Jay Friedman, Equipment Notes Nov 13, 2017
tłum. Łukasz Michalski
109. O naszym sprzęcie Equipment Notes
Jay Friedman, listopad 2017
Będąc artystą firmy Conn-Selmer, grającym na puzonach Bacha, zawsze interesuję
się projektowaniem i wytwarzaniem instrumentów. Obecnie pracujemy nad nowym,
autorskim modelem, odznaczającym się cienkim dźwięcznikiem red brass i nowym
wentylem. Moim zamierzeniem jest oddanie brzmienia i charakterystyki grania
najlepszych modeli spośród dawnych instrumentów Bacha. Nowy model Bach 42BOF
będzie miał wentyl w europejskim stylu Open Flow. To najszybciej reagujący wentyl
spośród tych puzonów Bacha, na jakich kiedykolwiek grałem. Będzie też dostępny, jako
„42CUSTOM” w konfiguracji Jaya Friedmana, z lekkim dźwięcznikiem gold brass
i, opcjonalnie, z lekkim niklowanym suwakiem modelu 42 lub 50. Puzon ten będzie do
kupienia na początku roku 2018 i wspaniale uzupełni gamę puzonów Bacha.
Chciałbym też doprowadzić do wznowienia puzonu Bach 45. Ten model miał
9-calowy dźwięcznik, czasem w połączeniu z suwakiem o nieidentycznych średnicach
rur (dual bore). Nie jestem fanem takiego rozwiązania, ponieważ serie alikwotów każdej
z wewnętrznych rur będą odmienne, co spowoduje, że każda oktawa będzie wymagała
nieco innej pozycji suwaka, a my już mamy wystarczająco dużo podobnych różnic,
nieprawdaż?
Model 45 miałby służyć puzonistom tenorowym i basowym, jako instrument
dwojakiego zastosowania. Do wielu kompozycji potrzebny jest tylko jeden puzon;
często trudno stwierdzić, czy dana partia przeznaczona jest na puzon tenorowy, czy
basowy. Czasem też pojawia się w nutach określenie „tenor-bass”, tak bywa u Wagnera
i Strawińskiego. Wydaje się, że ten opis pasuje właśnie do modelu 45.
Bach 45 byłby doskonałym instrumentem podwójnego zastosowania dla muzyka
tenorowego, który nie gra na puzonie basowym i równie doskonałym instrumentem dla
puzonisty basowego, który nie gra na tenorowym.
Model 45 nadawałby się również doskonale dla drugiego puzonisty w sekcji niskiej
blachy współczesnej orkiestry, czy bandu, w zgodzie ze starą niemiecką zasadą coraz
większych instrumentów dla coraz niższych głosów (alt, tenor bas...). To koncepcja
zbliżona do chóru ludzkich głosów S, A, T, B; obecnie w puzonach mamy instrumenty
tej samej wielkości, naśladujące barwę T, T, B, B. Zaletą ostatniej koncepcji jest większa
mieszalność, ta pierwsza łączy mieszalność i bogactwo barwy.
Tu napotykamy na koncepcję dopasowania instrumentu do rodzaju wykonywanej
muzyki. Cieszy mnie granie muzyki różnych stylów na instrumentach różnej wielkości.
Granie Bolero na instrumencie o menzurze .547 (13.9 mm, np. Bach 42- przyp tłum.) to
spory wyczyn. Jeśli jednak nie posiadasz rzadkiego daru wydobycia z niego brzmienia
wąskomenzurowanego „pistolecika”, to zabrzmisz źle. Podobnie granie na dużych
instrumentach partii z muzyki klasycznej, przeznaczonych na puzon altowy, uwłacza
muzyce. Starajmy się być raczej historycznie wierni, zamiast sprawdzać, ileż to wysokich
dźwięków potrafimy zagrać na naszych wielkich i groźnych garłaczach! Z czasem
przekonasz się, jakie to przyjemne!
Oryginał:
http://jayfriedman.net/articles/equipment_notes