nowiły granicę między przestrzenią ludzką i sakralną. Do niedawna jeszcze spotkać było można opinie, często sprzeczne z sytuacją rzeczywistą, że kościół znajduje się w środku wsi. Brzmią one jak echo zanikłych ostatecznie pradawnych wierzeń.
W Polsce wiarę w przebywanie w środku świata odnotowano w Kiernozi, pow. Gostynin, w Turobinie, pow. Krasnystaw, w Będziemyślu kolo Sędziszowa, Swięciechowie w okolicach Leszna w Wielkopolsce, niedaleko Stargardu na Pomorzu. Wspomniany już J. S. Bystroń, podając charakterystykę tych miejsc, przytoczył bardzo interesującą informację, pochodzącą co prawda z terenu Niemiec, ale powtarzającą się również w Oporowie, gdzie prowadzone kilka lat temu przez Mariusza Wieczorkowskiego badania ujawniły wśród okolicznej ludności wiarę w środek świata. Została ona tam dodatkowo zaktualizowana przez powiązanie z kultem błogosławionego Stanisława z Oporowa, patrona miasta. Według obu wierzeń środek świata znajduje się w jeziorze (stawie), na którego dnie ma spoczywać kamień, a pod nim znajdować się „łańcuch, którym świat wymierzono”. Obraz ten odpowiada symbolice wspomnianego w piewszym rozdziale legendarnego modelu świata. Staw symbolizuje ocean, kamień jest odpowiednikiem góry kosmicznej. Złożony pod nim łańcuch przypomina natomiast ten, którym przykuty jest w podziemiach Diabeł do słupa. Być może — a ostrożność jest tu szczególnie wskazana — mamy do czynienia ze zniekształconym śladem wierzeń o trzecim (po Gwieździe Polarnej i środku ziemi) punkcie w kosmosie, dolnym krańcu osi świata, jaką jest drzewo, słup czy góra. Punktem tym byłby oczywiście słup, do którego przykuto ongiś Diabła, wyznaczając tym samym środek podziemi. Tak utrzymywała ludność wiejska na południu Polski: „Piekło wypełniają różnego rodzaju
84