Men in Trees S01E14


{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{3}{453}W poprzednich odcinkach
{54}{134}-Wyjdziesz za mnie?|-Wyjdę za ciebie, Patrick!
{137}{208}Wyprowadzam się.|Nie potrzebuję już "biura".
{214}{262}O Boże!|Ben!
{263}{314}Gwałtowne bicie serca,|prawdopodobnie stres.
{315}{366}Zostań z mężem.|Mogę otworzyć Chieftain.
{367}{446}Jest na sprzedaż... chata?|Zrobię remont.
{445}{493}Chcę, żebyś się znów wprowadziła.
{1066}{1119}Znów wprowadzam się do Bena.
{1128}{1169}To dopiero.
{1175}{1211}Tak.|To dopiero.
{1215}{1274}-Jak on się ma?|-Zważywszy, że miał się tym nie przejmować,
{1275}{1346}i że się nie przejmuje,|to wcale nieźle.
{1346}{1380}Mogę w czymś pomóc?
{1381}{1421}Chyba zapiszę cię|na przygotowywanie posiłków.
{1421}{1521}-Ludzie na zmianę przynoszą mu posiłki.|-Lepiej mnie zapisz.
{1521}{1628}-To masz wtorkowe śniadanie.|-W porządku, wtorek.
{1750}{1816}To chyba na razie.
{1824}{1874}No to życzę szczęścia.
{1886}{1959}Nie, żeby było ci potrzebne|po wprowadzeniu do Jacka. Ja tylko...
{1959}{2011}Rozumiem.|W porządku.
{2114}{2190}-To koniec pewnej ery.|-Będzie mi ciebie brakować, sąsiadko.
{2200}{2313}Mnie też. Z nikim innym nie chciałabym|dzielić łazienki przez te miesiące.
{2313}{2376}W porządku?|Możesz się tu czuć trochę samotnie.
{2386}{2437}Nic mi nie będzie.| Poza tym, Jane przyjeżdża.
{2437}{2497}-Muszę jej dziś pokazać nowy dom.|-To miło.
{2498}{2562}Sara?
{2642}{2693}Zaniosę to do samochodu.
{2722}{2745}Trzymam.
{2859}{2909}Eksodus się zaczął.
{2911}{2990}-Gospoda nagle zaczęła się wyludniać.|-I wyludnianie się nagle się rozpoczęło.
{3001}{3095}-Nigdy nie mamy gości w zimie.|-Przykro mi.
{3096}{3137}Dla mnie to też dziwne.
{3138}{3199}Wszystkie moje kumpelki|znikają jedna po drugiej.
{3203}{3294}-Jak już kupiłaś dom, też mnie opuścisz.|-Nie tak od razu.
{3295}{3328}Trzeba tam włożyć trochę pracy.
{3328}{3443}Ale skoro masz mniej gości w gospodzie,|jest więcej miejsca dla ciebie i narzeczonej.
{3444}{3481}Annie się nie wprowadza.
{3482}{3559}Jest bardzo... "tradycyjna".|Jej własne słowa.
{3560}{3623}Żadnego wspólnego pożycia do ślubu.
{3627}{3725}-Ale wy... sypiacie ze sobą, prawda?|-Tak.
{3750}{3815}Proszę, nie mów jej,|że to nie jest tradycyjne.
{3915}{3949}Więc to już oficjalnie?
{3960}{4048}Oficjalnie znów wprowadziłam się|do szuflady z bielizną.
{4048}{4097}Ciekawe jak bardzo|za nimi tęskniłeś.
{4097}{4233}-Tęskniłem za zdejmowaniem ich z ciebie.|-Nie, nie, nie. Z powrotem do łóżka, proszę pana.
{4234}{4264}To mnie dobija.
{4264}{4339}-Nie serce, ale to, że nie mogę cię dotknąć.|-Też za tym tęsknię.
{4340}{4435}Ale dopóki nie skontrolują cię|w przyszłym tygodniu,
{4435}{4488}musisz się zdrowo odżywiać|i nie przejmować.
{4489}{4537}-Ale brakuje mi baru.|-Nie przejmuj się barem.
{4537}{4571}Nie ucieknie.
{4586}{4688}-Sara pomaga?|-Właśnie, powinnam ją zmienić.
{4714}{4782}I schowałam ciasteczka,|więc nawet o nich nie myśl.
{4870}{4925}/Za szczęśliwą parę w dniu zaręczyn.
{4926}{5039}-Gratulacje.|-Niechaj żyją w zgodzie i w zdrowiu, i...
{5040}{5114}W zdrowej zgodzie przez wiele lat.
{5118}{5199}-Za szczęśliwą parę.|-Dzięki.
{5201}{5275}Myślałaś, jakie chciałabyś mieć wesele?
{5282}{5406}Zawsze marzyłam o dużym,|eleganckim ślubie.
{5407}{5472}-Ale kaprys.|-Tak.
{5473}{5508}Ale w domowym klimacie.
{5508}{5558}W drodze na ślub|możemy zrobić uroczysty pochód.
{5558}{5593}Tak zrobiła moja ciotka Myra.
{5594}{5715}Wszystkie miałyśmy nakrycia głowy|przedstawiające egipską kocią boginię Bast. Mój pomysł.
{5716}{5776}Nakrycia głowy.|Podoba mi się.
{5780}{5870}Zrobiłabym smoki zionące fajerwerkami.
{5871}{5898}Trzeba je sprowadzić.
{5903}{5973}Musisz zrobić kosztorys|dla swojego taty.
{5974}{6019}Przyjdź i zrobimy go razem.
{6019}{6084}Moi rodzice nie mają pieniędzy.
{6085}{6146}Patrick i ja sami oszczędzamy na ślub.
{6147}{6240}Więc musimy iść na kompromis,|coś skromnego i praktycznego.
{6241}{6278}Ale nakrycia głowy zostają.
{6279}{6324}Muszę złożyć hołd bogini Bast.
{6325}{6421}-Buzz, chcesz piwa?|-Ale jak to zrobisz, to rozgniewasz Buddę.
{6427}{6478}Nigdy nie widziałem|rozgniewanego Buddy.
{6493}{6540}Nie wydajesz się zbyt podekscytowany.
{6541}{6588}Jak ja za to wszystko zapłacę?
{6606}{6703}-Myślałem, że ma być skromnie i praktycznie.|-Nie takie jest marzenie Annie.
{6722}{6836}-Więc zaoszczędzisz. Masz pieniądze z gospody.|-Ale wszyscy się wyprowadzają.
{6840}{6920}Skoro ludzie się wyprowadzają,|to nie będzie pieniędzy.
{6930}{6993}Zaraz trzeba będzie|wystawić czek za wesele.
{7002}{7091}A potem, Annie będzie chciała|mieć dom i dzieci.
{7092}{7153}A one pewnie będą chciały się uczyć.
{7153}{7215}A jeśli moje dzieci|będą chciały się uczyć?
{7218}{7307}-Patrick, musisz zmężnieć.|-Jak to, zmężnieć?
{7307}{7445}Zamartwianie się ślubem, domem i dziećmi,|to zajęcie dla kobiet.
{7446}{7535}Mężczyzna robi to, co do niego należy.|Przynosi jedzenie i zapewnia dach nad głową.
{7536}{7608}-Koniec pieśni.|-To strasznie długa pieśń.
{7633}{7746}Niech nie spostrzegą, że się pocisz.|Potrafią wyczuć strach...
{7755}{7801}Jak niedźwiedzie.
{7896}{7938}-Inspektor Dick.|-Komendant Celia.
{7938}{7999}Możemy porozmawiać|na osobności, komendancie?
{8005}{8096}Oczywiście.|Przepraszam.
{8207}{8267}-Powiedziałam ci, że dzisiaj jestem zajęta.|-Ale ja...
{8368}{8439}Ja też.|Bardzo zajęty.
{8557}{8674}Niech to szlag! Komendancie, tak mnie podniecasz,|że już chciałem się potraktować paralizatorem.
{8674}{8738}-Słuchaj, musisz już iść.|-Nie, chcę się z tobą zobaczyć.
{8739}{8793}Dick, to nie jest właściwy moment.
{8794}{8889}-Wpadnij jutro, będziemy uprawiać seks.|-W twoich ustach brzmi to tak wyuzdanie.
{8889}{8978}I co zrobisz,|zaaresztujesz kobietę za jej potrzeby?
{9103}{9218}-Więc do widzenia, inspektorze Ellis.|-Miłego wieczoru, komendancie, Celio.
{9283}{9319}Podoba mi się twój chłopak.
{9337}{9363}Daj spokój!
{9366}{9477}Zjedliśmy parę razy kolację.|To nie czyni z niego mojego... chłopaka.
{9479}{9596}To bardziej mój...|towarzysz od stołu.
{9607}{9696}Chyba twój towarzysz od stołu|musi sobie wetknąć koszulę do spodni.
{9847}{9876}Hej, Marin!
{9884}{9940}Cześć, Sam.|Jak leci?
{9940}{10047}Naprawdę dobrze.|Cieszę się, że znów zobaczę Jane.
{10108}{10141}To dziwaczne.
{10146}{10259}-Ty zostań. Piąte koło u wozu, pogada z nią później.|-Nie, nie, nie. Zostań.
{10260}{10312}Widząc też ciebie,|będzie podwójnie szczęśliwa.
{10312}{10394}-Jesteś pewien?|-Oczywiście.
{10482}{10545}O rany!|Nie wiem, kogo najpierw uściskać...
{10546}{10654}Ciebie, ciebie, czy tego,|co wynalazł środek do higieny rąk.
{10655}{10708}Ten autobus był lekko starawy.
{10745}{10796}No już, pocałuj ją, Sam.
{11131}{11273}Pomyślałem, że potem moglibyśmy wrócić na łódź|na drzemkę... albo coś w tym guście.
{11276}{11350}Wzięłam dwa tygodnie urlopu.
{11377}{11425}To mnóstwo "czegoś w tym guście".
{11435}{11509}Zobaczymy się później.|Muszę wybrać farbę.
{11510}{11585}Czekaj no.|Nie ma wybierania farby beze mnie.
{11586}{11697}-Nie chcę wam wchodzić w paradę.|-Daj spokój, to nowy dom.
{11698}{11736}Muszę zobaczyć nowy dom.
{11749}{11883}-Jeśli Sam mógłby się obejść bez ciebie przez godzinę.|-Co ty na to?
{11896}{11985}Przyrzekam ci później|bardzo długą drzemkę.
{12004}{12063}Chyba mogę odstąpić cię na godzinę.
{12293}{12336}Do zobaczenia przy samochodzie.
{12426}{12472}Oto on!|I co sądzisz?
{12473}{12558}To jest... dom.
{12559}{12599}To mój pierwszy dom.
{12623}{12696}Jeszcze nie miałam okazji go doszorować.
{12697}{12769}-Nie podoba ci się.|-Ależ skąd!
{12771}{12856}Wiem, że potrzebuje malowania i...
{12871}{12951}Nie wiem, porządnego odkurzenia,|ale ma dobry szkielet.
{12952}{13053}Jesteś ubezpieczona,|gdyby coś wpadło przez ten... szkielet?
{13053}{13159}-Jestem po prostu realistką.|-Cóż, ja go uwielbiam.
{13166}{13218}Powiem ci dwa słowa.
{13219}{13265}-John Bertman.|-Kto?
{13266}{13308}Widzisz?|Nawet go nie pamiętasz.
{13309}{13397}John był odskocznią,|umawiałaś się z nim 2 miesiące po Mitchu.
{13397}{13434}I zanim poznałaś Grahama.
{13437}{13510}-Ten dom to twoja odskocznia od związku.|-Daj spokój.
{13511}{13568}Ciągle próbujesz|uporać się z Jackiem.
{13569}{13632}Kupno tego domu,|to próba poradzenia sobie z tym.
{13633}{13712}Po pierwsze, Jack i ja nigdy nie byliśmy w związku,|więc nie ma mowy o odskoczni.
{13712}{13799}A po drugie,|John Bertman był wściekłym republikaninem.
{13800}{13889}Ten dom jest szczęśliwy|i otwarty na wszelkie poglądy.
{13891}{13982}Oprócz tego,|ma drewniane podłogi, kominek i...
{14120}{14249}-Intruz?|-To nie intruz.
{14251}{14284}To Jack.
{14341}{14361}Hej!
{14372}{14440}To własność prywatna, kolego.
{14441}{14478}Nie wiedziałem, że tu jesteś.
{14480}{14544}Przyszedłem tylko,|żeby posadzić ci prezent na parapetówkę.
{14544}{14595}-Drzewo?|-Tak.
{14595}{14653}-To takie miłe.|-I takie alaskańskie.
{14654}{14744}Pomyślałem, że możesz patrzeć jak rośnie|tak długo, jak będziesz tu mieszkać.
{14744}{14844}-I umocni grunt, jak rozwiną się korzenie.|-Dzięki.
{14844}{14886}Będę miał je na oku,|dopóki się nie wprowadzisz.
{14886}{14914}No to niedługo.
{14922}{15000}Poważnie?|Ten dom wymaga mnóstwa pracy, Marin.
{15001}{15051}-Inaczej nie nadaje się do zamieszkania.|-Dziękuję.
{15052}{15138}Wiem, że trzeba go trochę dopieścić.
{15139}{15228}Gdybyś potrzebowała|pomocy w dopieszczaniu go, zadzwoń.
{15229}{15272}I to mówi człowiek bez telefonu?
{15273}{15358}-Właściwie, to mam teraz telefon.|-Co to za okazja?
{15404}{15457}Lynn... Lynn jest w ciąży...
{15461}{15499}Na wszelki wypadek.
{15507}{15539}Jasne.
{15548}{15635}Cóż, wszyscy idziemy naprzód.|Ty masz telefon, ja mam dom...
{15646}{15717}Do którego wprowadzam się jutro.
{15717}{15814}-Co? Wprowadzasz się?|-Tak, wprowadzam.
{15970}{16040}Tłumaczyła: zijok
{16077}{16112}I co sądzisz?
{16114}{16204}Dla mnie odrobinę za twarde.
{16233}{16265}A ty?
{16275}{16367}-Lubię wsparcie dla kręgosłupa.|-Ja też.
{16368}{16422}Teraz musimy kupić pościel.
{16422}{16458}Moja matka zawsze mówiła:
{16458}{16537}Skoro pościeliło się łóżko,|można się wprowadzać.
{16539}{16619}Skarbie, nie uważasz,|że postępujesz zbyt pochopnie?
{16619}{16681}Jestem gotowa, Jane.|Jestem podekscytowana.
{16681}{16756}Wiem, że jesteś gotowa.|Tyle, że dom... nie za bardzo.
{16757}{16845}-Nie możesz cieszyć się ze mną?|-Cieszę się. Aż mam dreszcze.
{16846}{16919}Chciałam tylko,|żebyś wprowadzała się z właściwych pobudek.
{16920}{16986}Mam dom, Jane.|Chcę w nim mieszkać.
{16986}{17086}Przepraszam?|Przepraszam.
{17173}{17243}Nie do takiego łóżka|chciałem cię zwabić.
{17244}{17303}Wiem.|Cierpliwości.
{17303}{17364}Nasz czas nadejdzie.
{17367}{17442}-Obiecujesz?|-Obiecuję.
{17744}{17824}Ludzie?|To moje łóżko.
{17883}{17987}Sama nie wiem. Jestem trochę niechętna|ciemnym kolorom. Jak ty uważasz?
{17987}{18048}-A który tańszy?|-Nie przejmuj się pieniędzmi, Patrick.
{18049}{18113}Łatwo ci mówić.|Nie masz rodziny na utrzymaniu.
{18114}{18178}Rodziny?|Mówisz o sobie i Celii?
{18178}{18233}O sobie i Annie.|Pobieramy się.
{18233}{18323}Teraz jesteśmy "my".|I muszę to "my" utrzymać.
{18324}{18429}Musimy przestać gadać jak jaskiniowiec.|Mówiąc "my", mam na myśli ciebie.
{18429}{18471}Buzz mówi, że muszę zmężnieć.
{18471}{18554}A co z Annie? Nie może pomóc?|Nie może "zniewieścieć"?
{18554}{18614}Chcę to dla niej zrobić,|zaopiekować się nią.
{18614}{18681}To duża presja, Patrick.
{18684}{18719}Jesteś w eterze.
{18722}{18849}Ponownie pogram "Marin Frist show"|i jego trafnie nazwana gospodyni... Marin Frist!
{18849}{18896}Dzięki, Elmo.
{18903}{19026}Ten tydzień obfituje|w wiele przeprowadzek i nowych początków.
{19026}{19078}Trochę to niepokojące,|wszystkie te zmiany.
{19078}{19172}Ale czasami trzeba rzucić się|na głęboką wodę i zobaczyć, co z tego wyniknie.
{19174}{19215}Mogą mówić, że jest się nierozważnym,
{19215}{19274}że bierze się na siebie więcej,|niż jest się w stanie znieść.
{19274}{19343}Oto moje pytanie.
{19345}{19429}Czy w ogóle istnieje idealna pora na zmiany?
{19472}{19534}Szkoda, że nie widziałeś tego miejsca.
{19534}{19618}Poważnie, nie nadaje się do zamieszkania.
{19625}{19725}Ona wchodzi w to w ciemno|i chyba nie wie, po co to robi.
{19733}{19821}Może to dlatego, że jest... samotna.
{19836}{19892}Całą noc będziemy o tym rozmawiać?
{19892}{19916}I jeszcze coś.
{19917}{20020}To zazwyczaj ja, jako osoba samotna|wysłuchuję relacji o jej związkach.
{20023}{20167}-Rozumiem, że to znaczy "tak".|-To dziwne odwrócenie ról.
{20167}{20279}Teraz to ja mam chłopaka,|a ona siedzi tam sama.
{20280}{20403}Kupuje domy i łóżka,|i stara się przetrwać noc.
{20403}{20469}I prawie czuję się winna.
{20470}{20555}W najwyraźniej,|dysfunkcyjny, współzależny sposób.
{20555}{20686}Jak gdyby zakłócony został|naturalny porządek wszechświata.
{20736}{20779}Sam?
{20836}{20863}Sam?
{20963}{21024}I tak sądzę, że to dziwne.
{21329}{21408}Przesyłka dla pana Bena Thomassona.
{21430}{21462}Pierożki.
{21466}{21528}Mai, jesteś darem Bożym.
{21566}{21606}Aha, są bezglutenowe.
{21607}{21774}Ale mam jeszcze wodorosty gotowane na parze|i pudding z mango... bez puddingu.
{21775}{21814}Theresa cię przekonała, prawda?
{21814}{21999}Chciałam zrobić mojego słynnego kurczaka bang-bao,|ale Theresa potrafi być straszna.
{22005}{22089}Oglądasz mój ulubiony program|"Moi wszyscy Koreańczycy".
{22091}{22193}-Tak się nazywa?|-Ja go tak nazywam. Mnie wolno.
{22193}{22259}Dopiero zacząłem oglądać.|Co oni mówią?
{22260}{22288}To koreański.
{22288}{22357}Myślisz, że jak jestem Chinką,|to coś rozumiem?
{22358}{22434}Właściwie, dokładnie tak myślałem.
{22436}{22491}Parę rzeczy potrafiłam sobie poskładać.
{22492}{22574}To Joo Chan.|Wszyscy uważają go za łobuza.
{22574}{22625}Dopiero, co zerwał ze swoją dziewczyną, Moon.
{22625}{22721}Ona uważa,|że to z powodu romansu z jej siostrą, Sun.
{22721}{22820}Ale on ma romans z Quanem,|instruktorem tenisa.
{22821}{22873}-Joo to gej?!|-Tak!
{22879}{22971}A ten karzeł to właściwie duch.
{22971}{23044}Ale to sprawy dla zaawansowanych.
{23045}{23108}Daj no trochę głośniej.
{23226}{23302}-Tost francuski?|-Pomyślałam, że spróbuję czegoś nowego.
{23303}{23366}-Ludziom chyba smakuje.|-Właśnie widzę.
{23367}{23473}-Wielkie dzięki za pomoc.|-Nie ma sprawy.
{23473}{23538}Tak naprawdę, to mi się podoba.|Świetna zabawa.
{23539}{23636}To dobrze. Ale wiesz, co?|Chyba już mogę cię zwolnić.
{23637}{23745}-Jesteś pewna?|-Tak, dzięki.
{24104}{24182}-Patrick?|-Tak, przylepko?
{24185}{24228}Na co patrzysz?
{24231}{24316}Na zimowy budżet gospody.|Próbuję go zbilansować.
{24317}{24349}A ty?
{24352}{24469}Szukam, jak zrobić dekoracje na stoły|ze starych dzbanów do wody.
{24581}{24625}Dobrze się czujesz?
{24627}{24716}-Ostatnio wydawałeś się zmartwiony.|-Już to wyczułaś?
{24717}{24813}-Jak niedźwiedź?|-Co ty... z niedźwiedziami?
{24870}{24902}Co robisz?
{24902}{24968}-Tylko zgasiłem światło.|-Ale ja czytam.
{24968}{25009}Tak jest bardziej romantycznie.
{25009}{25143}-Patrick, co się dzieje?|-Oszczędzam tylko środowisko... i parę groszy.
{25163}{25270}Jeśli martwisz się oszczędzaniem|na ślub i gniazdko,
{25270}{25330}mogę pomóc...|Wezmę drugą pracę.
{25330}{25378}Ja się nami zajmę, jasne?
{25378}{25430}Nie masz się czym martwić, daję słowo.
{25431}{25530}Twój przyszły mąż wszystko kontroluje.
{26163}{26179}Jerome?
{26188}{26258}-Ludzie, co tu się dzieje?|-Mówi się na to impreza malarska.
{26258}{26328}-Ale nie ma żadnej imprezy.|-Teraz już jest.
{26338}{26399}Świetnie daję sobie radę.
{26404}{26529}Twoje tempo wskazuje, że trzeba natychmiast|budować podjazd dla wózka inwalidzkiego.
{26529}{26631}-Mieszkasz trochę w Elmo i wiesz jak tu jest.|-Ty malujesz, więc wszyscy malujemy.
{26632}{26743}-Niektórzy z nas nie byliby gotowi na przeprowadzkę.|-Ale ty jesteś i tylko to się liczy.
{26744}{26862}-W takim razie, mamy imprezę malarską!|-Dobrze powiedziane.
{26862}{26925}-Hej, ty!|-Mama-Mai!
{26932}{27004}-Co wyprawiasz?|-To ja chcę się dowiedzieć.
{27005}{27079}Widziałam jak dziś rano|rozwoziłeś gazety rowerem.
{27079}{27153}-Co ty wyprawiasz?|-To tylko taka gazetowa trasa.
{27154}{27228}-Masz kłopoty finansowe?|-Nie, wszystko w porządku.
{27228}{27297}Mai się na kłamie!
{27318}{27348}No dobrze.
{27364}{27423}Chyba mam trochę gorszy okres.
{27442}{27507}-Ile potrzebujesz?|-Mamo-Mai, nie mogę przyjąć pieniędzy.
{27507}{27563}Daj spokój,|mam trochę odłożone na szaleństwa.
{27563}{27661}Nie.|Mężczyzna robi to, co do niego należy.
{27677}{27718}Rozmawiałeś z Buzzem.
{27721}{27869}Nie przyjechałam z Chin, żeby patrzeć|jak mój 26-letni nieślubny pasierb rozwozi gazety.
{27870}{27978}Doceniam ofertę,|ale prawdziwy mężczyzna nie przyjmuje jałmużny.
{27978}{28128}A prawdziwy mężczyzna|rozwozi gazety rowerem z malutkim dzwoneczkiem?
{28230}{28303}-Dobra. Nie mów Buzzowi.|-Nie mów Annie.
{28304}{28371}-Nie mów Celii.|-I nie mów Jerome'owi.
{28376}{28419}To plotkarz.
{28705}{28740}Hej, partnerze.
{28755}{28808}Chciałam z tobą o czymś porozmawiać.
{28808}{28859}Wiem, że teraz mnóstwo się dzieje.
{28859}{28969}Od wyprowadzek z gospody|do wielkiego wesela.
{28981}{29026}Ciągle się żenisz, prawda?
{29039}{29072}No to w porządku.
{29137}{29204}-Co to jest?|-To drobiazg, który pozwoli ci wybrnąć z kłopotów.
{29204}{29255}Mamo, nie potrzebuję twoich pieniędzy.
{29281}{29344}Hej. Hej!|Ciągle jesteś moim synem.
{29345}{29397}Mogę ci pomóc, jeśli chcę.
{29396}{29465}I nie ma powodu mówić o tym Annie.
{29466}{29499}Tylko między nami.
{29603}{29697}-Buzz, potrzebujemy jeszcze paru pędzli.|-Pędzli?
{29700}{29798}-Potrzebujemy ekipy z programu "Dom nie do poznania".|-Bardzo śmieszne.
{29798}{29873}Chcę się też upewnić,|że wymalujemy tę małą szopę.
{29873}{29941}To nie jest szopa... blondyneczko.
{29942}{29993}-To ustęp.|-Ale retro.
{29994}{30078}Może zamienię go|w miejsce do medytacji.
{30079}{30134}Nie zapominaj,|że jutro szykujesz śniadanie.
{30134}{30227}Zrobię to od razu po przebudzeniu|w moim nowym domu.
{30235}{30269}Chcesz hot-doga?
{30269}{30338}-Kto postawił cię przy grillu?|-Ja sama.
{30338}{30479}W moim stanie nie jest dobrze|nawdychać się oparów farby.
{30484}{30546}Więc jak ci się podobało drzewko?
{30532}{30588}Drzewko od Jacka?|Śliczne.
{30593}{30643}Właściwie, to jest od nas obojga.
{30653}{30699}Przepraszam.|Nie powiedział.
{30716}{30782}No to dziękuję.|Śliczne.
{30799}{30864}Jak idzie malowanie?
{30870}{30973}-Wspaniale.|-Głodny?
{31126}{31216}-Powtóreczka, tygrysie?|-Cóż...
{31238}{31323}Mogę przynajmniej napić się wody?
{31409}{31455}Masz.|Pij.
{31459}{31569}Może moglibyśmy... porozmawiać?
{31570}{31654}Dick, rozmawiałam przez 26 lat.
{31656}{31735}Wiesz, czego nie robiłam?|Tego, co właśnie zrobiliśmy trzy razy.
{31735}{31797}Nie chcę być tylko twoją zabawką, Celia.
{31797}{31867}Chcę więcej.|Chcę być twoim chłopa...
{31867}{31909}Nie wymawiaj tego słowa.
{31925}{32006}Nie... nie potrzebuję nikogo takiego.
{32015}{32070}Mam teraz mnóstwo na głowie.
{32072}{32152}-Mam syna, który się żeni.|-No i?
{32163}{32215}I on mnie potrzebuje.
{32222}{32299}Daję sobie radę|tylko z jednym mężczyzną na raz.
{32316}{32367}Więc... do góry.
{32379}{32433}Miałam na myśli wodę.
{32437}{32487}Ale spodobało mi się, co pomyślałeś.
{33487}{33540}To miejsce do medytacji.
{33556}{33601}Miejsce do medytacji.
{34129}{34207}Nic mi nie jest.|Nic mi nie jest...
{34407}{34465}Jane, odbierz, proszę.
{34573}{34649}-To Marin.|-Oczywiście, że ona.
{34765}{34807}Halo?|Marin?
{34807}{34857}-Obudziłam cię?|-Niezupełnie.
{34857}{34939}-O rany. Seks?|-Nie bądź głuptasem.
{34940}{35013}Nic mi nie jest.|Żadnych zmartwień. Cześć!
{35013}{35052}-Marin?|-Tak?
{35054}{35109}-Co się stało? W porządku?|-Wszystko świetnie.
{35109}{35189}W moim ustępie był nietoperz,|tylko tyle.
{35190}{35229}Nietoperz był gdzie?
{35232}{35307}Nic mi nie będzie.|Chodzenie do łazienki jest przereklamowane.
{35307}{35365}Przepraszam, że przeszkadzam.|Porozmawiamy rano.
{35365}{35478}-Jesteś pewna?|-Jestem... pewna. No to cześć!
{35515}{35539}Sam?
{35668}{35731}Wiem.|Musisz iść.
{35734}{35783}To moja najlepsza przyjaciółka.
{35792}{35897}Gdyby nietoperz fruwał nad moim tyłkiem,|też chciałabym, żeby przyszła.
{35898}{35934}Wiesz, co jest dziwne?
{35954}{36133}Chociaż jesteś tutaj, tęsknię za tobą mocniej,|niż gdybyś była w Nowym Jorku...
{36134}{36245}-To się robi trochę frustrujące.|-Wiem.
{36246}{36305}Idź.|Przyjaciółka cię potrzebuje.
{36450}{36487}Witaj.|Przepraszam, że cię nachodzę.
{36487}{36565}-Chciałam tylko odebrać wypłatę.|-Nie ma sprawy.
{36585}{36633}Więc zbilansowałaś księgowość.
{36633}{36725}Całkiem nieźle radzę sobie z rachunkami.
{36725}{36808}No wiesz... prowadziłam własny interes.
{36808}{36888}-Chyba nie masz mi za złe.|-Żartujesz? Oszczędziłaś mi ze 3 godziny pracy.
{36888}{36964}A skoro Jerome zapłacił,|jesteśmy na czysto. Dzięki.
{36964}{36999}W porządku.
{37019}{37099}-Mogę o coś spytać?|-Tak.
{37103}{37230}Nie chcesz, żebym tu była, bo źle pracuję,|czy dlatego, że mnie nie lubisz?
{37231}{37325}To nie tak, że cię nie lubię,|poza tym świetnie pracujesz.
{37325}{37403}Ale powiedzmy prosto z mostu.|Lubisz mojego męża.
{37403}{37573}Lubię. Lubiłam.|Ale to twój mąż i ja to szanuję.
{37620}{37707}Więc co jest w tym francuskim toście?
{37707}{37823}Bo ludzie pytają o twój przepis|a ja nie mogę nic wykombinować.
{37824}{37895}Wanilia.|Odrobina aromatu pomarańczowego.
{37895}{38015}Co ty powiesz?|To może pokażesz mi jutro?
{38015}{38093}To twoja wina, że mamy tłum na śniadaniu.|Równie dobrze mogłabyś mi trochę pomóc.
{38093}{38143}-Poważnie?|-Poważnie.
{38223}{38297}-Dzięki.|-Do zobaczenia jutro.
{38484}{38541}Chyba robisz z igły widły.
{38541}{38666}Ja? Skoro tak, to dlaczego nie powiedziałeś,|że drzewko jest od nas obojga?
{38666}{38726}Nie miałem zamiaru cię wykluczyć.
{38749}{38822}Nie chcesz przypominać Marin,|że jesteśmy razem.
{38835}{38868}Myślę, że doskonale wie.
{38868}{38934}Nie muszę jej przypominać,|ilekroć ją zobaczę.
{38936}{38980}Dlaczego musisz ją tak chronić?
{38999}{39118}Bo to porządna osoba,|która nie zasługuje, żeby ją ranić.
{39118}{39194}Więc łatwiej zranić moje uczucia.
{39194}{39238}Posłuchaj, nie wiem, o co ci chodzi.
{39238}{39337}Jack, chcę,|żebyś znów mówił o nas "my".
{39337}{39399}Razem zrobiliśmy sobie tatuaże.
{39401}{39443}Razem kupiliśmy ten dom.
{39481}{39589}Kiedyś szliśmy ulicą trzymając się za ręce|i nie obchodziło cię, czy ktoś to widzi.
{39592}{39658}Marin się z tym pogodziła.|Czemu my nie możemy?
{39822}{39878}Gotów na przekąskę o północy?
{39994}{40105}-Co oglądasz?|-Koreańska opera mydlana. Jestem uzależniony.
{40105}{40208}Dziewczyna w koszuli szpitalnej to Hye-Gin.|Była 5 lat w śpiączce.
{40208}{40276}Eksperyment z lekami i wyszła z tego.
{40276}{40352}Więc wróciła do miłości swego życia,|Jung Jakiegoś-tam.
{40352}{40429}Ale on jest zaręczony z inną dziewczyną...|Chu Jakąś-tam.
{40429}{40470}Natomiast on zawsze kochał...
{40484}{40519}/Więc przyjeżdżajcie do nas,
{40520}{40574}/do gospody w Elmo.
{40576}{40762}/Sprawdźcie, dlaczego nazywają nas|/najcieplejszym miejscem w najzimniejszym stanie.
{40767}{40836}O... mój... Boże!
{40836}{40868}/I pamiętajcie...
{40875}{40984}/Co się dzieje w Elmo, zostaje w Elmo.
{41336}{41366}Marin?
{41376}{41445}Och...|Jane!
{41446}{41505}Przyszłaś!
{41506}{41574}Miałaś nietoperza w wychodku.
{41574}{41627}To niebezpieczna sprawa.
{41641}{41767}-Cieszę się, że jesteś, ale co z Samem?|-Nic mu nie będzie.
{41780}{41829}Skarbie?
{41829}{41925}Mufinki z siemienia lnianego dla Bena.|Nie, nie możesz się poczęstować.
{41925}{41991}Posłuchaj mnie i zachowaj spokój.
{41991}{42045}Nie ruszaj się.
{42045}{42142}-Co jest?|-Ten nietoperz z wychodka
{42142}{42199}On chyba... siedzi ci na plecach.
{42578}{42676}Skarbie, masz tu łóżko,|nietoperza i kto wie, co jeszcze.
{42906}{42937}Kto tam?
{43005}{43090}-Patrick, właśnie spałam.|-Naprawdę?
{43095}{43142}A ja oglądałem telewizję.
{43160}{43232}-Widziałem twoją reklamę.|-C... co? G... gdzie?
{43232}{43299}Oglądałem u Bena serial koreański.
{43302}{43399}O tej dziewczynie w śpiączce|ożywionej eksperymentalnymi lekami.
{43403}{43467}A tu nagle na ekranie
{43467}{43565}mówisz ludziom, żeby przyjeżdżali|do gospody w Elmo na urlop swojego życia!
{43565}{43632}Nie do wiary, że już to wyemitowali.
{43632}{43691}Jak wyglądałam w telewizji?|Tam nic nie da się ukryć.
{43691}{43791}Nie do wiary, że nagrałaś reklamówkę gospody|i nie powiedziałaś mi.
{43791}{43888}-Miałam zamiar.|-Kiedy? Jak dostaniemy rachunek?
{43888}{43926}Jaki rachunek?
{43929}{43994}Nagrałam to kamerą Jacka,
{43995}{44099}a stacja liczy sobie 12 dolarów|za minutę po północy.
{44101}{44189}Cały 30-sekundowy spot|kosztował mnie 6 dolców.
{44215}{44328}-To nie nadwyręży budżetu.|-Nie o to chodzi.
{44365}{44455}Rzecz w tym,|że to ja powinienem się o nas troszczyć.
{44455}{44526}Ależ troszczysz się, Patrick.
{44533}{44631}-Ale dlaczego nie mogę pomóc?|-Z powodu tradycji.
{44640}{44724}Jesteś tradycyjną dziewczyną|a tradycja każe mężczyźnie utrzymywać rodzinę.
{44724}{44829}To zwyczajnie głupie... i seksistowskie.
{44832}{44895}Próbuję dać ci to, na co zasługujesz.
{44895}{44932}A zasługujesz na wszystko...
{44932}{45041}-Na wielki ślub, na marzenia.|-Patrick, to był tylko stary sen.
{45043}{45189}Naprawdę dużo lepiej jest znaleźć osobę,|z którą chce się wziąć ślub.
{45189}{45268}Wyszłabym za ciebie|nawet w łazience w Chieftain.
{45270}{45321}Cóż, to niespecjalnie tradycyjne.
{45322}{45406}Może tradycji trzeba dać prztyczka w nos.
{45406}{45519}Może powinniśmy pracować razem,|żeby zaoszczędzić pieniądze.
{45520}{45609}-Może... powinnam się wprowadzić.|-Naprawdę?
{45634}{45688}Ale powiedziałaś, że to życie w grzechu.
{45688}{45742}Co dzieje się w Elmo...
{45854}{45891}Zostaje w Elmo.
{46143}{46227}-Jack...|-Możemy porozmawiać o tym rano?
{46227}{46277}Dziś naprawdę uszło ze mnie powietrze.
{46487}{46548}Powinnaś być w łóżku z Samem.
{46553}{46656}Ale nie jestem.|Jestem ze swoją przyjaciółką.
{46711}{46805}To dziwne,|że ja jestem tą przyjaciółką z chłopakiem.
{46806}{46891}Nie dziwne.|Dobre.
{46901}{46944}Zasługujesz na to.
{47014}{47103}Wspaniale...|Nietoperz przysłał posiłki.
{47658}{47735}W rzeczywistości są dużo większe, co?
{47874}{47967}-Co teraz zrobimy?|-Przepędzam nietoperze, nie niedźwiedzie.
{47967}{48034}-Musisz zadzwonić po Jacka.|-Ale ja nie chcę do niego dzwonić.
{48034}{48095}Jesteśmy w gównianym domku na zadupiu|razem z niedźwiedziem.
{48095}{48180}-Nie jest gówniany!|-Boże, spojrzał na mnie, jak na kolację!
{48180}{48250}Natychmiast dzwoń do Jacka.
{48260}{48340}To na pewno sytuacja zagrażająca życiu?
{48340}{48411}Mamy czekać, żeby się upewnić?
{48529}{48635}-Halo?|-Lynn? Cześć.
{48635}{48741}-Tu Marin. Co słychać?|-Chyba śpię. Coś się stało?
{48741}{48830}-W moim domu jest niedźwiedź.|-Słucham?
{48833}{48947}-Jesteś... w gospodzie?|-Nie! Jestem w domu!
{48963}{49018}-Z niedźwiedziem!|-I z Jane!
{49018}{49093}Jack, Marin ma w domu niedźwiedzia.
{49095}{49177}Marin, trzymaj się.|Jack już jedzie.
{49178}{49210}Przepraszam.
{49213}{49257}Jack, idź już, idź.
{49438}{49499}-Nic wam nie jest?|-To ona śpiewa...
{49541}{49589}Próbuje nastraszyć niedźwiedzia.
{49708}{49762}Ostrzegli nas przez radio,|że w okolicy może być niedźwiedź.
{49762}{49800}-Co to za hałas?|-To Marin.
{49801}{49905}-Śpiewa. Próbuje nastraszyć niedźwiedzia.|-Rany, z tą to nie można się nudzić.
{49906}{49970}Masz megafon?|To go weź.
{50272}{50328}Masz tu kolego.
{50447}{50482}Świeże rybie łby.|Weź je sobie.
{50482}{50540}Dużo smaczniejsze|niż te dwie z Nowego Jorku.
{51055}{51157}-Jazda, wynoś się stąd!|-Rób jak mówi!
{51157}{51187}Patrz, jak zwiewa.
{51260}{51319}Rybie łby i megafon?
{51341}{51388}Same mogłyśmy to zrobić.
{51446}{51504}Przykro mi,|że musiałam po ciebie dzwonić.
{51528}{51564}Cóż, taką mam pracę.
{51593}{51653}Daj spokój.|Miałaś niedźwiedzia w domu.
{51654}{51746}Może ludzie mieli rację.|Może za wcześnie się wprowadziłam.
{51755}{51799}Byłaś podekscytowana.|Rozumiem to.
{51801}{51865}Po prostu chciałam czegoś nowego.
{51882}{51960}Chciałam zostawić za sobą to,|co się stało z nami.
{51976}{52033}Chciałam zrobić coś na własną rękę.
{52033}{52121}Oto Elmo.|Tu niczego nie robi się na własną rękę.
{52134}{52276}Skoro ty o kogoś dbasz,|to i ktoś dba o ciebie.
{52281}{52319}To takie miłe.
{52348}{52489}Tak przy okazji,|mnie też niełatwo przejść nad tym do porządku.
{52561}{52695}Więc co się stanie, gdy Frist|zacznie wrzeszczeć w lesie a Slattery nie usłyszy?
{52696}{52757}Zacznie znów fałszować?
{52947}{52997}Do zobaczenia w miasteczku, doradco.
{53712}{53752}Mogę w czymś pomóc?
{53785}{53843}Jeden pokój, proszę.
{53951}{53979}/Gospoda w Elmo.
{53979}{54052}/Najcieplejsze miejsce|/w najzimniejszym stanie.
{54095}{54166}Cześć!|Jestem Annie.
{54166}{54218}-Patrick.|-Jestem Ho.
{54218}{54243}Hej, Ho.
{54334}{54359}Uwielbiam cię.
{54543}{54629}-Co się dzieje, synu?|-Dlaczego nas tu zebrałeś?
{54632}{54754}Już nie będziemy tego potrzebować.
{54797}{54845}Dałaś chłopakowi pieniądze?
{54845}{54920}Widzisz? Dlatego mówi się na to|"pieniądze na szaleństwa" - Buzz szaleje.
{54920}{55092}-Patrick nie potrzebuje twoich pieniędzy, Mai.|-Twoich też nie potrzebuję.
{55090}{55193}-Patrick, to było tylko między nami.|-Tak, i tylko między nami.
{55193}{55326}Zgadza się, ale wszystko powinno być|tylko między nami.
{55326}{55430}Doceniamy to,|ale świetnie dajemy sobie radę sami.
{55430}{55468}Co nie znaczy,|że nie będziemy potrzebować waszej pomocy.
{55468}{55520}A gdybyśmy potrzebowali,|wiemy gdzie was szukać.
{55520}{55628}A gdybyście kiedykolwiek potrzebowali naszej pomocy,|wiecie gdzie znaleźć nas...
{55628}{55739}-Nas oboje...|-W grzechu. To znaczy... w gospodzie.
{55745}{55819}Zgadza się.|Zamieszkamy razem.
{55820}{55908}-To dopiero coś, prawda?|-Gratulacje!
{55932}{56054}Będziemy dbać o siebie nawzajem.|Jesteśmy teraz drużyną.
{56058}{56093}To za drużyny.
{56356}{56464}-Więc dom i ja doszliśmy do porozumienia.|-Co ty powiesz?
{56465}{56527}Może i trochę pospieszyliśmy się|ze związkiem.
{56527}{56560}Masz zamiar go sprzedać, skarbie?
{56560}{56649}Znów zamieszkam w gospodzie,|dopóki dom nie będzie gotowy.
{56649}{56695}Będę się z nim umawiać na randki.
{56761}{56859}Może i za szybko się z nim przespałam,|ale to nie znaczy, że muszę od razu zrywać.
{56860}{56923}Jesteś niemożliwa.
{57062}{57091}Witaj?
{57130}{57204}-Co... co tutaj robisz?|-Martwiłem się o ciebie.
{57204}{57293}Jeden z naszych usłyszał,|że odpowiedziałaś na wezwanie do niedźwiedzia.
{57293}{57385}-No i?|-No i... nic ci nie jest?
{57385}{57429}Oczywiście, że nic.
{57450}{57509}Następnym razem, po prostu zadzwoń, jasne?
{57511}{57586}Kto jedzie dwie godziny,|żeby spytać, czy komuś nic się nie stało?
{57586}{57624}Wiesz, kto.
{57637}{57693}No dalej.|Wykrztuś to.
{57722}{57790}Powiem, jak będę gotowa.
{57835}{57895}To nowy model?
{57897}{58004}-Ja też mam sezonową depresję. To draństwo.|-Powiedz mi, czego nie wiem.
{58005}{58132}-Zdiagnozowano mi ją tuż po 12 urodzinach...|-Nie mówiłam dosłownie.
{58152}{58237}Czemu nie przysuniesz sobie krzesełka...
{58281}{58376}Chło... paku?
{58377}{58420}Nieomal cię to zabiło, prawda?
{58420}{58484}Nie, to było nawet miłe.
{58709}{58839}/Czasami, żeby pójść naprzód,|/trzeba przestać oglądać się wstecz.
{58908}{59010}/Zawsze kusi nas to, co bezpieczne i wygodne.
{59111}{59149}/Ale miłość nie jest bezpieczna.
{59250}{59329}/Nie można wierzyć,|/że wciąż będzie taka sama.
{59593}{59649}/Możemy się tylko|/kurczowo jej trzymać.
{59649}{59769}/Nawet, jeśli czujemy się bezbronni|/w swojej nagości.
{60204}{60288}/Można nigdy nie czuć się gotowym|/na przenosiny albo na pójście naprzód.
{60290}{60355}/Ale trzeba to robić,|/bo w ten sposób człowiek dorasta.
{60355}{60385}Zrób to sama!
{60629}{60719}/A o dorastanie w tym wszystkim chodzi...
{60827}{60939}Tłumaczyła: zijok


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Men in Trees S01E13
Men in Trees S01E09
Men in Trees S01E17
Men in Trees S01E04
Men in Trees S01E16
Men in Trees S01E01
Men in Trees S01E05
Men in Trees S01E02
Men in Trees S01E06
Men in Trees S01E07
Men in Trees S01E12
Men in Trees S01E03
Men in Trees S01E11
Men in Trees S01E15
THOSE MAGNIFICENT MEN IN THEIR FLYING MACHINES [1965]
Wells, H G The First Men In The Moon (1901)
Cucumber Men Aus?inen Haenden
Depression in men (2)
Depression in men (1)

więcej podobnych podstron