00:00:03:Nie wybaczę ci, że atakujesz|super-popularnego projektanta mody Yoshikiego Usui!
00:00:06:Ładne ciuszki to dziewczęce marzenia!
00:00:09:Pan Usui obiecał zaprojektować|dla mnie suknię ślubną!
00:00:13:Tylko dla ciebie, Usagi?!|To niesprawiedliwe!
00:00:16:Łotrze, w imieniu Księżyca...
00:00:20:...ukarzemy cię!
00:00:49:SAILOR MOON SUPER S
00:02:09:Yoshiki Usui! Jaki śliczny!
00:02:11:Yoshiki Usui?
00:02:13:To obecnie najpopularniejszy|projektant mody!
00:02:15:Wspaniały strój!
00:02:17:Słyszałam, że niedługo otwiera nowy sklep.
00:02:20:Więc to z tej okazji urządzili pokaz mody.
00:02:22:Nadal pragnie kontynuować ukazywanie|dziewczęcego świata marzeń pełnego ekspresji...
00:02:26:...który tworzą ubrania właśnie.
00:02:28:To wspaniale...
00:02:31:Dziewczęce marzenia, tak...?
00:02:38:Kochamy krótkie spódniczki!|Modne wojowniczki.
00:02:44:To Yoshiki Usui!|Och, faktycznie!
00:02:47:To on! Naprawdę!
00:02:58:Jakie ma ładne ciuchy...
00:03:00:...to naprawdę on!|Przystojny!
00:03:03:Oczywiście, przecież to ON!
00:03:04:Och, spójrzcie!
00:03:16:Suknia ślubna...?
00:03:47:Hej, patrzcie!|Pasuje mi ten strój?
00:03:50:Zaprojektował go Yoshiki Usui!
00:03:52:Dziś urządził rewię, na której to zobaczyłam!
00:03:56:A co myślisz o tej?|Nie w moim typie...
00:03:58:Może byście mnie posłuchali?!
00:04:00:O nie, następny facet.
00:04:02:Czy nie mógłby ktoś wnieść ustawy...
00:04:04:...o tym, że faceci nie mogą|mieć pięknych snów?
00:04:08:O Boże! Ale fart!
00:04:11:To Yoshiki Usui!|Jest boski!
00:04:14:Aż trudno w to uwierzyć!
00:04:17:Znów przebieranki?
00:04:18:Nie, tym razem użyję|konceptu przystojnego mężczyzny.
00:04:35:Co czynisz?
00:04:37:Dziś widziałam pokaz mody.|Był wspaniały...
00:04:41:Na końcu była suknia ślubna.|Taka bielutka, śliczna...
00:04:47:Gdy wdziejesz ślubną suknię...|Ciekawym, kto u twego boku będzie?
00:04:52:U mego boku...?
00:04:54:Osoba, dla której młodą panną będziesz.
00:04:58:A właśnie...
00:05:00:A jeśli nie znajdę nikogo,|kto chciałby mnie poślubić...?
00:05:07:Nie troskaj się... Z pewnością ktoś|do ciebie pasujący pojawi się dnia któregoś.
00:05:11:Tak myślisz? Ktoś wspaniały...?
00:05:14:Z pewnością...
00:05:27:Jeszcze tu siedzisz?|Zbyt duży wysiłek szkodzi zdrowiu.
00:05:31:Nie musisz się tak forsować,|by zdążyć na czas z jesienno-zimową kolekcją...
00:05:34:Zostaw mnie!
00:05:36:Przepraszam,jest trochę zdenerwowany...
00:05:43:Nazywaj rzeczy po imieniu.|To kryzys... tak?
00:05:48:O tak... wspaniale...
00:05:52:Przez cały czas projektowałem ciuchy|dla dziewcząt dzięki wyobraźni...
00:05:56:...ale jeszcze nigdy nie zabrakło mi pomysłów.
00:05:58:Czy teraz będę potrzebował czegoś innego...?|Jakiegoś stymulatora...?
00:06:11:Um, przepraszam.
00:06:13:Tak?
00:06:19:Piękny... To cud...
00:06:22:Jesteś jedynym, który|ożywia w mej myśli obrazy...
00:06:29:Mógłbyś zostać moim modelem?
00:06:32:Ja?
00:06:33:Tak! Nawet jeśli jesteś mężczyzną...
00:06:35:...nie, taka cudna osoba,|która łamie wszelkie konwenanse...
00:06:39:...może być jedyną, w której|ujrzę prawdziwą dziewczęcość...!
00:06:44:A podołam tej pracy...?
00:06:58:Przepraszam... Nie ruszaj się.
00:07:01:Nie możemy wziąć twoich rozmiarów.
00:07:03:Ale to łaskocze! Nie!
00:07:07:Ał!
00:07:08:Och, przepraszam...|To dlatego, że się ruszałeś...
00:07:10:Chcesz powiedzieć, że to moja wina?!
00:07:11:Niezupełnie...
00:07:13:Ostrożnie! Ała!
00:07:15:Cholera, mam już tego dość!
00:07:16:Przepraszam, ale...|Ale co, niezdaro?
00:07:18:Nie musisz mnie obrażać!
00:07:20:Tak, jesteś podły!
00:07:22:Jeśli coś wam nie pasuje,|to do widzenia!
00:07:24:Przepraszam... Przepraszam za nie.
00:07:27:Usui cię potrzebuje.|Proszę, pomóż nam jeszcze.
00:07:40:Więc zmień krój na taki,|który będzie mi bardziej pasował.
00:07:43:Wtedy cię wysłucham.
00:07:46:Nie, poczekaj...
00:07:48:Mogę prosić na moment? Przyniosłem kilka|nowych projektów, więc rzuć na nie okiem!
00:07:53:Pewnie.
00:07:54:Gdzie? Pokaż, pokaż!
00:07:57:I jak?
00:07:59:Niezbyt imponujące. Mogę?
00:08:04:Tu możemy zrobić tak,|tu dodamy to...
00:08:06:Przestań!
00:08:09:Co ty wyprawiasz?!|Jesteś tylko jego asystentem!
00:08:11:Chcemy zrobić ubrania Usui... nie twoje!
00:08:15:Nie mieszaj się do tego!
00:08:18:Nie lubię go...
00:08:22:Pozbądź się go!
00:08:24:Czekaj... jest ze mną odkąd|zacząłem karierę projektanta!
00:08:29:Gówno mnie to obchodzi!|Jeśli tego nie zrobisz, odejdę.
00:08:32:Nie mów tak...|Stawiasz mnie w trudnej sytuacji...
00:08:35:To niesprawiedliwe, że swoją obecność tutaj|warunkujesz odejściem jednego z pracowników.
00:08:39:Zamknij się! Podjąłeś już decyzję?!
00:08:42:Co mam zrobić...? Nie możesz zmienić ultimatum?
00:08:46:Nie!
00:08:51:Odejdę.
00:08:55:Stwórz nowe, przebojowe ciuchy...|Będę ich wyglądał z niecierpliwością.
00:08:58:Przepraszam.
00:09:05:Och, rozumiem... to, i to!|To strój z pokazu mody!
00:09:09:Śliczny...
00:09:11:Ten też jest niezły!|Tamten jest zabójczy!
00:09:16:To już prawie godzina... mogłaby przynajmniej|oglądać je trochę ciszej...?
00:09:21:Och, przepraszam...
00:09:23:Krój Usui jest jednak najlepszy!
00:09:26:Usagi, kupię ci jedną sukienkę...|więc mogłabyś ją szybko wybrać?
00:09:30:Nie trzeba. Wystarczy, że je pooglądam.
00:09:34:Och, ta też jest świetna!
00:09:36:Nie, chcę ci kupić jedną...
00:09:40:Mamoru... tak bardzo się o mnie troszczysz...?
00:09:44:Pospieszmy się i zapłaćmy za nią.
00:09:46:Dziękuję za zakupy w naszym sklepie.
00:09:51:Dziękuję, Mamoru!
00:09:54:Wiesz jakie słowo wyjdzie, gdy|przeliterujesz uczucie mego serca?
00:09:59:Bum, bum?!|O rany!
00:10:03:Szczęście!
00:10:15:Niezłe!Teraz są bardziej|czarujące niż wcześniej!
00:10:19:To wszystko dzięki tobie.
00:10:22:Chciałbym, byś zawsze był u mego boku...
00:10:27:Oczywiście... bo beze mnie już nic nie zrobisz.
00:10:56:Składamy wymówienie.
00:11:02:Co? Dlaczego?!
00:11:04:W porządku. Nie potrzebujesz ludzi,|którzy nie rozumieją sztuki.
00:11:07:Masz mnie.
00:11:12:Przepraszam...możesz mnie zostawić samego...?
00:11:17:Artyści są dziwni...
00:11:23:Dlaczego?! Dlaczego nikt tego nie rozumie?!
00:11:29:Wkładam w to wszystko, co posiadam!
00:11:34:Cholera!
00:11:35:Pan Usui?!
00:11:40:To naprawdę pan!|Ale fart!
00:11:43:Kim jesteś...?
00:11:45:Nazywam się Usagi Tsukino.
00:11:49:Widziałam kiedyś pański pokaz mody...|Był wspaniały.
00:11:51:Zwłaszcza suknia ślubna na samym końcu...
00:11:54:Przysięgam, że kiedyś też|ubiorę taką suknię!
00:11:59:Rozumiem, bardzo się cie--
00:12:04:Um, panie Usui...|Mam do pana prośbę...
00:12:08:Jaką?
00:12:09:Nie żebym była bezwstydna,|że o to pytam...
00:12:12:Ale warto chociaż spróbować...
00:12:14:Och, rozumiem.|Jaka to prośba?
00:12:18:Chciałbym, żeby zaprojektował pan dla|mnie suknię ślubną... za darmo.
00:12:27:Na pewno pomyślał pan,|że jestem bezwstydnicą!
00:12:29:No może trochę...
00:12:32:Dlatego poprzedziłam tymi słowy moją prośbę...
00:12:37:No trudno.|Nie szkodziło spróbować...
00:12:45:Nie, to ja przepraszam.
00:12:49:Jesteś... Usagi, prawda?|Ten strój... jest mojego projektu, tak?
00:12:51:W istocie.|Kupił mi go Mamoru!
00:12:56:Mamoru? To dla niego zamierzasz|ubrać suknię ślubną?
00:12:59:Tak, to prawda!
00:13:02:Mogę się o coś spytać?|Lubisz moje ciuchy?
00:13:05:Oczywiście.
00:13:07:Dlaczego?
00:13:09:Dlaczego...? Są słodkie... śliczne...
00:13:14:I... i...
00:13:17:I...?
00:13:18:I... niech pomyślę...
00:13:21:Nie wiem!|Po prostu je lubię!
00:13:24:Po prostu je lubisz...
00:13:27:Martwisz się czymś?
00:13:29:Cóż...
00:13:31:Masz kryzys?
00:13:35:W takim razie może oderwiesz się...
00:13:37:...od dotychczasowych rzeczy|projektując dla mnie suknię ślubną?
00:13:46:Jesteś zabawna...
00:13:49:Teraz naprawdę zaczynam na serio traktować ten projekt...
00:13:54:Tak?!
00:13:55:No.
00:13:57:Chcę zaprojektować...
00:14:00:Właśnie. Już dawno zapomniałem o tym uczuciu.
00:14:03:Tak...?
00:14:05:Tostraszne! Tak byłem zajęty pracą...
00:14:08:...że zapomniałem o tak ważnym uczuciu...!
00:14:13:To logiczne, że sobie nie poradzę,|jeśli będę dalej czuł w ten sposób!
00:14:17:Dziękuję.
00:14:18:Dzięki tobie odkryłem,|kim naprawdę jestem.
00:14:22:Dobrze...
00:14:23:W podzięce zaprojektuję ci suknię ślubną, dobrze?
00:14:27:Tak! Nie wiem, co się dzieje,|ale jestem szczęśliwa!
00:14:30:Proszę, wpadnij któregoś dnia do mojego atelier.
00:14:32:Ale fart!
00:14:34:Warto czasem kogoś o coś poprosić!|To znaczy, nigdy nie szkodzi spróbować...
00:14:42:Co ty wyprawiasz?!
00:14:44:Wątpię, by Yoshiki Usui,|zaprojektował ci suknię, Usagi!
00:14:48:Jeśli uważasz, że kłamię,|to możesz go sama o to zapytać!
00:14:52:Powiedział, że mogę odwiedzić go w atelier!
00:14:55:W atelier?! Naprawdę? Naprawdę?!
00:14:57:Tak, naprawdę!|Niesamowite!
00:15:00:Prawda? Zmieniłaś już zdanie na mój temat?
00:15:05:To za zadzieranie nosa.|W takim razie nie zabiorę cię ze sobą.
00:15:08:Przepraszam...
00:15:13:Co to ma być...?!|Czy to moje projekty?!
00:15:15:To są niemalże... zwierzęce stroje!
00:15:17:Co robisz?
00:15:20:Przeprojektuję je.
00:15:22:Dlaczego?
00:15:23:Przepraszam. Nie musisz już tu przychodzić.
00:15:28:Rozumiem...
00:15:30:Więc to jest dwustronne pożegnanie.
00:15:36:Kim jesteś?!
00:15:37:Raz!
00:15:40:Dwa!
00:15:42:Trzy!
00:15:48:To głos pana Usui!
00:15:55:Potęgo Przesilenia, działaj!
00:16:32:Gdzie jest Pegaz?!
00:16:34:O rany! Znów źle wybrałam...
00:16:37:Niestety musisz umrzeć.
00:16:39:Stój!
00:16:41:Piękne ubrania są powodem radości nas wszystkich!
00:16:44:Nie wybaczymy ci, że torturujesz|osobę, która je dla nas projektuje!
00:16:49:Wojowniczki o miłość i sprawiedliwość,|piękne dziewczyny w marynarskich mundurkach!
00:16:56:Czarodziejka z Księżyca!
00:16:59:Mała Czarodziejka z Księżyca!
00:17:02:W imieniu Księżyca, ukarzemy cię!
00:17:07:Rozumiem...
00:17:08:Co?
00:17:10:Nie wstyd wam przybiegać tu|w takich krótkich spódniczkach?
00:17:19:Wstyd?|Chyba nie...
00:17:22:No...
00:17:23:Nie wstyd!
00:17:25:Och, niepotrzebnie się pytałam.
00:17:28:Wychodź, Remlesie...|Gummario, treserze fok!
00:17:37:Pozbądź się wszystkich, poczynając|od tych bezwstydnych dziewczyn!
00:17:42:Hej, niezły jest!
00:17:44:Niezwykły obrót spraw...
00:17:48:Zemszczę się na was|za moją kuzynkę Puko...
00:17:51:...kobietę balona, którą zabiłyście!
00:17:57:Szykujcie się!
00:17:59:Resztę zostawiam tobie!
00:18:00:Nie! Nie zjedz mnie!
00:18:10:Och... złapałam go...
00:18:13:Dobrze. A teraz puść!
00:18:18:Tym razem nie będzie tak łatwo!
00:18:31:Nieee!
00:18:36:Wyglądacie jak kałamarnice!
00:18:48:Największym marzeniem kobiety|jest bycie zawsze modną.
00:18:53:Jestem tu by chronić ich marzenia!
00:18:57:Tuxedo!
00:18:59:Tania sztuczka!
00:19:05:Co?
00:19:08:Co to jest?!
00:19:11:Nadchodzę!
00:19:19:Dobre odbicie, Czarodziejko z Księżyca!
00:19:20:Co?!
00:19:21:Mała Czarodziejko!|Tak!
00:19:25:Proszę, Pegazie!|Chroń nasze marzenia!
00:19:32:Migoczący Krzyk!
00:19:55:Księżycowa Medytacja!
00:20:32:Cieszę się... że się ocknąłeś.
00:20:35:Ty jesteś...
00:20:54:Yoshiki Usui|Jesienno-zimowa kolekcja
00:21:02:Wszystkie mają miniówki.
00:21:04:Wspaniałe.
00:21:05:Co to jest?
00:21:10:Hej, czy to nie strój|Czarodziejki z Księżyca?!
00:21:12:No...
00:21:19:Cz-Czy to moja suknia ślubna?!
00:21:23:Co masz na myśli?!|Czy ja o czymś nie wiem...?
00:21:26:Cóż, um... jest pewien powód...
00:21:30:Jaki niby?|Powiedz!
00:21:32:Nieładnie coś ukrywać przed przyjaciółkami...
00:21:34:Cóż...
00:21:36:Więc co?!
00:21:38:Proszę, panie Usui,|chroń wiecznie dziewczęce marzenia...