Obrzędy rodzinne wieku dziecięcego 85
Trzeba w tym miejscu nadmienić, że młodzi małżonkowie pozostają na utrzymaniu swoich rodzin, aż usamodzielnią się finansowo, ale za w pełni dojrzałych uważa się ich dopiero po narodzinach pierwszego dziecka. Zatem finansowanie chrztu dziecka pierworodnego jest konsekwencją definiowania dorosłości jako rodzicielstwa. Narodziny pierwszego dziecka są wielkim wydarzeniem i świętem dla rodziców i dziadków. Sądzę, że dlatego potrzebna jest stosowna oprawa chrztu w postaci kosztownego przyjęcia o charakterze patywa. Wielkie świętowanie nie musi towarzyszyć chrztom kolejnych dzieci tych samych rodziców. To, czy rodzice i dziadkowie zorganizują przyjęcie, zależy od ich sytuacji materialnej i relacji wewnątrz rodziny (a nawet rodu).
W celu zaproszenia gości zazwyczaj nie kupuje się specjalnych, drukowanych zaproszeń, chociaż nie jest to zabronione. Na podstawie zebranych materiałów mogę jednak stwierdzić, że przyczyną zaniechania pisemnego zaproszenia na ozdobnych kartonikach jest to, iż dla Romów nie liczą się przedmioty, ale gesty i zachowania. Zebrałam takie informacje, według których osobiste zaproszenie gościa jest jednocześnie sposobem uszanowania go:
...wchodzę do domu (...) po prostu: „o moja kochana rodzinko, robię imprezę, chcę żebyście się troszeczkę pobawili, bardzo chciałbym was zobaczyć, zaszanować wasze towarzystwo u mnie na przyjęciu” (...) to jest normalne, tak jak u was się zaprasza, na pewno identycznie. Tylko może ja zaproszenia nie wysyłam, żeby tam było pięć tysięcy kilometrów, to ja muszę jechać, albo — telefonicznie...21
Bardzo ważne jest dostosowanie formy zaproszeń do pozycji społecznej zapraszanego gościa. Telefonując, można zaprosić najmłodszą grupę ludzi, najbliższą i dobrze znaną rodzinę (np. brata) oraz „kumpele” (przyjaciółki). Natomiast wyjątkowo niestosowne jest telefonowanie do osoby starszej, dla której taka forma zaproszenia może być obraźliwa. U jaglanów i Lesiaków, aby zaprosić kogoś starszego, należy przyjechać do niego osobiście i zaprosić go wraz z całą jego rodziną (Jag. 3). Jeżeli ktoś chce zaprosić rodzinę z jakiegoś odległego miasta, to również nie chodzi od domu do domu, ale odwiedza najstarszego z rodu i zaprasza jego oraz „jego wszystkich synów i córki”. Takie zaproszenie jest wystarczające. U Ploniaków natomiast na wszelkie uroczystości rodzinne należy zapraszać osobiście, każdego oddzielnie, ponieważ każda inna forma zaproszenia jest według nich niehonorowa (Plo.l).
Jako przykład przebiegu współczesnego chrztu przytoczę opowieść jednej z re-spondentek, która ochrzciła w jednym terminie 10-letniego syna i 9—letnią córkę. Otóż, chrzciny odbyły się 25 grudnia 1996 roku w kościele, którego wezwania re-spondentka nie pamiętała. Wraz z jej dziećmi do chrztu podawane były dzieci polskie — niemowlęta. Rodzicami chrzestnymi Salvadora i Sandry były dwa romskie małżeństwa, od których dzieci otrzymały pieniądze. Po ceremonii w kościele rodzina i zaproszeni goście pojechali do restauracji, w której mąż respondentki zorganizował przyjęcie22. W sali stoły zostały ustawione w kształcie podkowy, a kobiety i mężczyźni siedzieli oddzielnie. Respondentka z mężem witała gości przy wejściu
21 Kobieta, Lowarzy.
22 Chrzest, jak na to wskazują respondenci, jest mniej ważny od wesela czy pogrzebu, toteż nie każdy