Naga nufps przed ttltwlrortm PópkiHim w iurittlc psychofogii cwolufyjwj
rośnie, co stwarza wymarzone warunki dla watażków i demagogów, których kompetencje są wielce wątpliwe, ale jako że potrą fig bardzo głośno krzyczeć i obiecywać złote góry, społeczeństwo daje im szansę, czego skutek jest opłakany. Po czymś takim frustracja wyborców rośnie jeszcze bardziej, a parlament staje się areną, na której wszyscy we wszystkich ciskają niewybrednymi inwektywami. Wyjaśnienia chaosu polskiej sceny politycznej przywiązane do opisywanego tu błędnego koła bywają jeszcze doprawione wskazywaniem na „mentalność postpccrclowską*'. Mentalność ta zawiera w sobie między innymi tęsknotę Polaków za silnym rządem, który zdejmie z nich odpowiedzialność za kształt państwa. Nic zatem dziwnego, że naród w nauce demokracji nie czyni żadnych postępów, skoro nie ma do tego warunków.
Otóż uważamy, że (nic)kompotencje polityków, naiwność społeczeństwa i umysłowe dziedzictwo epoki PRL za nakreślony wyżej obraz odpowiadają jedynie częściowo. Sądzimy, że znaczącą rolę ma tu również do odegrania telewizyjna (i nie tylko) oferta rozrywkowa, a zatem czynnik na pierwszy rzut oka nieistotny. Postaramy się wykazać, że jest on nieistotny jedynie z pozoru, ponieważ popkul-turowa papka z pewnością wpływa na postawy obywatelskie. Prócz analizy telewizyjnych treści i form zniechęcających odbiorców do uczestnictwa w życiu publicznym z punktu widzenia ewolucyjnych nauk o zachowaniu, postaramy się również ukazać różnice między rozrywkową ofertą rodzimą a zachodnią, głównie tą zaoceaniczną. Różnice te mogą wyjaśnić problem kształtowania się polskiego społeczeństwa obywatelskiego.
Sądzimy, że Polacy wraz ze swoimi parlamentarnymi wybrańcami znaleźli się w dosyć nietypowym acz niezwykle silnym uścisku kilku czynników. O sile tego uścisku w dużej mierze decydują uwarunkowania biopsychicznc charakterystyczne dla całego gatunku Homo sapiens sapiens, nie tylko dla Polaków. Oczywiście angażowanie aparatu pojęciowego psychologii ewolucyjnej dla potrzeb dyskusji na temat przyszłości kultury politycznej i społeczeństwa obywatelskiego może się wydawać c/.ymś nieoczekiwanym albo
nawet dziwacznym. Jest jednak naszym zdaniem konieczne choćby dlatego, źc nn przeszkodzie do utworzenia w krainie nad Wisłą obywatelskiego raju może stać ten aspekt rozrywki, który w szczególnie silny sposób pobudza nasze ewolucyjnie zakodowane mechanizmy poznawcze.
Program, telewizyjny wszelkich stacji, a tych komercyjnych w szczególności, bazuje na naszych ewolucyjnych zainteresowaniach: uwielbieniu dla kiczowatej scenografii, dla seksu, dla przemocy, która pozwala popkulturowym bohaterom piąć się w górę społecznej hierarchii, dla miłosnych perypetii telenowelowych diw i amantów. Słowem, dla tych wszystkich zjawisk, które w tej książce detalicznie opisujemy. Wygląda to tak, jakby scenarzyści i producenci popkulturowych przekazów wzięli sobie głęboko do serca, niekoniecznie o tym wiedząc, prawidła rządzące ludzkim postępowaniem opisane przez psychologię ewolucyjną. Dzięki nagminnemu naciskaniu na czerwony „ewolucyjny guziczek", dzięki budowaniu telewizyjnych treści i form w oparciu o najprostsze mechanizmy ludzkiego oprogramowania umysłowego, program telewizyjny staje się łatwy w odbiorze, intrygujący i przykuwający z niezwykłą wręcz silą. Za sprawą bezwiednej eksploatacji najbardziej podstawowych modułów będących efektem naszej gatunkowej ewolucji na sawannie, jakość medialnego przekazu staje się coraz niższa, lub inaczej, mniej wymagająca i jednocześnie bardziej uzależniająca. Polskie media zdecydowanie odpowiedziały na wyzwania wolnego rynku i przystąpiły do wyścigu, za sprawą którego cierpi nie tylko ramówka, ale przede wszystkim -jak powiedziano w pewnym filmie - my wszyscy, społeczeństwo.
Neil Postman, ekspert w dziedzinie społecznych aspektów komunikowania, choć w swoich pracach nie odwołuje się do kategorii ewolucjoniśtycznych, mimowolnie ukazuje szereg dowodów, które uchodzić mogą za kategorii tych potwierdzenie [zob. Postman 1995, 2001, 2002], Jego argumentacja doskonale pasuje - naszym zdaniem - do ustaleń psychologii ewolucyjnej czy szerzej rozumianych nauk kognitywnych. Porażka złotego wieku racjonalizmu (zdaniem
121