na stwierdzić, że tekstologia stanowi podstawę, teorię, podczas gdy edytorstwo to sztuka stosowana, praktyka. Profesor Nowak w obu osiągnął stopień doskonałości.
Profesor Zbigniew Jerzy Nowak w ciągu niewiele ponad czterdziestu lat działalności badawczej (jeśli pominąć jego przedwojenne juwenilia, a z czasów wojny uwzględniamy przecież „jedynie” działalność dydaktyczną w tajnym nauczaniu; członek AK i partyzant nie miał wówczas żadnych możliwości publikowania jakichkolwiek prac) z erudycyjną pasją, a zarazem zdumiewającą swobodą poruszał się po niezwykle rozległym akwenie historii literatury wielu epok: od renesansu po współczesność, od Jana Kochanowskiego po Jerzego Szaniawskiego i Czesława Miłosza. W tej dziedzinie z całą pewnością pozostanie jednak w pamięci współczesnych mu i nadchodzących pokoleń polonistów przede wszystkim jako wytrawny znawca problemów polskiego i niemieckiego romantyzmu, zwłaszcza zaś jako jeden z najwybitniejszych dwudziestowiecznych mickiewiczologów, co wypadnie później bardziej szczegółowo uzasadnić.
Ale przecież sięgał i dalej, i głębiej - interesował się nader dociekliwie Biblią i jej inspiracyjnymi wpływami na twórczość wszystkich pokoleń, interesował się też językiem łacińskim, zwłaszcza Rolą łaciny w kulturze językowej epoki stanisławowskiej1. Z pełną kompetencją zajmował się nadto wieloma innymi dyscyplinami: wspomnianymi już tekstolo-gią i edytorstwem, ale także teorią literatury i dydaktyką - za zasługi na tym polu otrzymał Medal Komisji Edukacji Narodowej. Jednym z przedmiotów jego badań było piśmiennictwo polskie na Śląsku (w szczególności dorobek Walentego Roździeńskiego i Gustawa Morcinka; ale miał też istotne merytoryczne uwagi dotyczące kwestii metodologii badań tychże obszarów). Był też autorem nader kompetentnie przygotowanych biogramów w Polskim słowniku biograficznym i znakomitego opracowania (w dwóch jakże obszernych częściach) pełnej bibliografii kolejnego ze swych wiel-
36
„Filomata” 1992, nr 8 [specjalny] (412), s. 499-514.