Biblioteka Online Think Tanku Feministycznego www.ckologiasztuka.pl/lhink.tank.fcministvc/nv
Patriarchalna religia, myślenie potoczne, a także w pewnym stopniu nauka1 zakłada, że tego rodzaju rozróżnienia psychospołeczne wynikają z biologicznej odmienności obu płci: kultura, kształtując nasze zachowania, miałaby nie wykraczać poza współpracę z naturą. Nie wydaje się jednak,, by wytworzone przez patriarchat różnice usposobienia („kobiecość" i „męskość"), a tym bardziej statusu i roli, wyrastać miały bezpośrednio z ludzkiej natury.
Silniejsza muskulatura u mężczyzn — wtórna cecha płciowa, pospolita wśród ssaków —jest oczywiście pochodzenia biologicznego, ale została wzmocniona kulturowo poprzez dobór rozrodczy, sposób odżywiania się i ćwiczenia fizyczne. Co więcej, trudno uznać ją za podstawę relacji politycznych w naszej cywilizacji.2 Męska supremacja, jak każde inne credo polityczne, zasadza się ostatecznie nie na sile fizycznej, lecz na zaakceptowaniu pewnego systemu wartości. Cywilizacja zawsze mogła zastąpić silę fizyczną innymi metodami (techniką, bronią, wiedzą), a współcześnie sprawa ta traci w ogóle na znaczeniu. Wysiłek był zresztą zwykle czynnikiem klasowym: ludzie z nizin społecznych parali się i parają nadal zajęciami (najbardziej męczącymi bez względu na to, czy są silni, czy też nie.
Twierdzi się często, że patriarchat jest zjawiskiem endemicznym w życiu społeczeństw ludzkich; zjawiskiem nieuniknionym lub przynajmniej wytłumaczalnym na gruncie fizjologii. Patriarchat miałby więc swą logiczną
63
Odwoływać się tu będę raczej do nauk społecznych niż przyrodniczych. Tradycyjna medycyna na ogół akceptowała pogląd naturalistyczny. Obecnie najpoważniejsze ośrodki badawcze doszły do wniosku, że stereotypy płciowe nie znajdują uzasadnienia w biologii.
„Historycy prawa rzymskiego spostrzegli, że podstawą rodziny nie mogła być ani sama więź krwi, ani uczucia, wobec czego zaczęli upatrywać jej we władzy męża i ojca. Nie wyjaśnili jednak, w jaki sposób władza ta została ustanowiona, ograniczając się do wzmianek o większej sile fizycznej mężczyzny. Uznać siłę fizyczną za pierwotny fundament prawa to oszukiwanie samych siebie. Jak zobaczymy później, autorytet męża i ojca nie był bynajmniej pierwszą przyczyną, lecz skutkiem — zastał wywiedziony z religii i uświęcony przez religię". N. D. Fustel de Coulanges: The Ancient City, 1864, przekład angielski W. Smalla, 1873, s. .41—42. Fustel de Coulanges niestety zapomina, że i religia patriarchalna była raczej skutkiem niż przyczyną.
Teresa Hołówka, red. Nikt nie rodzi się kobietą. 1982