DSC06294

DSC06294



238    Czytając Mickiewicza

nemu bliskość rymów nie razi, rym dźwiękowy zostaje jakby pochłonięty przez rym pojęciowy; bliskie dźwięki nie tylko nie o bijają ucha, ale pozwalają słyszeć przede wszystkim bliźnią treść pojęciową.

Rymy mają tu charakter refrenów dźwiękowych i wiążą się z refrenową zasadą budowy całego utworu. Ileż powtórzeń i aliteracyj! Wiersz pierwszy powtarza się jako refren zamykając utwór, trzy wiersze środkowe też zawodzą: na me — na moją — na mój. Wiersz jest nie kończącym się płaczem. Refreny, powtórzenia dźwiękowe wzdłużają ten najkrótszy utwór Mickiewicza — jest on przecież tylko jednym zdaniem — w nieskończoność żalu i szlochu nad życiem własnym, nad klęską.

Lecz najbardziej zdumiewa budowa wersyfikacyjna utworu. Jakim wierszem napisał Mickiewicz Polały się łzy! Słuchajmy — nie jest to ani wiersz sy-labiczny, ani sylabo-toniczny, ani toni c z n y. Jakiż więc? Wiersz ten nie mieści się w żadnym znanym powszechnie systemie wersyfikacyjnym — jest prekursorskim odkryciem nowych dróg rytmiki. Rytm wynika naturalnie z budowy zdania, z rozczłonkowania frazy na elementy składni. Trudno rozgraniczyć, gdzie działa jeszcze rytm wersyfikacji, a gdzie naturalna kadencja fraz; dźwignia podnosząca i staczająca zespoły słów działa z niedostrzegalną precyzją. W zestawieniu dwu linijek wierszowych:

;

Na moją młodość górną i durną,

Na mój wiek męski, wiek klęski;

dźwignia ta stacza w ostatniej linijce ostatni człon kadencji z siłą wyrazu taką, że owo „wiek klęski” — brzmi ogromnie, przygniata jak głaz.

Warto tu przypomnieć, co na ten temat pisał Peiper,

domagając się oddania rytmu na usługi treści zdania. Twierdził, że z rytmów poetyckich ten jest lepszy, który odpowiada zdaniu treściowo lepszemu. Zdanie więc dobrze zbudowane ma tym samym najlepszy rytm — także w poezji. W istocie domagał się więc Peiper rozwiązania wiersza i przejścia w poezji na rytm prozy.

Wiersz Mickiewicza nie rozpływa się w potok prozy, porzuciwszy dawne łożyska rytmiki sylabicznej czy fonicznej — pozostał jednak wierszem, jakimś nowym, dotychczas nie znanym, lecz niewątpliwym wierszem. Jakim? Gdy chwytam uchem tok całego utworu, uderza mnie szczególna właściwość rytmiczna: mam wrażenie zarazem jednolitości i różnorodności, jakieś uczucie mieszane: spokoju i niepokoju. Poprzez poszczególne człony rytmiczne przebiega prąd zlewający je w łożysku możliwie jednolitym, choć kształtowanym osobnymi wirami poszczególnych linijek wierszowych i drobniejszych całostek akcentacyjnych. Utwór ten, słuchany jako całość muzyczna, ma nie tyle jeden rytm, ile możliwość jednego rytmu; linijki wierszowe i mniejsze człony mają swoje własne rytmy wnikające, jak coraz to inne wiry, w główny prąd całości. Nie wiem, czy wytłumaczyłem jasno to, co wyrżnie utwierdza się w słuchaniu.

Dzięki tej nowej rytmice wiersz wywiera wrażenie czegoś ustawicznie zmiennego, daje niespodziankę. Mimo paralelizmu i powtórzeń dźwiękowych Polały się łzy są niezwykle żywe rytmicznie: jakby kołysanka wykonywała lotnicze ewolucje.

Nie będę rozwijał zagadnienia eufonii tej liryki. Żeby wyczerpać wszystkie jej dziwy, musiałbym napisać rozprawkę. Zostawmy to polonistom, badaczom wiersza, statystykom sylab i głosek. Zwrócę tylko uwagę na wzajemną zależność zespołów dźwiękowych i rytmicz-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSC06291 (2) 1Z2 Czytając Mickiewicza starcza liryka Goethego. Zwięzła jak przysłowia i jak przysłow
DSC06292 (2) 224 Czytając Mickiewicza Na mój wiek męski, wiek klęski; Polały się łzy me czyste, rzęs
DSC06293 (2) 220 Czytając Mickiewicza i miażdży słuchacza w tym wierszu. I znów można stwierdzić jed
DSC06295 Igi Czytając Mickiewicza nych, na subtelną grę jednozgłoskowych i wielozgło-skowych słów, n
DSC06298 234 Czytając Mickiewicza peramenty i bywa jakby nieuniknionym grzechem przeciw nadmiarowi ż
DSC06300 136    Czytając Mickiewicza Bo też nie o ruch fizyczny poecie chodzi, nie o
DSC06302 340 Czytając Mickiewicza poety w najbliższym sąsiedztwie wiersza Polały się łzy. Nie opłaku
DSC02425 * Stefan Uchański • Brzmi to niemal jak polemika z Mickiewiczem: ...Ja rymów nie dobieram,
INNE nibylandia Znalazłam swoją Ni bylandię Od zawsze była blisko mnie I nie wiem czy to jest n
NoB8 238 NAUKA O BOGU liczalność. Prawa te nie są same w sobie ani dobre, ani złe, nie przynoszą an
238 Traktat drugi _osób. W niczym jednak nie obala to mego twierdzenia, iż początki społeczeństw
wiosna9 2 Słońce mocno grzeje. Śnieg topnieje. Lód topnieje. Na dworze jest ciepło. Już blisko wios
DSC06301 Czytając Mickiewicza 338 przyjaciół daje się odczuć tak potężnie, że poeta jakby jeszcze za
IMG42 (13) 70 MICKIEWICZ wiem. ;i choćbym powiedział, nie zrozumiecie, ho inny jest rozum żydowski,
książka0 W końcu cofnęła dłoń. Nie, taka bliskość to nie dla niej. Zaraz gotów jeszcze położyć rękę
nie graj w piłkę blisko okien NIE graj w PIŁKĘ MA PODW/ÓRfCUf

więcej podobnych podstron