3220343128

3220343128



M. BŁASZKOWSKA „Poblask migotliwy na granicy percepcji”. Polska literatura...

poddaje się symbolizacji, wymyka się zdolnościom postrzegania i racjonalizacji1, a jednak pozostaje w życiu człowieka obecne, powracając bezustannie w różnych momentach, a więc broniąc się przed całkowitym zepchnięciem i zapomnieniem.

Wszystkie trzy porządki współistnieją ze sobą w ścisły sposób. Ze względu na temat niniejszego artykułu istotne jest jednak szczególnie to, w jaki sposób pozostają one ze sobą skonfliktowane i gdzie przebiegają granice pomiędzy nimi: porządek wyobrażeniowy i symboliczny nigdy w pełni do siebie nie przystają. Niemożliwe jest wyrażenie wszystkiego w Symbolicznym, a każdy podmiot w szczególny sposób dotyka ponadto Realnego, które domaga się wyrażenia. Człowiek jest więc zmuszony do bezustannego weryfikowania swoich wizji na temat siebie i rzeczywistości, będąc przy tym z góry skazanym na porażkę.

Takie weryfikowanie w szczególny sposób uwidacznia się w tym, co roboczo nazwać można wspomnianą już „literaturą fantastyczną”. Z uwagi na troskę

0    przejrzystość wywodu oraz ograniczenia objętościowe nie znajdzie się w tym miejscu ani zreferowanie procesu konstruowania i ewolucji pojęcia fantastyki

1    fantastyczności, ani też propozycja nowego podziału łub terminologii2. Przyjęte zostanie za to rozumienie niejako intuicyjne dla czytelnika - literatura fantastycznej czyli przede wszystkim takiej, która przedstawia świat lub światy różne od rzeczywistości dostępnej naszemu bezpośredniemu doświadczeniu. Różnice mogą przebiegać na kilku poziomach - albo już w konstrukcji całego świata, kreowanego jako diametralnie odmienny od empirii, albo w postaci elementów generujących poczucie fantastyczności, czyli odczucie pewnych elementów jako zaburzających porządek pozornie zwyczajnego świata przedstawionego.

Niezależnie od metod twórczych i poziomu skomplikowania oraz odmienności światów wykreowanych, szeroko rozumiana literatura fantastyczna staje wobec problemu opisania tego, co w naszej rzeczywistości nie funkcjonuje. Musi więc dotykać granic Symbolicznego i reagować na nie: czy to poprzez tworzenie nowego systemu symboli, praw i języka, tak, by zbliżały się one do wyobrażeń czytelnika i/lub bohaterów oraz by przypominały faktyczny stan świata, czy poprzez dyskusyjne w swych efektach próby wyrażania tego, co nie poddaje się symboli-

1

   Por. np. zdanie Lacana z jednego z wczesnych etapów kształtowania się jego teorii: „[...] istnieje u naszych podmiotów, w analizie, pewien obszar realnego, który nam umyka” (J. Lacan, Symboliczne, wyobrażeniowe i realne, [w:] idem, Imiona-Ojca, tłum. R. Carrabino et al., Warszawa 2013, s. 15); również później Lacan najchętniej definiował Realne jako to, co niemożliwe do zdefiniowania.

2

   Nawet próba analizy istniejących definicji mogłaby się z powodzeniem stać tematem osobnego artykułu; dla porządku należy jedynie wspomnieć kilka szczególnie istotnych nazwisk w sporze o rozumienie fantastyki, fantastyczności, literatury fantastycznej i innej podobnego rodzaju. Będą to więc z pewnością na przykład: Tzvetan Todorov ze swoją strukturalistyczną koncepcją fantastyczności; Roger Caillois, przeprowadzający wywód w oparciu o pojęcia cudowności i fantastyczności; Witold Ostrowski, postulujący rozróżnienie na fantastykę i realizm; Andrzej Zgorzelski, twórca rozbudowanej, ustrukturyzowanej teorii, a także prezentujący w Fantastyce i futurologii swe silnie spraktycyzowane przemyślenia Stanisław Lem. Oprócz wymienionych, dyskusję nad wspomnianymi kategoriami toczyło oczywiście wielu innych badaczy polsko- i obcojęzycznych, którzy - by nie rozbudowywać nadmiernie dygresji - nie zostają tu przywołani.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
M. BŁASZKOWSKA „Poblask migotliwy na granicy percepcji”. Polska literatura... elementów rejestru
M. BŁASZKOWSKA „Poblask migotliwy na granicy percepcji”. Polska literatura... jako zasadniczo binarn
M. BŁASZKOWSKA „Poblask migotliwy na granicy percepcji”. Polska literatura... miotu i pełne zrozumie
M. BŁASZKOWSKA „Poblask migotliwy na granicy percepcji”. Polska literatura... także oparty o utarte
M. BŁASZKOWSKA „Poblask migotliwy na granicy percepcji”. Polska literatura... Idem, Symboliczne,
Marta Błaszkowska Wydział Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego„POBLASK MIGOTLIWY NA GRANICY
Literatura na granicach Trzeba w końcu spróbować wyzwolić się z języka drugiego rodzaju [...]. Nie
page0217 ŚWIAT ODDYCHA. 2 I f na granicy wszystkiego, co jest, zbierają się promienie w drugi ogień,
str0104 na granicy rdzenia przedłużonego i mostu łączą się w jeden wspólny pień tętnicy podstawnej m
Obserwacje Na granicy roztworów pojawia ., , d, a następnie zaczynają się wytrą, A. <j, , ce mgłę
młodzieży literackiej; tak czy inaczej — wygląda na to, że seniorzy literatury „trzymali się
06161437 — 33 — * się: Psiem polem. W wąwozie na granicy Czech, sądził cesarz, że się potrafi
55 traktatu), której zadaniem było oznaczenie na miejscu linji granicznej między Polską a Niemcami.
page0223 324 Polska kwitnąca mirów, zamek nad Dnieprem lezący, kraie im na granicach królestwa do pi
DSC02951 IT4 Routeiat IV wała polską literaturę — i pragnęliśmy czegoś na wielką skalę ’ (WP, s.
14.    Na granicy dwóch Światów. Czarny mnich Antoniego Czechowa. W: Literatura i jęz
img041 (54) mi percepcyjnymi najmłodszych odbiorców pozwala na sformułowanie tezy następującej: lite
Literatura na granicach zacji. Stąd dobór materiału omawianego w niniejszym artykule, który oczywiśc
Literatura na granicach rządko wania się głównej zasadzie, która brzmi „ale ty też jesteś czytany” i

więcej podobnych podstron