Różnica w niektórych krajach jest wprost niewiarygodna. Trudno sobie wyobrazić, gdzie na Węgrzech w 1996 roku mogło dodatkowo nocować 17 min gości zagranicznych, jeżeli całe Węgry liczą niewiele ponad 10 min mieszkańców, a przyjazdy cudzoziemców koncentrują się głównie w sezonie letnim nad Balatonem i w Budapeszcie.