Goethe, Cierpienia młodego Wertera
łez własną przemową. Oczywisty brak życzliwości Wertera97 (który wielokrotnie daje dowód swojej mizantropii w wypowiedziach na temat innych ludzi) wobec tych, których Lotta tak mile traktuje, obok zachwytu jej dobrem; wzruszenie własną przeszłością - obok dydaktycznych wywodów (opatrzonych zresztą przez autora przypisem, odsyłającym do Lavatera). Przypomina to żywo powieść Rousseau, u którego próba scharakteryzowania bohaterów kłóciła się niekiedy z sensem ich wypowiedzi i reakcji, a zwłaszcza z koniecznością wygłaszania przez nich tyrad o charakterze „ideologicznym”. Ukazując te - z naszego punktu widzenia - negatywne cechy Wertera, Goethe przedstawił go jako człowieka wyobcowanego i samotnego (nic dziwnego, przy takim usposobieniu!), przedwcześnie zgorzkniałego. Można także zasadnie podejrzewać Wertera o melancholię (żal z powodu przemijania - „zniknięcia” owej starszej przyjaciółki), a może nawet i o acedię.
O sobie mówi on w sposób wskazujący na pogardę dla życia i apologizowanie wolności, płynącej z możliwości zakończenia go w dowolnym momencie. Inaczej mówiąc - jeszcze zanim się zakocha, dopuści możliwość odebrania sobie życia. Czy to znaczy, że cierpi? Nie. Czy nie lubi własnej osoby? A skądże: wielokrotnie wypowiada się o sobie z uznaniem, czułością, w sposób pochwalny (pomógł służącej!), eksponuje swoje talenty (malarstwo).
Stosunek Wertera do ludzi ma często charakter estetyczny, który on sam postrzega jako uczuciowy. Zauważmy: ujrzawszy „czułą scenkę” dwojga wiejskich dzieci siedzących na ziemi, śpieszy ją narysować:
Miło uderzył mnie ten widok; usiadłem na pługu stojącym naprzeciw i ty-sowałem tę braterską scenę z wielką przyjemnością, wraz z najbliższym płotem, wrotami stodoły i kilku połamanymi kołami, tak jak stały obok siebie; spostrzegłem po upływie godziny, że stworzyłem dobrze skompono-
Zdumiewający jest brak postrzegania bohatera (nie tylko tego bohatera zresztą!) w kontekście jego odnoszenia się do ludzi, jego świata wartości. Krytycy skłonni są na ogól wyjaśniać (usprawiedliwiać?) wszelkie niekorzystne dla bohatera (ów) elementy ich charakterystyki, zwłaszcza pośredniej, okolicznościami zewnętrznymi: „przesądami społecznymi”, „niesprawiedliwością” itp., itd. - dotyczy to również Wertera.
68