.
Jerzy Szmagatski
Indywidualna a grupowe formy superwizji
Zarówno w teorii jak i w praktyce superwizji za podstawową jest uznawa. na jej forma indywidualna, ograniczona do relacji dwuosobowej i polegająca na długookresowym, regularnym kontakcie pracownika z superwizorem wyznaczonym mu na mocy decyzji organizacyjnej lub wybranym przez niego w niektórych przypadkach wykorzystywania superwizorów spoza miejsca pracy osoby superwizowanej. W podstawowych modelach superwizji przedstawianych w literaturze przedmiotu przyjmowane jest na ogół (milcząco lub otwarcie) założenie relacji dwuosobowej, zasadniczo wykluczającej udział osób trzecich. Poza tym jednak występuje superwizja wieloosobowa. Poważnym argumentem za grupowymi formami superwizji jest możliwość oszczędności wkładów czasu i pracy w prowadzenie procesów superwizyjnych. Doświadczony superwizor może pracować jednocześnie z kilkoma osobami. W praktyce otwiera to dostęp do superwizji większej ilości pracowników. Wprawdzie Veronica Coulshed i Audrey Mullender podkreśliły, że unikatową zaletą superwizji indywidualnej jest możliwość indywidualizowania udzielanej pomocy oraz zapewnienia poufności nieosiągalnej w grupach, ale za grupową superwizją przedstawiły takie argumenty, jak możliwość wzajemnego uczenia się, ograniczenie prawdopodobieństwa napięć interpersonalnych występującego w dwuosobowej relacji superwizor - superwizowany, poszerzeń je zakresu technik uczenia się o formy dramy, studia przypadków i inne techniki pracy grupowej umożliwiające w bezpiecznych warunkach przeana-lizowanie emocjonalnych i poznawczych aspektów problemów napotykanych przez ludzi przy wykonywaniu zadań zawodowych67. W dołączonym do tej książki Aneksie Elementy zarządzania superwizyjnego. Warsztaty pracy z zespołem, opracowanym przez Annę Olech i Leszka Trzaskę przedstawiona Jest przykładowa propozycja niektóiych takich technik.
Grupowe formy superwizji różnią się w zależności od sposobu rekrutacji ich uczestników, a w związku z tym stwarzają odmienne warunki i trudności w pro- 1
wadzeniu superwizji. Peter Hawkins i Robin Shohet w tym obrębie wyróżniają su-perwizję w grupach, w zespołach oraz superwigę koleżeńską (peer group supewi-sioń), które to 3 formy są poniżej omówione na podstawie ich przemyśleń2.
Superwizja w grupach
Wykorzystanie wyżej wymienionych zalet pracy grupowej jest możliwe przy założeniu, że grupa składa się z 3 do 7 osób o podobnym zakresie doświadczeń i zadań zawodowych. Warunkiem powodzenia superwizji w grupie jest utworzenie jej specjalnie do tego celu. Jej uczestnicy nie mają ze sobą bliskich powiązań w pracy zawodowej, mogą pracować w różnych placówkach lub oddziałach większych struktur organizacyjnych. Trudnym wyzwaniem dla super-wizora jest wytworzenie w grupie klimatu sprzyjającego ujawnianiu słabości i lęków uczestników, niedopuszczającego do negatywnego oceniania lub kreowania ‘pacjentów grup/, którym wszyscy pozostali próbują współczuć i doradzać. Wykorzystanie potencjału superwizji grupowej może być także ograniczone przez atmosferę współzawodnictwa panującą w grupie. Wypracowanie kontraktu, przestrzeganie jego warunków oraz dbałość o ekwiwalentne uczestnictwo wszystkich członków grupy zarówno w ustanawianiu kontraktu, jak i w jego realizacji służy ograniczeniu niepowodzenia tej formy superwizji.
Superwizja w zespołach
Przez zespoły rozumie się grupy pracownicze realizujące wspólne zadania, pracujące w jednej placówce, albo współpracujące w określonym programie realizowanym wspólnie przez kilka placówek. W pracy z takimi zespołami pojawiają się wszystkie zalety i trudności superwizji w grupach, a ponadto zadanie superwizji zespołu jako swoistej całości posiadającej swoją dynamikę, która niezależnie od indywidualnych postaw, celów i pracy członków zespołu, wpływa na jego efektywność i problemy do rozwiązania. Superwizja w zespołach jest, ze względu na swoje cele i techniki zbliżona do metody doskonalenia organizacji OD omówionej w rozdziale poprzednim.
Superwizja koleżeńska
W tej formie superwizji grupowej nie występuje formalny lider - superwizor. Koledzy pracujący na wspólnym obszarze zaangażowania zawodowego - a może to być jedna placówka lub jedna dziedzina pracy socjalnej - decydują się na wzajemną superwizję. Przy podobnych zaletach i trudnościach, jakie niosą ze sobą dwie poprzednie formy, koleżeńska superwizja wymaga szczególnego starania wszystkich uczestników, aby nie popadła w pułapki nieefektywności. Hawkins i Shohet, zwracają uwagę na niebezpieczeństwo rozwinięcia się
47
V. Coulshed, A. Mullender, Management..., op.cit., s. 167-168.
“ P. Hawkins, R. Shohet, Supemision..., op.cit., s. 127-142.