Jan Kancewicz, Żanna Kormanowa (1900 1988), Z Pola Walki 32 (1989), nr 23, s 200 205

background image

Jan Kancewicz, Żanna Kormanowa (1900-1988), "Z Pola Walki" 32 (1989), nr 2/3, s. 200-205.

Żanna Kormanowa (1900 – 1988)

Żanna Kormanowa urodziła się 13 sierpnia 1900 r. w Łodzi w rodzinie nauczycielskiej, o

wyraźnych powiązaniach lewicowych, a nawet rewolucyjnych. Jak wspomina, na jej wczesnym

dzieciństwie trwałe piętno wyryła rewolucja 1905 – 1907: łódzkie barykady, wielki lokaut, jaskrawe

antagonizmy społeczne „polskiego Manchesteru”, wreszcie – lata I wojny światowej i wywołanej przez

nią fali ruchów rewolucyjnych 1917 – 1918 – w tym także w Polsce i rodzinnej Łodzi.

Już jako 15 – letnia gimnazjalistka trafiła Żanna Kormanowa (pseudonim partyjny: Zosia, Zofia

i in.) do koła młodzieży SDKPiL. Opiekował się nim – chyba jednak niezbyt systematycznie – działacz

częstochowskiej SDKPiL Mieczysław Fryde, zwolennik „zarządowców”, później – po odejściu od ruchu

robotniczego – znany prawnik i ekonomista. Owo koło młodzieżowe, początkowo nieliczne, zaczęło się

coraz szybciej rozrastać w 1917 i 1918 r. Znaleźli się w nim między innymi, wówczas młodzi SDKPiL –

owcy Gustaw Rwal, Witold Kolski, Salomon Jaszuński, A. Żytłowski, Józef i m. Glazerowie, wreszcie –

Władysław Hubner. Było to koło początkowo wyłącznie inteligenckie, potem, wraz z jego wzrostem,

mieszane – inteligencko – robotnicze. Wreszcie w 1918/19 r. rozbudowało się: powstało Koło Centralne

i dwa filialne, w sumie – do 50 członków.

W kole prowadzono intensywne samokształcenie. Ale – jak pisała później Kormanowa – nie

dostrzegano „odcieni”, różnic programowych. Fryde sam siebie nazywał najwierniejszym uczniem Róży

Luksemburg, a kwestii narodowej nie poruszano. Ż. Kormanowa była organizatorem i sekretarzem

koła, później jako członkowie angażowali się coraz bardziej w praktycznej działalności partii i łódzkiej

Rady delegatów Robotniczych, w demonstracjach, np. 1 maja. Charakterystyczne są tu wspomnienia

Ż. Kormanowej pt. „Ludzie i życie”, w których pisze o gorących sporach toczących się w jej kole

(prawdopodobnie w początkach 1919 r.) wokół hasła nowej rewolucyjnej państwowości: „Polska

Republika Rad” czy „Republika Rad w Polsce”.

Żanna Kormanowa zaczęła prace zarobkową jako korepetytorka, a potem nauczycielka. W roku

1918, po ukończeniu szkoły, przeniosła się do Warszawy na studia: początkowo na medycynie, po

dwóch latach na humanistyczne, ostatecznie na historię na Uniwersytecie warszawskim. W styczniu

1927 r. uzyskała tu doktorat z pracy o arianach, wykonanej pod kierownictwem prof. Władysława

smoleńskiego. Rozprawa ukazała się drukiem w roku 1929. Równocześnie młoda adeptka historii

studiowała prawo, a także uczęszczała na wykłady w Wyższej Szkole Dziennikarskiej, uzyskując na obu

kierunkach absolutorium. A przecież przez cały ten czas pracowała jako nauczycielka historii w

gimnazjum i liceum Z. kaleckiej, stykając się tam m.in. z Natalią Gąsiorowską, Teofilem Wojeńskim,

background image

Stefanią Sempołowską i innymi przedstawicielami polskiej lewicy. Wzmagało to jej zainteresowania

zawodowe, w szczególności problematyką szkolna, i szerzej, oświatową w kraju i za granicą.

Od początku istnienia KPRP Ż. Kormanowa włączyła się do jej szeregów, działając w niej – z

wyjątkiem dwóch niewielkich przerw – w szczególności w środowisku nauczycielskim, służąc swoim

mieszkaniem, współpracując z Centralną Redakcją i szeregiem pism związanych z partią, przede

wszystkim legalnych. Pracowała też w MOPR, współdziałając ze Stefanią Sempołowską. W okresie walk

frakcyjnych „Zofia” opowiedziała się za „większością”. Oczywiście, brała czynny udział w nauczycielskim

ruchu zawodowym i proletariackim ruchu wolnomyślicielskim, m.in. pisała do „Myśli Wolnej” i w

połowie lat trzydziestych była członkiem redakcji „Miesięcznika Nauczycielskiego”.

W końcu lat dwudziestych podjęła pracę naukowo – badawczą nad polskim ruchem

robotniczym i socjalistycznym. W szczególności pod patronatem Ludwika Krzywickiego opracowała w

latach 1928 – 1934, wydane w roku 1935, „Materiały do bibliografii druków socjalistycznych na

ziemiach polskich w latach 1866 – 1918”. Objęły one 1369 pozycji. Są do dziś podręczną książką

każdego historyka nie tylko ruchu robotniczego, lecz także dziejów najnowszych Polski w ogóle. Brała

też udział w pracach organizacyjnych jako sekretarz Komisji Historii Ruchów Społecznych, kierowanej

przez L. Krzywickiego, a z udziałem m.in. K. Krzeczkowskiego i N. Gąsiorowskiej.

Prace badawcze nad początkami polskiego ruchu robotniczego zaowocowały w 1936 r.

pionierskim naukowo artykułem „Odezwy Proletariatu z lat 1882 – 1885”. Pod skromnym nagłówkiem

kryła się ambitna próba zarysu ideologii i wytycznych politycznych oraz zasad organizacyjnych tej

pierwszej polskiej partii robotniczej i rewolucyjnej. Oczywiście, autorka miała możność oparcia się na

wcześniejszych pracach – od Kulczyckiego i Perla począwszy, a na materiałach moskiewskiego „Z pola

walki” skończywszy. Streszczała Kormanowa w tej rozprawie metody agitacji, argumenty partii, z

którymi zwracała się ona do mas. I to nie tylko do robotników, lecz także do inteligencji oraz do

chłopów. Internacjonalizm I Proletariatu jest akcentowany m.in. przez fakt drukowania odezw w trzech

językach: polskim, niemieckim i rosyjskim. Wzmiankowano sojusz z „Narodną Wolą”.

Ż. Kormanowa przy całej wyraźnej sympatii i podziwie dla partii L. Waryńskiego i towarzyszy

nie stroniła od krytycznego odnotowania jej negatywów – elementów utopijności, anarchizmu,

spiskowości i terroru, a nawet – jak to formułowała – „naleciałości drobnomieszczańskich”. Szczególnie

bezpardonowo oceniła odezwę z 4 marca 1885 r., wydaną w związku z demonstracją bezrobotnych

Warszawy na placu Zamkowym. Wymieniła też – obok terroru i spiskowości – „pewien nihilizm

programowy w kwestii narodowej”. Zawarte w tej rozprawie podsumowanie osiągnięć Wielkiego

Proletariatu zachowało – jak się wydaje – swoją trwałą wartość.

background image

W dwa lata później – na prośbę S. Sempołowskiej – skreśliła Ż. Kormanowa popularny obraz

wydarzeń lat 1904 – 1906 w Warszawie, włączony do książki zbiorowej „Warszawa wczoraj i dziś”.

Przełom lat 1938/ 39 poświeciła Kormanowa kwerendzie archiwalnej nad I Proletariatem i ZRP,

której rezultaty niestety, spłonęły w powstaniu warszawskim.

Klęska wrześniowa rzuciła Ż. Kormanową do Białegostoku. Tam w listopadzie 1939 r. została

dyrektorką szkoły średniej nr 35, przy której zorganizowała internat. Nie tylko więc przestawiała się na

tory rzeczywistości radzieckiej, ale troszczyła się o dzieci rzeszy uchodźców. Od maja 1940 r. do czerwca

1941 r. jako doświadczony dydaktyk i badacz – wykładała historię powszechną nowożytną, pełniąc

jednocześnie funkcję zastępcy dyrektora nowo utworzonego w tym mieście polskiego Instytutu

Doskonalenia kadr Nauczycielskich. Wykładała także w polskim seminarium nauczycielskim. Zetknęła

się tu ponownie m.in. ze znanym jej z Warszawy działaczem oświatowym, komunistą Tadeuszem

Strzałkowskim.

Agresja hitlerowska na ZSRR to nowa gwałtowna ewakuacja w głąb Związku Radzieckiego aż

do Stalingradu, gdzie wykładała w szkołach średnich języki obce i chyba historię. Tu tez dotknął

Kormanową cios osobisty – śmierć męża, byłego działacza KPP, inżyniera Pawła Kormana. Ponieważ

cała jej bliższa rodzina zginęła w czasie okupacji – została w całkowitym osamotnieniu.

Ewakuowana wołgą w lipcu 1942 r. w czasie walk o Stalingrad, „oparła się” Ż. Kormanowa aż

na Uralu w miasteczku Chrompik pod Swierdłowskiem, gdzie pracowała w Instytucie Opon

Samochodowych.

Wczesną wiosną 1943 r. polską nauczycielkę do Moskwy, gdzie nawiązała kontakt z ZPP i

została pracownikiem Komitetu do Spraw Dzieci Polskich w ZSRR, kierownikiem jego działu

wydawniczego. Redagowała polskie tłumaczenia niektórych podręczników radzieckich, a przede

wszystkim ułożone przez nauczycieli – Polaków nowe podręczniki i książki pomocnicze do nauczania

dzieci w szkołach polskich w ZSRR, zwłaszcza w zakresie języka i literatury polskiej. Było ich około 109.

Ż. Kormanowa opracowała program historii Polski, wydany w 1944 r., konsultowany z wybitnym

badaczem dziejów Słowiańszczyzny – prof. W. Piczetą. Jak pisała później samokrytycznie, po 35 latach,

odzwierciedlał ona „niekompletność naszej wiedzy historycznej”. Ale jego rola dla dzieci polskiego

uchodźctwa była – jak się wydaje – wielka. O postępach tych prac oświatowych pisała w „Nowych

widnokręgach” i „Wolnej Polsce”. Pisała też popularne artykuły i broszury z dziejów Polski (m.in. o

Grunwaldzie, roli Bałtyku, Konstytucji 3 maja i insurekcji kościuszkowskiej). Wkrótce też podjęła stałą

współpracę z Instytutem Historii AN ZSRR, a w nim właśnie z prof. Piczetą.

background image

Owocem ówczesnych zainteresowań była m.in. wydana w 1946 r. popularna broszurka o J.

Lelewelu.

Ż. Kormanowa, która od lata (może jesieni) 1944 należała do PPR, została w październiku 1944

r. wezwana przez PKWN do Lublina. Tu 10 listopada została mianowana naczelnikiem wydziału

wydawniczego resortu Oświaty, potem objęła także wydział programowy, a w Rządzie Tymczasowym

– została dyrektorem Departamentu V ministerstwa Oświaty – programów i reformy ustroju szkolnego.

Była zarazem sekretarzem koła PPR w PKWN. Podjęła wytężoną, gorączkową, a zarazem twórczą pracę

nad odbudową polskiej szkoły, nawiązywała kontakty z nieraz jeszcze nieufnym i wyczekującym

nauczycielstwem, a także współpracę ze wszystkimi, którzy w tej pracy gotowi byli pomóc – aż po

siostry zakonne i późniejszych profesorów KUL – u: tę działalność Kormanowa wspominała później,

nawet po 35 latach, z sentymentem i satysfakcją. Brała też udział w rozwijającym się życiu społecznym

Lublina i pisywała do prasy.

W styczniu 1945 r. ż. Kormanowa przeniosła się, wraz z całym rządem do Warszawy. Obok

pracy w ministerstwie oświaty prowadziła wielokierunkową działalność społeczną, będąc członkiem

Wydziału kobiecego KC PPR, krajowej egzekutywy nauczycieli – peperowców, egzekutywy Ligi

Społeczno – Obywatelskiej Kobiet, ZG TUR, wreszcie TPPR i Towarzystwa Pedagogicznego im.

Władysława Spasowskiego. Delegowana na kongresy międzynarodowe – zetknęła się Kormanowa ze

szkolnictwem i ruchem kobiecym Anglii, Francji i Szwajcarii. Pisała też na te tematy do prasy polskiej.

We wrześniu 1948 r. Ż. Kormanowa zmuszona była porzucić pracę w ministerstwie Oświaty.

Oficjalną przyczyną była różnica zdań w sprawie ustroju szkolnego. Sama pisała po roku 1956, ze działo

się to pod zarzutem „tzw. wówczas gomułkowszczyzny”. Innych danych o tym brak. Ale była delegatem

na kongres zjednoczeniowy partii robotniczych. Jesienią 1948 r. została – jak podała później –

kierownikiem działu historycznego „Nowych Dróg”.

Wiązało się to z coraz większym zaangażowaniem Ż. Kormanowej w pracę dydaktyczną, a

potem naukową, zwłaszcza w zakresie historii ruchu robotniczego. W lipcu 1947 r. Kormanowa

habilitowała się na Wydziale Humanistycznym UW i otrzymała tam docenturę. Wykładała na Akademii

Nauk Politycznych i w szkołach partyjnych. Należała do Zrzeszenia Historyków – Marksistów. Latem

1948 r. została profesorem nadzwyczajnym w zakresie historii ruchów społecznych XIX i XX w.

(Profesurę zwyczajną otrzymała w roku 1962). Była kierownikiem odpowiedniej katedry aż do roku

1970. Od 1 marca 1950 r. pracowała również w nowo utworzonym Instytucie Kształcenia Kadr

Naukowych (IKKN, późniejszy Instytut Nauk społecznych – INS) przy KC PZPR, gdzie była kierownikiem

wydziału historycznego, a potem – aż do końca istnienia tej placówki, tj. do 1957 r., zastępcą

kierownika katedry historii Polski.

background image

Była jednym z referentów w zakresie nauki historycznej na I kongresie Nauki Polskiej w roku

1950, a także aktywnym współorganizatorem i mówcą (trzykrotnym - !) na konferencji

metodologicznej historyków polskich w Otwocku na przełomie lat 1951 i 1952, na przebiegu której

ogromne piętno odcisnął okres, w jakim obradowała. Dodać do tego trzeba, gwoli prawdy historycznej,

także redakcje i współautorstwo dwóch szkolnych podręczników historii Polski (1951 i 1953), w których

też ówczesne, nieraz jednostronne pojmowanie rzeczy dało o sobie znać. Uwydatniła się tu szczególnie

cecha Kormanowej, będące źródłem jej sukcesów, i czasami – niestety – uchybień: niezwykła

obowiązkowość, a nawet – powiedzielibyśmy – gorliwość, aż do samozaparcia w realizacji aktualnie

obowiązującej linii.

Ż. Kormanowa była jednym ze współorganizatorów Instytutu Historii PAN, kierownikiem jego

działu historii powszechnej, a przede wszystkim jednym z redaktorów i współautorów tomu III

wielotomowej „Historii Polski”, który ukazał się w trzech częściach, obejmując lata 1864 – 1918.

Wreszcie – była aktywnym członkiem szeregu rad naukowych i redakcji. Na tym miejscu wymieńmy

tylko specjalnie ważne – pracę w Radzie Naukowej Zakładu historii Partii i w Komitecie Redakcyjnym

„Z pola walki” – od jego powstania do 1981 r. włącznie. Zabierała też w tym piśmie głos w szeregu

ważkich dyskusji, a myśli w nich zawarte nie straciły w przeważającej części swej aktualności.

Uczestniczyła przy tym nieraz jako referent w wielu sesjach i konferencjach naukowych oraz w

kongresach międzynarodowych, z których potem układała sprawozdania w prasie ogólnej i fachowej.

Warto np. zwrócić uwagę na jej referat na sesji poświęconej 50. Rocznicy rewolucji 1905 r. był

on opracowany w październiku 1953 r., a omawiał problematykę walki narodowowyzwoleńczej w

latach 1905 – 1907. W pracy nad referatem uczestniczył liczny zespół badawczy, ale ogólna koncepcja

i generalne wnioski należały do Kormanowej. Ona tez akcentowała, że walka narodowa jest

nierozerwalną częścią walki ogólnodemokratycznej. Widziała w niej specyfikę Królestwa Polskiego jako

terenu ucisku narodowego. Uwydatniała otwarcie się nowych możliwości przed polską nauką i kulturą.

Akcentowała role polskiej inteligencji, udział jej w tworzeniu nowych demokratycznych wartości.

Zaczęła przełamywać dawne ograniczenia wobec dorobku PPS, wzywając, by do osiągnięć lat rewolucji

włączyć wkład „młodych”, tj. lewicy tej partii.

Rok 1956 poważnie wpłynął na dalsze rozszerzanie i pogłębianie spojrzenia Kormanowej na

problemy ruchu robotniczego. Warto tu odnotować, że w powielonej recenzji z pracy doktorskiej niżej

podpisanego (maj 1957), znajdującej się w bibliotece CA KC PZPR, w polemice z niektórymi jego

sformułowaniami Kormanowa konstatowała z naciskiem, że PPS w końcu XIX w., tj. jeszcze przed

rokiem 1905, była partią robotniczą i socjalistyczną.

background image

Od końca lat czterdziestych naukowe zainteresowania Kormanowej odnosiły się do

międzynarodowego ruchu robotniczego, a w szczególności I Międzynarodówki, której poświeciła

później szereg przyczynków historiograficznych. Wreszcie – w ciągu całego powojennego 40 – lecia

popularyzowała lub też nawet w ogóle przywracała pamięci postacie działaczy represjonowanych ongiś

w ZSRR.

Szczególną inicjatywą naukową prof. Kormanowej była kontynuacja jej bibliografii ruchu robotniczego.

Zdołała zmobilizować do tego duży zespół z Instytutu Historycznego UW. W rezultacie ukazały się

„Materiały do bibliografii polskiego ruchu robotniczego 1918 – 1939”. T. 1. Druki zwarte, Warszawa

1960. „Materiały” odnotowują już 4664 pozycje, tj. bez mała trzy i pół raza więcej niż „Materiały”

dotyczące druków (w tym także, a przede wszystkim czasopism!) sprzed 1918 r. Oczywiście, było to

świadectwo wzrostu ruchu robotniczego, ale także rozmachu prac i zakresu działań samego inicjatora

i kierownika bibliografii „druków zwartych”. Nadto Ż. Kormanowa przeprowadziła, według jej własnych

słów, „próbę głębszej charakterystyki bibliografowanego druku, próbę uzupełnienia formalnego

rejestrującego opisu elementami wartościującymi analizy”. Składają się na nią spis treści, czasami

cytaty. Jakkolwiek próba ta jest dyskusyjna – niezwykle pomaga ona badaczowi zorientować się, z

drukiem jakiego kierunku ideowego i politycznego ma on do czynienia. W każdym razie – bez

„Materiałów” obejść się dziś nie może żaden badacz spraw robotniczych i w ogóle problematyki okresy

międzywojennego. Niestety, pracy nad tomem II, obejmującym czasopisma, autorka nie zdążyła już

dokończyć. Pozostał on w jej spuściźnie rękopiśmiennej.

Wiele trudu poświęciła Ż. Kormanowa edycjom źródeł drukowanych, ale przede wszystkim

archiwalnych, do historii ruchu robotniczego. Były to: reedycja pisma „Proletariat”, publicystyka S.

Sempołowskiej, dokumenty dotyczące strajku żyrardowskiego w 1883 r., a zwłaszcza „Źródła do

dziejów klasy robotniczej na ziemiach polskich”, obejmujące lata 1901 – 1904 i 1907 – 1914. Edycja

została zaopatrzona w nieraz liczne i drobiazgowe przypisy. Można tylko żałować, że praca ta nie

zaowocowała gruntownymi monografiami o robotniczej Warszawie w latach 1901 – 1914.

Począwszy od 1965 r. Ż. Kormanowa pod patronatem KW PZPR współorganizowała sesje

popularnonaukowe poświęcone poszczególnym dzielnicom Warszawy i ich ruchowi robotniczemu, a

wreszcie „Warszawie w polskim ruchu robotniczym”. Była nie tylko współautorką koncepcji tych sesji,

lecz także referentem na nich. Nie ograniczała się zresztą tylko do ruchu robotniczego. Mówiła także o

postępowych i rewolucyjnych tradycjach inteligencji Żoliborza, dzielnicy, w której mieszkała od lat

trzydziestych, a która była jej szczególnie bliska. Ż. Kormanową interesowała także historia

warszawskich zakładów przemysłowych i ich załóg. Zainspirowała prace nad przewodnikiem

obejmującym 100 – lecie (1863 – 1963) warszawskiego przemysłu.

background image

Kormanowa była autorką wstępów do reedycji prac swych poprzedników – historyków,

czasami w kraju zgoła nieznanych, np. E. Przybyszewskiego, Melocha czy Wł. Spasowskiego (pedagoga).

Przy całym uznaniu dla wydawanych prac i ich autorów nie rezygnowała z możliwości zaprezentowania

własnego stanowiska.

Już u schyłku życia w marcu 1980 r. zakończyła Kormanowa prace nad zbiorem wspomnień pt.

„Ludzie i życie”. Wydany w roku 1982, a w nowych warunkach przyjęty chyba bez dostatecznej uwagi

– łączy ona wspomnienia i 22 popularnonaukowe biografie polskich komunistów, kilku historyków, a

także paru wybitnych ludzi nauki i działaczy – cudzoziemców. Zawiera też wspomnienia o początkach

reformy szkolnictwa w Polsce Lubelskiej.

Mimo niejednej zgryzoty, osamotnienia i gasnących sił Żanna Kormanowa nie ustawała w

swych wysiłkach, by dokończyć rozpoczęte wcześniej prace. Ostatnia z nich jeszcze nie zdążyła wyjść

drukiem. Tytuł jeje oddaje wiernie zainteresowania naukowe i związki emocjonalne autorki z ruchem

robotniczym okresu, w którym działała. Brzmi on: „Trzy czasopisma. Na tropie ideologii polskiego ruchu

robotniczego:. Cz. I. Czerwony Sztandar. Organ KPP. 1 X 1919 – X 1938; cz. II. Nowy Przegląd.

Teoretyczny organ KPP. VII 1922 – VII 1936; cz. III. Kommunisticzeskij Internacyonał. Czerwony organ

międzynarodówki Komunistycznej. 1918 – 1934. Polonica.

Nie wspomnieliśmy tu o wielu naukowych i popularnych wypowiedziach prof. Kormanowej o I

Proletariacie, o dziesiątkach jej recenzji i artykułów historiograficznych oraz sprawozdawczych, np.

dotyczących międzynarodowych kongresów historyków. W sumie są to setki pozycji – oczywiście

różnego charakteru i znaczenia. Ale zawsze pisane z pełnym zaangażowaniem, sumienne, nieraz

wnikliwe i poruszające ważkie problemy, a zawsze wyrażane w klarownej literackiej i nieco nawet

ozdobnej polszczyźnie, chwilami, np. we wspomnieniach lub na stronicach odnoszących się do „

proletariatczyków”, nie stroniące od patosu.

Na koniec nie można nie przypomnieć tego, co było – w gruncie rzeczy – główną treścią pracy

profesor Kormanowej w ciągu ćwierćwiecza 1947 – 1972 (a nawet nieco później) – ojej pracy

pedagogicznej na wyższych uczelniach – w INS i na Uniwersytecie Warszawskim. W jej seminariach

otrzymały magisterium co najmniej 133 osoby. Pod jej kierownictwem napisano i obroniono 29 prac

doktorskich. Pięciu jej wychowanków zostało profesorami. A warto tu zaznaczyć, że Ż. Kormanowa nie

tylko była wzorowym w swej sumienności opiekunem naukowym, lecz nie raz i nie dwa pomagała

swym podopiecznym (a także uczniom innych profesorów - !) przezwyciężać prozaiczne trudności

życiowe. Losy ludzkie, zwłaszcza młodzieży, nie były jej nigdy obojętne.

Władze PRL wyraziły jej swe uznanie w licznych odznaczeniach: Krzyżach Kawalerskim i

Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, Sztandarze Pracy II klasy, medalu L. Waryńskiego, złotej

background image

odznace honorowej m.st. Warszawy i – wreszcie nagrodzie tego miasta za osiągnięcia w dziedzinie

upowszechniania kultury.

Zmarła po krótkiej chorobie, 3 sierpnia 1988, na parę dni przed 88 rocznicą swych urodzin, po

73 latach nieustannej pracy pedagogicznej, naukowej i społecznej, pracy dla ruchu, którego była także

i przede wszystkim dziejopisem.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Żanna Kormanowa (1900 1988), Kwartalnik Historii Ruchu Zawodowego 27 (1988), nr 4, s 161 163
Obserwacja pola walki - konspekt, Konspekty, SZKOLENIE TAKTYCZNE
Ewakuacja rannych z pola walki 2
Zasady pola walki
Żanna Kormanowa Salomon Jaszuński 'Justyn' (1902 1938)
N2014 2014 2015 Z SD1S1 W4 Charakterystyka radiostacji pola walki i wozów bojowych
stres pola walki
psychopatologia pola walki
Psychopatologia współczesnego pola walki
uraz pola walki dzuma
Psychologia pola walki 2
W4 Charakterystyka radiostacji pola walki i wozów bojowych
Podręcznik Radiostacje pola walki
prowadzenie obserwacji pola walki 2
Ewakuacja rannych z pola walki 2
W4 Charakterystyka radiostacji pola walki i wozów bojowych
Żanna Kormanowa Józef Glazer (1897 1938)
STRES POLA WALKI

więcej podobnych podstron