Goethe, Cierpienia młodego Wertera
Warto też zwrócić uwagę na scenkę, która następuje po tańcach: Lotta zabawia przestraszone nagle wybuchłą burzą towarzystwo -grą, w której nieuważni otrzymują policzek (!)l05, a Werter, dwukrotnie uderzony, z satysfakcją stwierdza, że dostał mocniej niż inni. Scenka pozbawiona komentarza, jednak niepozostawiąjąca wątpliwości co do jej zmysłowej wymowy...
Zauważmy, że, podobnie jak w poprzednich utworach, u Goethego mamy do czynienia z przeplatającymi się trzema wątkami: „ideologicznym”, czyli z tym, co poeta chce przekazać - i wpoić - czytelnikowi (a dotyczą one zwłaszcza tego, co dotyczy wartości sentymentalno-preromantycznych), uczuciowym i zmysłowym. Znamienne, że Goethe szybko przechodzi od jednego do drugiego: gra połączona z kontaktem fizycznym i zaraz potem słynna scena, w której, patrząc przez okno na burzowy krajobraz, Lotta ze łzami kładzie rękę na ręce Wertera (który też płacze - taki sentymentalny obyczaj! - całując jej dłoń) i wymawia porozumiewawczo: Klopstock! Mamy tu połączenie natężenia uczuciowego, które (wówczas) było naturalne, fizyczności i - powtórki z Dantego. To bowiem poezja Klopstocka106, tylko aluzyjnie wspomniana, „Galeot-tem była”... czy raczej stać się wkrótce miała.
Do warstwy ideologicznej należy przeciwstawianie (śladem Rousseau) natury - kulturze (porzucanie książek, zaniedbywanie malowania na rzecz przeżywania), a życia wiejskiego - miejskiemu (cokolwiek znaczyło to wówczas); miłość do dzieci (a raczej idealizowanie stanu dziecięctwa):
Das liebenswiirdigste Geschópf in den Armen zu haben und mit ihr he.rumzufliegen wie Wetter, daji alles rings umher verging (...) tat ich aber doch den Schwiu; daji ein Mad-chen, das ich liebte, auf das ich Ansprilche hatte, mir nie. mit einem andern walzen sollte. ais mit mii; und wenn ich drilber zugrunde gehen miiftte.
105 Nie wolno zapominać, że uderzenie w twarz nie wszędzie i nie zawsze było i jest odbierane w taki sposób, jak przez nas. W scenie tej zaskakuje jej erotyczna wymowa, niepozbawiona sadomasochistycznego podtekstu sprawianej i odczuwanej przyjemności. W Cierpieniach młodego Werteral (por. przyp. 50).
106 Tradycyjnie uważa się, że wzmianka ta odnosi się do ody Friedricha Gottlieba Klopstocka Die Friihlingsfeier, bardzo patetycznej, w której pojawia się fragment poświęcony burzy. Można jednak, jak sądzę, odnieść tę uwagę również do całej poezji tego pisarza, w której patos pojawia się niejeden raz.
72