wielokrotnych przekształceń dokonał się w bardzo krótkim czasie około 10 lat. Tymczasem aż 60% studentów zrekrutowa-nych na kierunki pedagogiczne w 1973 roku trafiło do nowo tworzonych Wyższych Szkół Pedagogicznych, które nie posiadały jeszcze prawnego statusu uczelni wyższych, nie miały też żadnej tradycji kształcenia na poziomie akademickim oraz odpowiedniego zaplecza kadrowego.
Nawet bardzo nieuważny czytelnik spostrzeże, że podawane przeze mnie daty zupełnie do siebie nie „pasują”. Musi w związku z tym postawić chociażby takie pytania jak:
— Jak możliwa była rekrutacja na kierunki studiów pedagogicznych magisterskich w szkołach (Wyższych Szkołach Nauczycielskich), które nie posiadały statusu uczelni akademickich (przekształcone zostały w WSP rok później)?
— Jak możliwe było uzyskanie statusu uczelni akademickiej — nadającej tytuły magisterskie swoim absolwentom — przy następującym składzie pracowników: 14 docentów, 19 doktorów i 103 magistrów (Jastrzębski, 1994, s. 21), (a dodajmy, że w porównaniu z innymi szkołami był to skład imponujący)?
— Jak możliwe było rekrutowanie studentów na określone specjalności o rok wcześniej nim zapadła decyzja Ministerstwa w sprawie kierunków studiów i planu studiów na poszczególnych specjalnościach?
— Jak możliwe było podejmowanie decyzji przez jednostki administracyjne (Ministerstwo) nim jeszcze wyraziły swoją opinię w sprawie powołane zespoły ekspertów?
-— Jak możliwe było podjęcie uchwały sejmowej w sprawie v. drożenia reformy oświaty w 1973 roku prawie równolegle z ukazaniem się raportu o stanie oświaty, przygotowanego pod k erunkiem Jana Szczepańskiego (a uzasadnieniem miały być v yniki społecznej dyskusji nad raportem)?
Pytania takie można by mnożyć. Źródłem owych pytań nie s; pomyłki w podawanych datach, ale zwyczajny cynizm władz politycznych w monocentrycznym ładzie PRL-u. Potwierdza to b/ły minister resortu edukacji pisząc: „System oświatowy nie rozwija się według wskazań pedagogiki, ale pedagogika to 74 TERESA HEJNICKA-BEZWIŃSKA ideologia systemu oświatowego [...] jest bowiem oświata terenem ostrej rywalizacji różnych lobby, wśród których lobby pedagogiczne znaczy nader mało (Kruszewski, 1985, s. 14-15). Demaskuje ten stan również Zbigniew Kwieciński (1982, 1987) oraz Piotr Szarzyński (1986).
Porównując okres po roku 1973 z okresem sprzed roku 1973 — który nazywany bywa okresem „długotrwałego wyniszczania pedagogiki i pedagogów” (Borowicz i inni, 1978, s. 72) — mógłby on zostać uznany za okres wielkiej prosperity, bardzo sprzyjający rozwojowi pedagogiki i kształceniu w zakresie pedagogiki. Ocena jednak nie wydaje się ani taka prosta, ani taka jednoznaczna. Trzeba bowiem odpowiedzieć na pytanie: Czy korzystne może być uruchomienie masowych studiów na poziomie akademickim bez należycie (chociażby tylko pod względem ilościowym) przygotowanej kadry samodzielnych pracowników naukowych? Czy przejście od kształcenia szerokoprofilowego w zakresie pedagogiki do kształcenia wąskospecjalistycznego da się uzasadnić jako lepsze w kategoriach: a) statusu akademickiego tego kształcenia, b) względami natury praktycznej — bardziej skutecznego działania absolwentów jako wykonawców określonych programów i projektów lub innowatorów, c) względami natury ideologicznej, d) większą adekwatnością względem tożsamości pedagogiki współczesnej? Czy istotnie żywiołowość w tworzeniu kierunków kształcenia, przedmiotów nauczania i form studiowania (obok studiów dziennych formy wieczorowe, zaoczne i eksternistyczne) jest sposobem na podnoszenie jakości kształcenia?
O negatywnych zjawiskach tej zmiany modelu kształcenia pisze Krzysztof Kruszewski (1985) zadając pytanie: „Jak długo szkoła potrafi się obronić przed żądaniami odstąpienia od wartości, którym służy oświata?” Na źródło niepokoju autora zadającego to pytanie wskazuje początek tytułu sygnalizowanego artykułu „Drukarnia dyplomów” (...).
Badania nad studentami i absolwentami studiów pedagogicznych zorganizowanych wedle nowej koncepcji kształcenia wąs-kospecjalistycznego (Borowicz i inni, 1978) pokazują, że:
1. Tylko 43% kończących studia wybrałoby po raz drugi ten
EDUKACJA - KSZTAŁCENIE - PEDAGOGIKA 7 5