87 24 Grudzień 1999 Dorzynanie miasta




Archiwum Gazety Wyborczej; Dorzynanie miasta












WYSZUKIWANIE:
PROSTE
ZŁOŻONE
ZSZYWKA
?







informacja o czasie
dostępu


Gazeta Wyborcza
nr 300, wydanie waw (Warszawa) z
dnia
1999/12/24-1999/12/26,
dział ŚWIAT, str. 8
REUTERS, AFP, MAW
CZECZENIA. Będzie atak na
Grozny
Dorzynanie miasta
- Cała Czeczenia, łącznie z górami,
będzie pod naszą kontrolą najdalej za trzy tygodnie - obiecuje dowodzący
rosyjską operacją w Czeczenii gen. Wiktor
Kazancew.
Kontrolujemy tereny, na których mieszka 90 proc. mieszkańców zbuntowanej
republiki - chwalił się wczoraj na posiedzeniu rządu rosyjski premier Władimir
Putin. Rosjanie zajęli całą północną i centralną część Czeczenii, z wyjątkiem Groznego. W południowej,
górzystej części bojownicy wciąż kontrolują większość wiosek, ale Rosjanie nadal
zrzucają z helikopterów niewielkie oddziały komandosów, które mają opanować
strategiczne drogi do Gruzji. - Nasi żołnierze napotykają tylko na sporadyczny
opór - mówił Putin.
W środę wieczorem nadal toczyły się ciężkie walki w południowej dzielnicy
Groznego Czarnoriecze, w których zginęło co najmniej 14 Rosjan. Dla Czeczenów zdobycie Czarnoriecza przez Rosjan oznacza
śmierć - tylko tędy mogą się przebić na południe, na tereny słabiej kontrolowane
przez armię federalną.
Rosjanie przyznają, że przygotowują się do zdobycia Groznego. Nadal twierdzą,
że miasto nie zostanie wzięte frontalnym szturmem, ale "wskutek specjalnej
operacji". Grozny otaczają już specjalne oddziały armii i wojsk MSW, które
czekają na rozkaz do ataku. W ciągu ostatnich 24 godzin z miasta uciekła
rekordowa liczba 3590 cywilów. Wcześniej utworzonymi przez Rosjan korytarzami
wychodziło najwyżej po 200 osób dziennie. Były mer Groznego Besłan Gantemirow,
który przeszedł na stronę Rosjan i dowodzi 1,5-tysięcznym oddziałem Czeczenów wiernych Moskwie, zapewnia, że miasto zostanie
wzięte najpóźniej w ciągu 7 dni. Rosyjscy żołnierze nie chcą się jednak dzielić
zwycięstwem z ludźmi Gantemirowa. - Będziemy strzelać do wszystkiego, co się
rusza. Lepiej, żeby Czeczeni nie wchodzili z nami
do miasta, bo możemy im niechcący zrobić krzywdę - powiedział jeden z oficerów
rosyjskich dziennikarzowi agencji AFP.
REUTERS, AFP, MAW

(szukano: Czeczenia)
© Archiwum GW, wersja 1998 (1) Uwagi
dotyczące Archiwum GW: magda.ostrowska@gazeta.pl


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
89 24 Grudzień 1999 Ta wojna nie skończy się nigdy
77 6 Grudzień 1999 Grozny prawie okrążony
22 24 Wrzesień 1999 Uderzenie w Grozny
75 1 Grudzień 1999 Rozmawiajcie z Czeczenami
21 24 Grudzień 1997 Los nieznany
82 15 Grudzień 1999 Miasto szpiegów
38 24 Grudzień 1994 Okrążenie zamknięte
80 11 Grudzień 1999 Koszmar drugiej czeczeńskiej
78 8 Grudzień 1999 Grozny w kleszczach
76 2 Grudzień 1999 Kto porwał Czeczenię
84 20 Grudzień 1999 Rozmawiają i się biją
79 8 Grudzień 1999 Miasto mja umrzeć
86 23 Grudzień 1999 Będzie śledztwo, to nie my
81 11 Grudzień 1999 To oni nas napadli
90 27 Grudzień 1999 Polityka na wojnie zbudowana
31 grudzień 1999
83 20 Grudzień 1999 Dziś potrzebna jest wojna
91 30 Grudzień 1999 Dwa prawa
23 24 Wrzesień 1999 Złe do Groznego

więcej podobnych podstron