisko naturalne? A grupy etniczne z ich tożsamością i kulturą? A majątek nienarodowy, lecz firm, wspólnot, grup społecznych? Wyliczanie przedmiotów pożądanej, a nieujętej w dokumencie troski ze strony państwa można kontynuować...
21 Szerzej o formach aktywności podmiotów bezpieczeństwa zob. C. Rutkowski, Sieć bezpieczeństwa..., op.cit.
czy wyłącznie obywatele zasługują na ochronę przez państwo ich życia i zdrowia? Czy życie i zdrowie nicobywatcli obcokrajowców, gości, turystów - nic powinno być przedmiotem troski państwa?
- czy ochrona - jako jedyna wskazana w dokumencie forma działań państwa w sferze bezpieczeństwa wewnętrznego - wystarczy? Czy poza ochroną nie trzeba napadniętego np. obywatela także bronić? Czy wystarczy ochrona np. infrastruktury krytycznej wobec aktów sabotażu lub terroru? A może należałoby też dodać (na pierwszym miejscu!) kształtowanie bezpieczeństwa? Analizy wskazują, żc ta forma działań jest kilkakrotnie tańsza, skuteczniejsza oraz przynosząca trwalsze efekty niż ochrona i obrona2’.
Zakresem i rodzajem uwzględnianych zagrożeń jako wskaźnikiem ujęcia przedmiotowego zajmiemy się oddzielnie. Tu pozostańmy przy stwierdzeniu daleko niepełnego i nieuporządkowanego określenia przedmiotu bezpieczeństwa w analizowanym dokumencie oraz bierności charakteryzującej formy działań państwa.
Ad [3]. Kontekst uwzględnianych w Strategii zagrożeń (według dokumentu: „przed bezprawnymi działaniami oraz skutkami klęsk żywiołowych, katastrof naturalnych i awarii technicznych”) rodzi następujące pytania, wątpliwości i problemy warte naszej refleksji:
- czy i w jakim stopniu wskazane cztery typy (rodzaje) zagrożeń wyczerpują spektrum zainteresowania bezpieczeństwa wewnętrznego? Czy mimo wielkiej ogólności i pojemności sformułowania „bezprawne działania” wystarczy ono - jako jedyne odnoszące się do innych podmiotów ludzkich - by pomieścić np. sytuacje działań niewrogich, nieświadomych pomyłek i błędów? Czy mieści w sobie (w jakim zakresie) działania wojenne oraz nieupodmiotowione formalnie działania specjalne? Czy np. epidemie, pandemie i bardziej ograniczone obszarowo choroby mieszczą się wśród wymienionych zagrożeń? Czy może nic są przedmiotem bezpieczeństwa wewnętrznego, choćby ujętej w dokumencie ochrony zdrowia obywateli? A efekt cieplarniany lub masowe migracje? Tę listę leż można poszerzyć...
W świetle powyższych uwag również kontekst zagrożeń nie pozwala na sformułowanie na podstawie Strategii opisowej definicji bezpieczeństwa wewnętrznego, przez określenie zamkniętego, pełnego, rozłącznego zbioru zagrożeń, konstytuujących tę domenę bezpieczeństwa, wyróżniających ją w całości polityki bezpieczeństwa. Powracamy też do wcześniejszych stwierdzeń o niewystarczalności i anachronizmie podejść opartych na reaktywnej filozofii zagrożeń.
Przedstawiona kontekstowa analiza zakresu i sposobu określenia znaczenia bezpieczeństwa wewnętrznego w Strategii prowadzi do stwierdzenia, iż zapisy dokumentu są wybiórcze, niepełne, nieostre i niespójne. Ten fakt jest podstawową przyczyną i źródłem 3,1 Szerszą analizę fomi działań w sferze bezpieczeństwa oraz ich efektywności przedstawiono w: C. Rutkowski, Sieć bezpieczeństwa..., op.cit. oraz w poświęconym problemowi terroryzmu artykule C. Rutkowski, Terroryzm na zimno. Studium strategiczne, „Myśl Wojskowa" 2004, nr 7.