DSCN4472 (3)

DSCN4472 (3)



480 JAROSŁAW MAREK RYMKIEWICZ

wania się suwerennie i swobodnie wybranymi znakami. Nie pć| wiedział nam jednak Herbert, po co i jak artysta epo y zna ków miałby używać. A w części trzeciej poematu podał w wątpljf wość trwałość — a więc może i sens używania - owych dopiero er przywołanych abstrakcyjnych symboli «bezprzedmiotowości». Częsj ta opowiada bowiem — tyle możemy na razie o niej powiedzieć J

0    rozpadzie i zniweczeniu przemienionego w abstrakt przedmiotj kubistów. Czarny kwadrat porównany w niej został — wersy ■

1    40 — do żagla i wyspy, biała przestrzeń, która na obrazie Kaz£ mierzą Malewicza kwadrat ten otaczała do — wersy 35 i 38 wzbierającego oceanu i zamieci. Przybór zatapia wyspę, biała przf strzeń pochłania czarny kwadrat. Opisując zatopienie kwadrat -wyspy przez wzbierający ocean-przestrzeń, Herbert powiedzi* nam (podając tym samym w wątpliwość może nie doświadczenr malarstwa naszego wieku, bo te okazały się przydatne do skór struowania negatywnych zaleceń poetyki, ale na pewno trwałoj dokonań tego malarstwa), że idealnego dzieła naszego czasu można — powiedzmy ostrożniej: nie warto — budować równil z niczego nie przedstawiających znaków, ponieważ są to znar z łatwością pogrążające się w oceanie nicości. Zalecenie posługiw nia się arbitralnie wybranymi abstrakcyjnymi znakami, wpisać w część drugą poematu, zostało więc natychmiast, bo w części trze ciej, zakwestionowane, a przynajmniej opatrzone znakiem zapyt nia. Cóż więc czynić ma, według Herberta, artysta wieku? Nie p winien imitować tego, co jest, i nie powinien posługiwać się swj bodnie wykreowanymi znakami. Z czego więc ma — z czego mże — zbudować idealne dzieło epoki? Wersy 42-43, otwierają*! czwartą część Studium przedmiotu, mówią:

masz teraz

pustą przestrzeń

Ta pusta przestrzeń — wersy 44-45 — jest piękniejsza niźli wszystko, o czym mówiliśmy potąd, bo jest piękniejsza niźli prze! miot (nie wiemy, czy ten, który był konkretnie i widzialnie, ci ten, który jest, choć go nie ma, ale może i ten, i ten) i niźli czar:, kwadrat (miejsce po przedmiocie). Ponieważ jest to przestrzel którą wyimaginowany artysta — adresat Herberta (wers 42) — nJ i w którą może (wers 49) wejść, i ponieważ jest to przestrz; (wers 46) Mała, może się nam ona kojarzyć z białym płótno przed którym“st3je malarz lub z białą kartką papieru, nad któ: pochyla się poeta. Nie popełnimy więc pewnie błędu, jeśli powi my, że w wersach tych opisany jest początek procesu twórcze

owa chwila przed stworzeniem, w której artysta wieku po raz pierwszy kontaktuje się z materią przyszłego dzieła. Co to zajna»— teria? Przestrzeń — podkresTm^ jeszcze raz ten epitet — jest f jHTs t"9> i Jggrteż — wersy 46-47 — określona jako przedświat T~~blały raj- Gdyby chodziło tu tylko o białą kartkę papieru lub o białe płótno na sztalugach, to w określeniu tej przestrzeni jako czegoś, co jest od wszystkiego piękniejsze, moglibyśmy odczytać wyznanie niemocy twórczej albo wyznanie niewiary w sens aktu poetyckiego czy malarskiego. Gzęść czwarta Śtudtum~ przedmiotu zalecałaby wówczas wyimaginowanemu twórcy zamilkniecie. Ale ta przestrzeń, która pochłonęła czarny kwadrat i'Tćtórą ma do swej dyspozycji artysta wieku, jest od wszystkiego piękniejsza, ponieważ jest czymś, co było — co jest — jeśli jest rajem i przedświatem, przed wszystkim: jest to więc próżnia, nicość przed stworzeniem, czyste nic. Wszystkie zalecenia Herberta, jak powiedzieliśmy, miały potąd charakter negatywny: ^mówiły nam, czego twórca wieku czy-. nić* nie powinie^ Oto więc pierwsze zalecenie, mówiące, cu poWi-' nien on czynić: niech stwarza — radzi poetyka Herberta — ex ni-hilo. Niech więc stwarza — odczytajmy to zalecenie inaczej — jak Bóg, który ex nihilo wykreował świat.

Ale wyimaginowany twórca naszego wieku, do którego zwraca się Herbert, jest — miałby być — Bogiem nie tylko dlatego, że stwarza świat.tgiićżego Jest lub miałby być Bogiem, bo jest lub może być Wszechmogący. Jak przed stwarzającym świat Bogiem otwierają się bowiem przed nim — mówi o tym wers 48 Studium przedmiotu — wszystkie możliwości. Jak Bóg, może wszystko, bo może — wers 49 — zacząć stwarzać i może — wers 54 — poprzestać na tym, co stworzył. A dzieło jego jest (być powinno) identyczne — wers 55 mówi: «stworzyłeś świat® — z dziełem Boga. Jest więc stwórcą — jak Bóg — suwerennym i niczym nieograniczonym. Ale nie powinniśmy nawet mówić o nim, że jest «jak Bóg». Jest on bowiem Bogiem jedynym. W części piątej poematu przedmiotowy świat, który domaga się od artysty wizerunku i «tłoczy się przed bramami obrazu®, jest — nie zwróciliśmy na to, świat ten opisując, uwagi — opatrzony epitetem «niestworzony®. Epitet ten znaczy podwójnie. Świat niestworzony, to tyle, co świat dziwaczny i niewiarygodny (i dlatego niewarty i niegodny naśladowczego przedstawienia w dziele artysty): mówimy przecież «niestworzona historia® czy «niestworzone brednie®, podkreślając tym epitetem nieby-wałość i niewiarygodność tego, co jest nam komunikowane. Ale świat niestworzony to także świat, którego nikt nie stworzył. Świat przedmiotowy jest więc — mówi Herbert — światem bez Pierwszej Przyczyny, światem bez Stwórcy. To, co istnieje, nie zostało stwo-

j| Liryka polska


redlącą Rącą nicz-i re-pstać pyro


ftność.


tigdy

jed-wie-fta wi-


litkiml

potna,

I płatu kie-| ^rdziej ^onijny awiera



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSCN4476 (3) 488 JAROSŁAW MAREK RYMKIEWICZ I dalej: Malarz powinien malować nie tylko to, co widzi p
DSCN4479 (3) 494 JAROSŁAW MAREK RYMKIEWICZ oczy patrzące na świat przedmiotowy. Wówczas więc, gdy ga
DSCN4477 (3) JAROSŁAW MAREK RYMKIEWICZ artystów wieku, staje się jednocześnie (powinno się^ stać) sy
DSCN4478 (2) JAROSŁAW MAREK RYMKIEWICZ Ale choć opisane rzeczownikiem odwołującym się do przedirud*
IMG475 (2) 106 Jarosław Marek Rymkiewicz dwoje roznosi. A co się nie roznosi, miał rację Mochnacki,
IMG461 (2) 78 Jarosław Marek Rymkiewicz której w wieku dysharmonii tylko marzyły się ład i harmonia?
DSCN4468 (3) JAROSŁAW MAREK RYMKIEWICZ choć jest? W wersy^"7-2j2jWpisana jest już — jeszcze nie
DSCN4469 (3) JAROSŁAW MAREK RYMKIEWICZ wersie 61 mowa jest o bramach obrazu. Aluzja jest na tyle wy.
DSCN4470 (3) JAROSŁAW MAREK RYMKIEWICZ bizmu pisali w wydanej w roku 1912 książce Du cubisme: «Nie®
DSCN4471 (3) JAROSŁAW MAREK RYMKIEWICZ JAROSŁAW MAREK RYMKIEWICZ sze zalecenia skierowane pod adrese
DSCN4473 (3) JAROSŁAW MAREK RYMKIEWICZ rzone .Jedynym stwórcą Świata Jest lub, jeśli tylko zechce mo
DSCN4475 (3) JAROSŁAW MAREK RYMKIEWICZ .    _ . także każdy inny znak pojawiający sią
IMG470 (2) 96
IMG462 (2) 81) Jarosław Marek. Rymkiewicz Tak. dobrze odczytaliśmy zdania Brodzińskiego. Ten jego Sz

więcej podobnych podstron