Jerzy Szmagalski
nym modelem społecznym, w którym klienci pracy socjalne' jak obywatele, których zasoby potrzebne do samodzielnego zas^JP® trzeb mogą być zaktywizowane i uzupełnione dzięki pracownikom^9*?' u Pracownicy socjalni chcący działać z perspektywy mocnych klientów, bardziej wykorzystują wiedzę o praktycznych ‘z życia °n SV sposobach radzenia sobie ludzi w trudnych sytuacjach życiowych społach patologicznych, którymi są charakteryzowani ludzie znąjfel | J na marginesach samodzielnego funkcjonowania społecznego. % }
Perspektywa mocnych stron, zdaniem Cohena, jest przydatna równiej * dejściu do superwizji pracy socjalnej. Ta propozycja nie powinna ujść uwadze, jako że wpisuje się w nurt łączenia superwizji pracy socjalnej 2 pracą, stanowiąc kontrpropozycję do wyżej przedstawionych koncepcji. superwizję pracy socjalnej określają jako oddzielną specjalność w profesA społecznych, czy wręcz oddzielną profesję. Perspektywa ta, w odróżnieni > koncepcji superwizji jako procesu rozwiązywania problemów, analogicz^ do zorientowanej problemowo pracy socjalnej, jest zorientowana inaczej. pjJ1 jęcie tej perspektywy orientuje superwizora na poszukiwanie mocnych str0jl superwizowanej osoby.
Kluczowym otwarciem sesji superwizyjnej prowadzonej z perspektywy moCs nych stron jest zaproszenie: ‘Porozmawiajmy o twoich najbardziej udany^ działaniach profesjonalnych od czasu naszego ostatniego spotkania. Reakcją osoby superwizowanej na takie zaproszenie dostarcza superwizorowi danych do prowadzenia analizy sukcesów i ich wpływu na inne sytuacje i to niezależnie od potwierdzenia czy podważenia przez superwizora wysokiej samooceny własnych działań przez tę osobę. Analiza osiągniętych sukcesów, w odróżnieniu od analizy wciąż nierozwiązanych problemów, wzbogaca podstawę uczenia się dostarcza uczącym się wsparcia i wzmacnia ich motywację do pokonywania trudności, zwłaszcza gdy jest zastosowana w superwizji grupowej. Superwizja opierająca się na mocnych stronach, jak to ujął Cohen, podobnie jak praca socjalna jest zgodna ze społeczną misją pracy socjalnej, ponieważ stawianie na mocne strony, w odróżnieniu od filozofii deficytów, nie prowadzi do obwiniania ofiar. Wiedza o tym, że można i jak można działać z powodzeniem zarówno w pracy socjalnej, jak w superwizji jest zasobem przydatnym do skutecznego rozwiązywania przyszłych problemów.
Według opisanej tu koncepcji, superwizja nie powinna być zorientowana kryzysowo, uruchamiana wtedy, kiedy pracownik przestaje sobie radzić z problemami. Superwizja opierająca się na mocnych stronach powinna uczyć osoby superwizowane:
- refleksji nad ich własną bieżącą pracą,
- poznawania życia i doświadczeń klientów, którzy rozwijają skutecznie swoje
zdolności do radzenia sobie z trudnymi sytuacjami, §
O
I - wchodzenia w autentyczne partnerstwo z klientami dla poznania ich wiedzy
i doświadczeń życiowych.
Prezentując tę koncepcję, sam Cohen przyznał, że prawdopodobnie nie jest I ona stosowna w odniesieniu do każdej sytuacji pomocowej i nie powinna być I narzucana w toku superwizji wszystkim pracownikom socjalnym, a szczegól-I nie tym, którzy mają wątpliwości na temat swych możliwości poradzenia sobie z określonymi przypadkami. Warto jednak wyłuskać z tej koncepcji heurysty-kę pytań o sukcesy i dołączać takie pytania do pytań o problemy, które zostały przedstawione w podrozdziale omawiającym sesję superwizyjną.
Stres to zjawisko psychofizyczne, które jest powszechnie kojarzone z trudnościami, kłopotami, zagrożeniami w życiu codziennym, w pracy zawodowej, zwłaszcza w takiej pracy, w której ludzie mają do czynienia z trudnościami życiowymi, cierpieniem, nieszczęściami, ale także z agresją innych ludzi. Praca socjalna, polegająca na pomocy ludziom w takich sytuacjach wiąże się z lyzy-kiem ulegania stresowi. Z punktu widzenia pracy socjalnej warto przyjąć definicję stresu, którą zaproponowali amerykańscy specjaliści z tej dziedziny,
B. R. Compton i B. Galaway. Według nich stres [...] to napięcie powstające w systemie - jednostce, rodzinie, grupie itp. - w wyniku percepcji danego zdarzenia jako wywołującego niepewność i ryzyko86. Zdarzenia wywołujące stres przyjęto nazywać stresorami. Systemowa interpretacja stresu zawarta w powyższej definicji ma dla pracowników socjalnych bezwzględną wartość poznawczą, gdyż zwraca uwagę na społeczny aspekt tego zjawiska. Takie zdarzenie, jak utrata pracy przez jedynego żywiciela w rodzinie wywołuje poczucie niepewności i ryzyka nie tylko u niego, ale u wszystkich członków rodziny. Redukcja środków budżetowych na pomoc społeczną może wpłynąć na wzrost poczucia zagrożenia trudnościami w pracy i ryzyka jej utraty w całym zespole pracowniczym ośrodka pomocy społecznej.
Badania nad stresem, toczące się od lat 30. ubiegłego wieku doprowadziły do wielu różnych wyjaśnień natury stresu i zainicjowały próby znalezienia zintegrowanej teorii tego zjawiska. Przykładem takich prób jest model stresu
C. Sheridana i S. Radmachera, oparty na założeniu, że stres jest syntezą kilku elementów współdziałających ze sobą.
Zgodnie z wyjaśnieniami tych autorów, ‘ocena poznawcza’ to sposób, w jaki człowiek skonfrontowany ze stresorem ocenia zarówno sam ‘stresor’, jak i zasoby, którymi dysponuje, aby sprostać wymaganiom stawianym przez stresor. ‘Reakcja krótkotrwała’ to doraźna odpowiedź na wymagania stresora. ‘ZaSO-
ia B.R. Compton, B. Galaway, Social Work Processes, Wadsworth Publishing Company, Belmont 1989, s. 150.
61