PK, wykład 17, 03 03 2017

Prawo karne, wykład 17, 03-03-2017

OBIEKTYWNE PRZYPISANIE SKUTKU

Jakie czasowniki jeszcze mogą wprowadzać typy skutkowe przestępstw?

Jest to druga grupa czasowników: najpierw „powodować” potem wszystkie synonimy tego słowa jako druga grupa.

Typowo jednak, ta praktyczna operacja o której mówiliśmy – jeśli jest prawidłowo przeprowadzona – daje odpowiedź na pytanie czy to jest przestępstwo skutkowe czy formalne. Wątpliwości mogą być wtedy kiedy mamy do czynienia z czymś, co rysuje się jako zmiana w świecie, ale ma charakter czysto konwencjonalny, np. kto narusza przepisy – nie wiadomo czy jest to typ przestępstwa skutkowego czy formalnego – zależy to od tego jak zdefiniujemy zmianę w świecie, która zajdzie. Poza tym jednym granicznym przypadkiem jest tendencja, żeby samo pojęcie skutku ujmować szeroko – zarówno zmiany fizyczne jak i konwencjonalne, jeśli są wystarczająco skonkretyzowane.









Na jakiej podstawie ustalamy, że czyjeś zachowanie było sprawcze wobec określonej zmiany w świece?

Zaczęły pojawiać się rozmaite prawnicze koncepcje związków przyczynowych. Każdy autor trochę to modyfikował, ale każdy utrzymywał że trzyma się pozaprawnej przyczynowości. Dlaczego dość długo trzymano się tej przyczynowości? Bo wydawało się że ustalenie sprawstwa musi mieć silny fundament ontologiczny. Powiązanie przyczynowe nie jest od nas zależne. Problem polegał na tym, że jeśli jest coś takiego jak obiektywna przyczynowość to ona dawała rezultaty nieadekwatne w wielu przypadkach i zabarwiono to normatywnie, dalej udając że jest to ta sama kategoria wzięta z poza prawa, obiektywna, która rozstrzyga o tym czy ktoś jest sprawcą czy nie. Drugi problem jaki się na to nałożył to była praktyka w ustalaniu tego powiązania przyczynowego, bo niezależnie od tego co różni autorzy mówili o tym jak należy rozumieć kategorię przyczynowości, jakie te różne modyfikacje normatywne dokładali do założenia wyjściowego jak rozumieć przyczynowość, to w praktyce trzeba było ustalać czy to powiązanie przyczynowe, tak czy inaczej rozumiane istnieje czy nie istnieje. Wzięto do tego koncepcję Milla.

Dziś już nie patrzy się tak, jak patrzono w drugiej połowie XIX wieku na problematykę ustalania sprawstwa. Dlaczego tak się nie patrzy? Bo od początku XX wieku dostrzeżono, że jest do pewnego stopnia naukowo nieuczciwe mówienie, że wszystko zamykamy (jeżeli chodzi o ustalanie sprawstwa) w obrębie problematyki związku przyczynowego, skoro tak naprawdę my tę przyczynowość wziętą skądś – powiedzmy z filozofii – przykrawamy na potrzeby prawa karnego. Można powiedzieć tak – posługujemy się tak naprawdę kategorią przyczynowości, skażoną elementami normatywnymi, sami ją skaziliśmy tymi elementami, dlatego że jak wzięliśmy ją surową to się okazywało, że wyniki jakie uzyskujemy nam nie odpowiadają, w szczególności jak się połączyło jakąś surową kategorię przyczynowości, jakąkolwiek, z testem warunku sine qua non, to zaczęło nam wychodzić zbyt szeroko – bo i rodzice wpadali w sito odpowiedzialności karnej, trzeba było to poobcinać – żeby to poobcinać to przyjęliśmy na przykład koncepcję przyczynowości relewantnej.

To może się nie oszukujmy? To może powiedzmy uczciwie że tak naprawdę o ustalaniu sprawstwa na potrzeby odpowiedzialności karnej decydują kryteria nie poza normatywne, ale normatywne. Zwłaszcza, że jak zaczęto bliżej przyglądać się podstawom odpowiedzialności za przestępstwa skutkowe, to dostrzeżono, że być może nie zawsze podstawą odpowiedzialności za te przestępstwa, czyli – można powiedzieć – podstawą ustalenia stosunku sprawstwa, jest powiązanie przyczynowe między zachowaniem sprawcy a skutkiem. Ten problem pojawił się tak naprawdę na przełomie XIX i XX wieku, kiedy głośno niektórzy karniści odrzucili tezę, że zaniechania są przyczynowe. Dlaczego to zdarzenie pociągnęło za sobą to, o czym teraz mówimy, czyli zmianę sposobu patrzenia na podstawy odpowiedzialności za przestępstwa skutkowe? Jeżeli w XIX wieku obowiązywała taka teza: jak chcesz ustalić czy ktoś jest sprawcą zmiany, to ustal czy między jego zachowaniem a tą zmianą istnieje powiązanie przyczynowe – to wszystko zamykaliśmy w obrębie problematyki powiązania przyczynowego. Jeżeli ktoś powiedział, że zaniechania nie są przyczynowe, to pojawił się problem – bo albo nie ma odpowiedzialności za zaniechania znamienne skutkiem, czyli jak ktoś czegoś nie zrobił to nie może odpowiadać za przestępstwo skutkowe, albo podstawą ustalania sprawstwa w tym wypadku jest coś innego niż przyczynowość.

Czy zaniechania są czy nie są przyczynowe? W literaturze karnistycznej, zwłaszcza tej dawniejszej prowadzony był spór o to, czy zaniechania są czy nie są przyczynowe. Jak się do tego sporu odnieść? Cały spór to był sporem o to, czy tam jest przyczynowość rozumiana pozanormatywnie, czy jest jakaś pozanormatywna podstawa odpowiedzialności. Spór ten wynikał z innego rozumienia przyczynowości zwolenników i przeciwników.

Czy wobec tego warto się spierać o to czy zaniechania są przyczynowe czy nie, skoro w istocie to nie jest spór, który jest sporem podstawowym, tylko tak na naprawdę jest to konsekwencja sporu o rozumienie przyczynowości? Pytanie, czy jest sens się w analizach karnistycznych o to spierać? Czy są rozstrzygające argumenty? Nie ma.

Można raczej mówić że chodzi o względy pragmatyczne – czy warto czynić rozróżnienie ze względów pragmatycznych? Prof. Majewski mówi że warto, ale jest to rzecz konwencji – decydują o tym względy praktyczne, a nie jakieś kategorialne. Druga uwaga – przejście gdy chodzi o sposób patrzenia na fundament ustalania sprawstwa – wyraźnie wykluwa się myśl, że to nie powiązanie przyczynowe, nie kategoria przyczynowości decyduje o tym kogo na potrzeby odpowiedzialności karnej uznajemy za sprawcę zmiany, ale kryteria poza przyrodnicze – kryteria normatywne, wartościujące. To te kryteria decydują o tym czy to powiązanie przyczynowe w ogóle jest wymagane – bo dostrzeżono, że są takie przypadki w których przypisujemy komuś sprawstwo jakiejś zmiany, choć trudno byłby, nawet przy najbardziej pojemnych rozumieniach przyczynowości przyjmowanych w filozofii, uznać, że mamy do czynienia z przyczynowością jako podstawą tej oceny, że ktoś jest sprawcą jakiejś zmiany w świecie.

O tym będziemy mówić na przyszłym wykładzie. Przyszły wykład: analiza modelu obiektywnej przypisywalności skutku.

2



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
PR, wykład 4, 17 03 2017
PF, wykład 4, 17 03 2017
PPA, wykład 4, 17 03 2017
PK, wykład 19, 17 03 2017
Wykład 3 - 17.03.2011, Notatki UTP - Zarządzanie, Semestr II, Prawo
FINANSE PUBLICZNE WYKŁAD 2 (17 03 2012)
PEDIATRIA wyklad 3 17 03 2010r Nieznany
PR, wykład 5, 24 03 2017
PK, ćwiczenia 4, 13 03 2017
PR, wykład 6, 31 03 2017
PPA, wykład 6, 31 03 2017
PK, ćwiczenia 6, 27 03 2017
PK, ćwiczenia 3, 06 03 2017
PR, wykład 3, 10 03 2017
WYKŁAD 17 03 2012
PF, wykład 6, 31 03 2017
PK, ćwiczenia 5, 20 03 2017
Wykład 3 06 03 2017 doskonalenie
PPA, wykład 5, 24 03 2017

więcej podobnych podstron