00:00:02:Hej, znasz tę ogromną willę z czwartej dzielnicy?
00:00:04:Chodzi ci o dom tej skąpej, zdziwaczałej staruszki?!
00:00:07:Ale słyszałam, że jest ładna|i poza tym świetnie gotuje!
00:00:11:Więc ktoś rozpuszcza o niej złe plotki!
00:00:14:Taką okropną osobę...|ukarzę w imieniu Księżyca...
00:00:49:SAILOR MOON SUPER S
00:01:55:Ziemniaki... i marchewki...
00:01:57:...i cebule...
00:02:00:Zostało tylko... mięso.|Które bierzemy?
00:02:09:Dziś będziemy mieli gulasz wołowy!
00:02:10:Drobiowy!
00:02:12:Mieliśmy go kilka dni temu!
00:02:14:I co z tego!
00:02:16:117 jenów!
00:02:19:Jakjuż mówiłam,|obniżka miała limit czasowy...
00:02:22:Przyszłam tu z daleka,|gdyż zobaczyłam reklamę!
00:02:27:To okropne podnosić cenę dlatego,|że się trochę spóźniłam!
00:02:31:D-Dobrze! Niech będzie 117 jenów!
00:02:34:Dobrze więc... Poproszę jeszcze jedno!
00:02:38:Niesamowite...
00:02:43:Willa pełna tajemnic!|Miłosne menu.
00:02:53:Zaczyna padać...
00:03:01:Proszę.
00:03:04:O co panu chodzi?
00:03:07:Pożyczać parasolkę kobiecie,|o której wcześniej pan nie słyszał...
00:03:10:Ciekawe, czego pan oczekuje w zamian!
00:03:14:Poza tym, mój dom jest już blisko!
00:03:21:Ż-Że co...?
00:03:34:Mamoru...
00:03:35:Tak go potraktować...
00:03:37:To okrutne odrzucać dobroć pana Mamoru...!
00:03:43:Zaraz przemówię do rozumu tej paniusi!
00:03:47:N-Nie możesz!|Diana!
00:03:57:Stój!
00:04:04:Diana!
00:04:06:O nie!
00:04:09:Jeśli Diana zacznie mówić ludzkim głosem...!
00:04:14:No już, spokojnie...
00:04:29:Już jesteś czysta.
00:04:40:Nie zgłodniałeś czasem, kotku?
00:04:43:Może zjesz ze mną obiad?
00:04:52:Wow... wspaniała kuchnia...
00:04:57:Gdybym wiedziała,|że moim gościem będzie mały kotek...
00:05:00:...usmażyłabym rybę...
00:05:18:Proszę.|Przepraszam, że musiałaś czekać.
00:05:21:No już, zajadaj.
00:05:26:Smaczne!
00:05:27:Ale...
00:05:29:Dla kogo jest ta porcja?
00:05:31:Ciekawe, czy jeszcze ktoś|żyje w tym domu...
00:05:37:Ciekawe, ile to już lat minęło...
00:05:39:...od kiedy gościłam kogoś w domu...
00:05:43:Ładnie pachnie...
00:05:46:Przepraszam!
00:05:48:To znaczy...|Pożyczyłeś jej parasolkę?!
00:05:51:Mamoru! Przecież jestem twoją dziewczyną...!
00:05:54:Ale to tylko parasol...!
00:05:57:Dlaczego akurat chciałeś go pożyczyć kobiecie?!
00:06:00:Była starsza niż twoja matka, Usagi!
00:06:03:Jedyną wadą Mamoru jest jego|zbyt wielka dobroć względem kobiet!
00:06:08:Wadą? Czy to nie jedna z mocniejszych zalet?
00:06:10:Jeśli chodzi o Mamoru,|ma to podwójne znaczenie.
00:06:13:Ale do tej kobiety|nie pasuje nawet on.
00:06:18:Znasz ją, Rei?
00:06:19:Och, jest na językach!
00:06:22:Jest obrzydliwie bogata i mieszka|sama w ogromnej willi, ale...
00:06:26:Ale?
00:06:28:Ale wydaje jej się, że każdy|czyha na jej majątek!
00:06:35:To może ta, którą widziałyśmy w supermarkecie...?!
00:06:40:Mamoru! I pomyśleć, że pomagasz komuś takiemu...!
00:06:44:D-Dlaczego to się zawsze musi tak kończyć?!
00:06:47:Ignorancja...
00:06:50:Co się stało, Mako?
00:06:54:Ten facet... To jest szef|trzygwiazdkowej, francuskiej restauracji.
00:06:59:Jest Japończykiem, ale jest w piątce|najsłynniejszych szefów francuskiej kuchni!
00:07:03:Mistrz wyrafinowanego smaku, pan Ohno!
00:07:09:Nie, to niemożliwe, by ktoś|tak sławny mógł być tutaj.
00:07:14:Mako!
00:07:15:Nie strasz nas tak!
00:07:27:Wspaniała!|Taka miła babcia!
00:07:32:O nie!|Chyba upadł na głowę!
00:07:35:Nie rozumiecie tego...
00:07:37:Jej wiek pozwolił jej zaznać w życiu|nie tylko słodyczy, ale i goryczy.
00:07:41:Urok starszej kobiety|o wspaniałym zapachu...
00:07:43:...smakuje lepiej niż suszone shitake!|(shitake - japońskie grzyby)
00:07:45:Czyty masz w ogóle kubki smakowe?
00:07:48:Nie rozumiem go!
00:07:52:Czekaj na mnie, babciu!
00:08:04:Dziwne... Coś się za tym kryje.
00:08:08:O czym z zapamiętaniem takim dumasz?
00:08:12:Pewna samotna staruszka|szykuje jedzenie dla dwóch osób...
00:08:17:Nie myślisz, że to dziwne, Pegazie?
00:08:19:Może była przygotowana|na swego gościa powitanie?
00:08:21:Nie, Diana nic takiego nie mówiła.
00:08:25:Nie czułam tam obecności kogoś jeszcze.
00:08:27:Ale wszystko, od kapci począwszy,|a na poduszkach skończywszy...
00:08:30:Wszystko w domu bylo|przygotowane dla dwóch osób.
00:08:33:To nie ma znaczenia... jeśli chodzi|o kogoś, komu Mamoru pożyczył parasolkę!
00:08:38:Wietrzę podstęp...
00:08:40:Ten dom skrywa jakiś sekret!
00:08:46:Co cię tak cieszy?
00:08:48:Nie, przepraszam. Ale...
00:08:51:Pewnie czekała na gościa.
00:08:55:Gościa, który jest dla niej bardzo ważny.
00:09:04:Nie, to musi być coś innego...
00:09:07:...ale nadal jest bardzo podejrzane!
00:09:09:Może to kryjówka naszego wroga!
00:09:13:Muszę powiedzieć, że bardzo dobrze gotuje...
00:09:16:Hę? Czy to nie ten|mężczyzna z restauracji...?
00:09:32:Przepraszam...
00:09:33:Pan jest słynnym szefem kuchni?
00:09:38:Nie... Mimo mego wieku,|moje serce bardzo się zmieszało...
00:09:41:...przez wspomnienie dawnej miłości...
00:09:43:...a ja jestem naiwnym wędrowcem,|który zamierza opuścić to miasto!
00:09:47:Wieku? Wiek nie ma znaczenia!
00:09:49:Moi rodzice powiedzieli mi, że serca|kochających się ludzi, nigdy nie przestają kochać...
00:09:54:...nawet gdyby mieli 30, 40, a nawet 50 lat!
00:09:58:Wspaniałe słowa.
00:10:01:Dziękuję ci, panienko.
00:10:05:Pochwalił mnie!
00:10:10:Po prostu ci podziękował.
00:10:24:Czego chcesz?
00:10:30:Och...
00:10:32:To ten kotek...
00:11:13:Rozumiem, więc masz na imię Chibiusa.
00:11:15:Tak...
00:11:16:Skąd wiedziałaś, że Diana tu była?
00:11:20:Musiała poczuć tu coś smacznego...
00:11:23:Próbowała wejść do domu|i nie chciała ustąpić...
00:11:31:Um... Żyje pani sama w tym domu?
00:11:34:Tak...Zrezygnowałam z kariery,|by kupić ten dom...
00:11:38:...więc mogę zapraszać wielu gości. Ale...
00:11:42:Znów przyszli?!
00:11:48:Tutaj!
00:11:49:Tak? To jest dom tej baby,|której Mamoru pożyczył parasolkę?
00:11:53:To jakieś nieporozumienie...
00:11:54:Powiem tak albo nie, gdy już ją zobaczę!
00:11:58:Jeśli jest ładna,|Mamoru tego pożałuje!
00:12:01:Przestań...|Wiemy, że tam jesteś!
00:12:03:Stara wiedźmo!|Co się dzieje?
00:12:05:Hej, hej!|Wyłaź!
00:12:07:Wiemy, że jesteś w domu!
00:12:11:Dlaczego nie wyjdziesz?!
00:12:13:Wynoście się! Ile razy|byście nie przychodzili...
00:12:17:...nigdy nie sprzedam wam tego domu!
00:12:20:Uparta jak zwykle.
00:12:23:Nie upierałbym się tak.
00:12:25:Dla starców samotne|życie jest niebezpieczne.
00:12:28:Kto niby jest starcem?! Bezczelność!
00:12:32:Szantażują tę kobietę!
00:12:34:Próbują przejąć jej majątek!
00:12:36:Więc plotki były prawdziwe!
00:12:41:Hej!|K-Kto to?!
00:12:45:Przechodzień...
00:12:48:Ale nie mogę patrzeć,|jakie nieszczęście spotyka tę kobietę.
00:12:51:A by cię diabli...!
00:12:55:Cholera... A masz!
00:12:58:Kurwa, w nogi!
00:13:02:Jeszcze dostaniesz za swoje!
00:13:09:Jest pani ranna?
00:13:11:O co ci chodzi?
00:13:15:Pomagać kobiecie, o której|wcześniej nawet nie słyszałeś...
00:13:18:Na pewno oczekujesz czegoś w zamian...
00:13:21:Oczekuję? Ja tylko...
00:13:24:Nie mam gwarancji,|że nie należysz do ich szajki.
00:13:33:Mimo to...
00:13:35:Dziękuję i do widzenia.
00:13:40:Jak śmiała tak sobie ze mnie zakpić!
00:13:44:Więc jednak jest tu coś podejrzanego!
00:13:46:Dlaczego ma taką huśtawkę nastrojów?
00:13:50:To dlatego, że chcę chronić ten dom...
00:13:53:U-Um...
00:13:55:W porządku.
00:13:57:Wiem, co o mnie mówią sąsiedzi.
00:14:03:Stara, skąpa wiedźma...
00:14:05:...która bezsensownie strzeże swego bogactwa.
00:14:07:Niemożliwe! To nieprawda!|Wcale pani taka nie jest!
00:14:11:Jest pani dla nas taka miła!
00:14:14:Dziękuję, Chibiusa...
00:14:24:Ładny domek.
00:14:27:Ci dranie wiedzą, czego chcą...
00:14:30:Kim, u licha, jesteś?! Bezczelny!
00:14:33:Och, nie zaprosisz mnie na herbatkę?
00:14:35:Więc szybko załatwię mój biznes tutaj.
00:14:45:Raz!
00:14:47:Dwa!
00:14:49:Trzy!
00:14:56:Teraz spojrzę na twoje piękne marzenie, babciu.
00:15:00:M-Muszę się zmienić...!
00:15:05:Nieee!
00:15:09:Pegaza tu nie ma...|Ale nie szkodzi.
00:15:11:Nie wybaczę kobiecie,|która mnie ignoruje.
00:15:17:Mała Damo! Proszę, zmień się!
00:15:22:Co?! Co?!Co to ma być?!
00:15:24:Szybko...!|Diana!
00:15:31:Usagi, szybko!
00:15:35:To wróg!
00:15:38:Potęgo Przesilenia, działaj!
00:16:15:Mam już tego dość!
00:16:19:Jak śmiałaś podrapać mi twarz?!
00:16:24:Stój!
00:16:29:Włamujesz się do domu samotnej kobiety,|a następnie do jej serca!
00:16:32:Złapany na gorącym uczynku podczas włamania...|i molestowania seksualnego, zboczeniec!
00:16:36:Wojowniczki o miłość i sprawiedliwość...|Piękne dziewczyny w marynarskich mundurkach!
00:16:43:Czarodziejka z Księżyca!
00:16:46:Mała Czarodziejka z Księżyca!
00:16:49:W imieniu Księżyca...
00:16:51:...ukarzemy cię!
00:16:53:Kogo nazywacie zboczeńcem?! Bezczelne!
00:16:58:Wychodź, Remlesie...|akrobato motocyklowy, Autobiko!
00:17:16:Wyjęty spod prawa kierowca|ignoruje wszelkie reguły!
00:17:17:Jeździ nie troszcząc się o niebo,|ani o ziemię! Pełna swoboda!
00:17:25:To lekkomyślne!
00:17:27:Jeździć po takim małym pokoju!
00:17:29:Sufit!
00:17:32:Ściana!
00:17:34:Nie ma dla mnie złych dróg!
00:17:39:Autobiko, resztę zostawiam tobie.
00:17:45:Czarodziejko z Księżyca! Mała Czarodziejko!|Szybko wyjdźcie na zewnątrz!
00:17:49:Inaczej obróci pokój w perzynę!
00:17:52:To nie nasza wina...!
00:18:08:Tuxedo!
00:18:10:Przepraszam, że musiałyście czekać!
00:18:12:Łotrze, który demolujesz wspaniały ogród...
00:18:19:A by cię diabli!
00:18:21:Czarodziejko z Księżyca! Mała Czarodziejko!
00:18:23:Tak!
00:18:27:Proszę, Pegazie!|Chroń nasze marzenia!
00:18:34:Migoczący Krzyk!
00:19:02:Księżycowa Medytacja!
00:19:31:Ostrożnie... ostrożnie...
00:19:38:Och, odzyskuje przytomność!
00:19:42:Ty jesteś...
00:19:43:Jesteśmy rodziną Chibiusy.
00:19:49:Nasze wspólne marzenie...
00:19:52:Nasze?
00:19:53:Mayako...
00:20:04:Ichiro...
00:20:06:Tak, to ja... Jestem Ichiro Ohno,|ten, do którego mówiłaś...
00:20:10:...o marzeniu dwadzieścia lat temu,|by otworzyć w tym domu restaurację.
00:20:23:Nie zatrzymuj mnie, Mayako!|Jadę do Francji!
00:20:28:Zaczekaj! Co się stanie z tym domem...
00:20:31:...w którym mieliśmy otworzyć restaurację?!
00:20:34:Chcę zostać mistrzem dobrego smaku!
00:20:37:Nie mogę otwierać restauracji|w takim miejscu...!
00:20:41:Ichiro!
00:20:47:To już 20 lat...|Teraz jestem szefem kuchni...
00:20:50:...i znalazłem swe miejsce|w świecie wyrafinowanego smaku...
00:20:55:...ale nie znalazłem nic|smaczniejszego od twojego gulaszu...
00:21:04:Jeśli chcesz, zawsze mam go trochę w zapasie...
00:21:07:...dla ciebie...
00:21:10:Mayako...! Wybaczysz mi mój egoizm...?!
00:21:17:Obiecaliśmy sobie otworzyć razem restaurację!
00:21:30:Niedługo potem ta willa|zamieniła się we wspaniałą restaurację...
00:21:44:Lubię szczęśliwe zakończenia.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Sailor Moon SuperS ep 139Sailor Moon SuperS ep 135Sailor Moon SuperS ep 129Sailor Moon SuperS ep 144Sailor Moon SuperS ep 128Sailor Moon SuperS ep 156aSailor Moon SuperS ep 151Sailor Moon SuperS ep 153Sailor Moon SuperS ep 164aSailor Moon SuperS ep 162Sailor Moon SuperS ep 150Sailor Moon SuperS ep 165Sailor Moon SuperS ep 157aSailor Moon SuperS ep 149Sailor Moon SuperS ep 166Sailor Moon SuperS ep 148aSailor Moon SuperS ep 151aSailor Moon SuperS ep 130Sailor Moon SuperS ep 163więcej podobnych podstron