ROMANTYZM - LATA DWUDZIESTE
XVII
HISTORIA, TRADYCJA, POJĘCIE ROMANTYCZNOŚCI
nionych, prawa rządzące całością, ogólne, nie uplątywaćsię w
walne, zaciemniające prawdę szczegóły. ^ ..... ... , . .. . /1QOOX ... , .,
~ ..... go Myśli o literaturze polskiej (1828), który spróbuje wprowadzić
Z szerokiego pojmowania historii, z traktowania iei iako*J !L ^ . ,» a, • • »v.___ L .
. r * 3 . . . J J JaRY|Zrń do tradycji „nowej szkoły (za jej głównych reprezentantów uzna-
dla odsłonięcia przy szłoset, wyłonił się obraz romantycznej tr^ wał wtedy Brodzińskiego, Mickiewicza i Malczewskiego)także to, cji i literatur). Za kolebkę romantyczności Migkiewdcz trznajlM co,było cenne w literaturze wieku XVII i oświecenia, średnie; po co w takim razie cofał się aż do początków, do stajj (Sprawą centralną w tekście Mickiewicza było zawarte w Prze-tnej Grecji? } mowie pojęcie romantyczności. Genezę „świata romantycznego”
Nie tylko dlatego, że taki był zwyczaj, że chciał zarysować 1% poeta wiązgtz-wyobrażeniami barbarzyńskich ludów Północy, któ-ryczne tło dla swoich rozważań ^dzieje od średniowiecza dataj re.w zetknięciu z kulturą chrześcijańską ukształtowały w średnio-sze były mu potrzebne dla wykazania, wbrew klasykom, nowy rodzaj obyczaju i sztuki, bodącej dziełem wojowni-
rożYtności istniał już prawzór romantycznej twórczości. Takzckków i gminu, przepełnionej rycerskim duchem honoru, zrodzonej dowanej pochwały greckiego antyku jak u Mickiewicza nie zn,z twórczego przemjeszama wierzeń i pojęćmoralnych różnych ludzie się u naszych klasyków. I dążył do pełniejszego wyjaśnia1dów;-nadto jeszeżej^fc wtedy miał „śmiałość w składmach mniej mechanizmu historii. Polityczne dzieje państw, całych Mllfl obok Prostoty iakiś hart w W5'rażemach blask 1
wielkości i upadku, Mickiewicz wiąże z witalnością społeczeństw cz«stokrocnafz?P,eP,e. ’ b/tzdoblony „snuałą unagmacją i gorą-
z miarą swobody twórczej, braterstwa ludzi 1 wszystko to ra^m uczuciełm ! Tąm wjręAn^
: , . - ■ w , j ,. . u 4 ^ • nezę romantyczności, lecz również jedyne dotychczas autentyczne
rozkwita lub ginie. Stąd ogromna ranga historycznych źródeł —r~’ AA . • c i •
, , * . r b J J •' iei wcielenie. Konieczność włączenia Szekspira do panteonu ro-
uc owego nar u, sztu , poety. . . mantyków sprawiła, że Mickiewicz uczynił wyjątek w czasie dla
Historia sankcjonuje zatem w Przemowie Mickiewicza progra, wielkiej Brylanii: tu pienia romantyczne przetrwały ponoć dłużej, hteracki: jcslipoezja ma byc orygmaln^ dli ^ jeg0 czas($w.
teg°j^że^spontaniczność» śmiałość, orygmałnóśó^nikrsą^ymptc jprawdziwie romantyczna jest zatem - wedle Przemowy - tylko mami społeczeństwa rozkw^ją^egórjakim długo była starożytnrygers)ca kultura średniowiecza, a romantyczna poezję kształtują, Grecja. W poezji greckiej zyWsza był a niż u innych ludów imagin|0g^J ducha czasów .średnich, religia chrześcijańska oraz wyobrażę-cja, wspanialszy świat baśniowy, giętszy język - wyrażały się w ludów PółnocyTlTe trzy elementy będą w latach dwudziestych także najwyższe cnoty moralne, kształtowane w harmonii z P^feowszechnie wskazywane przez młodych jako trwające u źródł aro-nem natury i swobodnym trybem życia.^W podobny sposóbMickiemantyCznej poezji. Ale, wbrew pozorom, nie oznacza to wcale jed-wicz ustalił także hierarchię tradycji - w której miejsce poślednienomyślności, gdyż tym pojęciom nadawano zupełnie różne znacze-jako naśladowcze i nienarodowe, zajmowały wysoko przez poprzeuja. Już przecież Brodziński był piewcą średniowiecznych obycza-dnią generację klasyków cenione literatury rzymska i francuskaAjów, tyle że rozumiał je sielankowo, zgodnie z wyidealizowaną Grecka starożytność, średniowiecze i Szekspir-len wybój, ®rzez siebie wizją charakteru i uczuć „Sławianina”. Mickiewicz konany przez Mickiewicza zgodnie zresztą z koncepcjami romantypbraz średniowiecza kojarzył ogólnie z chrześcijańskimi narodami ków niemieckich, zostanie na ogół zaakceptowany w kolejnych wjpuropy, traktując je jako pewną uniwersalną ca|ość, i w tym szer-stąpieniach programowych młodych pisarzy. Będą tu jednak odjzym kontekście osadzał romantyczne tradycje; u Mochnackiego stępstwa: najwyraźniejsze chyba w artykule Michała Grabowsktótoowrócą Słowianie -ale jakże inni: kultywujący „żałosne uczucia”,
2 - BN 1/261 Idee programowe...