28. X. 2004 r prof. P. Kaczanowski
ZAGADNIENIA ETNICZNE
Obecność Celtów na ziemiach polskich:
Śląsk, Małopolska
Grupa tyniecka - wpływy puchowskie (Kotynowie)
Ustalenie prakolebki Słowian:
geneza tej dyskusji sięga już XIX w.
po wojnie „prasłowiańskość” naszych ziem wywodzona była już co najmniej od kultury łużyckiej reakcja na poglądy niemieckich naukowców
na powstanie koncepcji Kostrzewskiego i jego uczniów o prasłowiańskości ziem polskich wpłynął czynnik polityczny (koncepcja autochtoniczna)
Dwa rodzaje źródeł:
Historyczne:
od czasów Herodota spotykamy nazwy ludów, które później już się nie powtarzają
w okresie rzymskim, zwłaszcza we wczesnym okresie rzymskim, spotykamy bardziej precyzyjne informacje
„Germania” Tacyta z 98 r:
pierwsza część to informacje z lat 40-tych, o wojnach germańskich na terenach nadreńskich, zaczerpnięte z dzieła Pliniusza Starszego (był oficerem rzymskim)
druga część to informacje późniejsze, pochodzące z początku lat 90-tych - wspomina o poselstwie Semnonów, które przybyło do Domicjana z dorzecza Haweli, o kontaktach cesarza z Rugiami w latach 92/93 (obiecał przekazanie im stuosobowej konnicy rzymskiej)
Pliniusz wspomina o wyprawie kwity po bursztyn za czasów Nerona
Później historiografia rzymska nie rozwijała się tak prężnie - autorzy czerpali niezbyt krytycznie z wcześniejszych dzieł i nie podawali nowych danych
W żadnym ze źródeł nie znajdujemy informacji, że na naszych ziemiach istniał w tym okresie lud, który możemy utożsamiać ze Słowianami
Archeologiczne - duża ilość
Inne źródła wspomagające, np. wyniki badań przyrodniczych (głównie palinologicznych)
Zmiany w krajobrazie dorzecza Odry i Wisły zmiana struktury zasiedlenia
Najpierw dużo pyłków roślin uprawnych i brak lasu, następnie brak pyłków roślin uprawnych, ale obecne drzew istotne świadectwo braku ludzi uprawiających zboże
Autochtoniści odrzucają wszystko, co im nie pasuje i skupiają się tylko na poglądach Kostrzewskiego, który zakładał istnienie ciągłości osadniczej od schyłku neolitu po wczesnośredniowieczne osadnictwo Słowian wg nich na bazie północnej części k. łużyckiej powstała k. pomorska, z której wyrosły kultury oksywska i przeworska, a z nich Słowianie.
Przejście od k. pomorskiej do przeworskiej u schyłku III i na pocz. II w.:
Destabilizacja stosunków społecznych, gospodarczych, osadniczych oraz prawdopodobnie etnicznych obecność materiałów jastorfskich u schyłku k. pomorskiej - znaczny udział Germanów i nadal jakiś udział Celtów
Obserwujemy lukę osadniczą między obiema jednostkami
Najważniejszy moment - zmiany, które zaszły u schyłku rozwoju kultur okresu wpływów rzymskich, które przypadają na początek fazy okresu wędrówek ludów (poł. V w.) żadne źródło pisane nie potwierdza obecności Słowian na znanych sobie terenach - kto zatem mógł te obszary zamieszkiwać?:
Teren ziem polskich - pewne grupy etniczne, których nazwy powtarzają się u kilku autorów starożytnych:
Goci - Germanie wschodni, łączeni z k. wielbarską - ich kolebkę umiejscawia się w Skandynawii, na Gotlandii, w prowincji Östergotland lub Vastergotland; Jordanes „Getica” z poł. VI w. (opierał się na dziele Kasjodora, kanclerza Teodoryka Wielkiego); źródła archeologiczne wskazują na pewne identyczne cechy materiałów sepulkralnych z materiałami z pn. Europy; Goci na stepach nadczarnomorskich używali celtyckich określeń, zwłaszcza w dziedzinie wojskowości przez 150 lat graniczyli z Przeworczykami (może to świadczyć o dość znacznym udziale elementu celtyckiego w k. przeworskiej)
Gepidzi - związani z Gotami
Lugiowie - zajmowali większą część ziem polskich - tworzyli związek plemienny utożsamiany z k. przeworską (dzieje tej kultury są kluczowe dla określenia struktury etnicznej ziem polskich):
jednoznacznie potwierdzony już w I w. - zostali określeni przez Strabona jako wielki lud podlegający zwierzchnictwu markomańskiego państwa Marboda
Tacyt wymienia szereg plemion wchodzących w skład związku, np. Nahanarwalów, Hariów i wspomina o odrębnościach wyróżniających poszczególne plemiona
Ptolemeusz także wspomina o Lugiach - zalicza do nich Burów, uznawanych przez Tacyta za odrębny lud
nazwa przestaje istnieć już u schyłku II w. - w opisie wojen markomańskich (Kasjusz Dion, Scriptores Historiae Augusta) nie ma mowy o Lugiach (tylko krótka wzmianka - nie wiadomo czy odnosi się do nich)
nazwa Lugiowie związana jest z Celtami (oni musieli ją nadać) - człon „lug” bardzo często występuje w języku celtyckim
nazwy poszczególnych plemion związku lugijskiego maja rodowód germański (Hariowie, Nahanarwale) - muszą to przyznać nawet badacze niechętni koncepcji allochtonicznej
Kasjusz Dion na pocz. lat 70-tych II w. wspomina o pojawieniu się m.in. Hasdingów, na granicy prowincji Dacji - chcieli osiedlić się w granicach Cesarstwa przybycie gdzieś z północy plemion należących do germańskich Wandalów zbiega się w czasie z ekspansją k. przeworskiej w dorzecze Cisy (z II poł. II w. z przedpola limesu dackiego znane są pojedyncze materiały przeworskie); od rozwiniętej fazy B2 poprzez fazę C1 (przełom II i III w.) obserwujemy intensywne ślady osadnictwa w dorzeczu Cisy - Hasdingowie, Lakringowie = k. przeworska = Lugiowie
W skład związku lugijskiego wchodzić miały również plemiona wandalskie, np. Silingowie z pd.-zach. jego części
Należy się zatem liczyć z pobytem plemion germańskich na ziemiach polskich w okresie rzymskim
Źródła pisane wskazują również na obecność Wandalów - Ptolemeusz wspomina o Silingach zamieszkujących Śląsk, których zalicza do plemion wandalskich należy sądzić, że Wandalowie to nazwa ogólna, podobnie jak Swebowie - jest to związek/grupa spokrewnionych ze sobą plemion
Burgundowie - zach. część k. przeworskiej, może część k. luboszyckiej
Żaden ze starożytnych autorów nie jest w stanie wskazać nazw jednoznacznie słowiańskich:
Calisia Ptolemeusza utożsamiana jest obecnie raczej z miejscem na pd. od Trenczyna nad Wagiem, a nie z Kaliszem
Wisła - nazwa obecna na mapie Agryppy sprzed 12 r p.n.e.
Na zachodzie (po dorzecze Łaby) - plemiona germańskie (Swebowie)
Na południu (Kotl. Czeska, Morawy, pd.-zach. Słowacja) - plemiona swebskie (Markomanowie i Kwadowie)
Obraz sytuacji u schyłku k. przeworskiej na podstawie źródeł archeologicznych - względnie wyraźny rozwój k. przeworskiej od końca III w. p.n.e. do pocz. IV w. (fazy C3: 300/310-375), a nawet do poł. V w. (faza D):
Mało wyznaczników chronologicznych, czyli tych, których zmiana formy następuje wystarczająco szybko brak siły ekonomicznej, więc brak zmian
Dobra kondycja ekonomiczna tylko wyrobów luksusowych, wyrabianych przy „dworach” powstanie STYLU SÖSDALA-UNTERSIEBENBRUNN i STYLU POLICHROMICZNEGO
Brak zmian u „pospólstwa” mimo obecności silnego, zewnętrznego ośrodka inspirującego - brak siły ekonomicznej okres schyłkowy (nie jest to okres prosperity) - prawdopodobnie nastąpił upadek ośrodków produkcji żelaza w G. Świętokrzyskich
Następują zmiany w zakresie obrządku pogrzebowego - przywiązywano mniejszą wagę do spraw życia po śmierci u pewnych ludów, które długo się rozwijają, następuje pewien odwrót od ścisłego przestrzegania przykazów religijnych - następuje laicyzacja społeczeństwa i szukanie nowych prądów
W k. przeworskiej pojawiają się różne dziwne praktyki magiczne poczucie realnego zagrożenia - pewna destabilizacja, okres niepokoju - zmiana wierzeń pośrednio wynika z istniejącej sytuacji
U schyłku istnienia (I poł. V w.) zmniejsza się ilość punktów osadniczych, od pn. w kierunku pd. (tam osadnictwo utrzymuje się najdłużej)
Ziemie środkowej Europy (oprócz Meklemburgii), a na pewno ziemie pd. Polski, znajdują się w tym czasie pod wpływem Hunów, którzy narzucają swoją zwierzchność, ale utrzymują wewnętrzne struktury poszczególnych ludów:
Hunowie bardzo szybko przemieszczają się ze stepów na tereny Wielkiej Niziny Węgierskiej - podporządkowują sobie część ludów, a reszta żyje w strachu przed nimi
Granice państwa rzymskiego są bardzo słabo bronione
Bizancjum utrzymuje pokój wpłacając Hunom ogromne trybuty
W pobliżu dorzecza Odry i Wisły znajdowały się grupy, które szukały „lepszego życia” i ucieczki przed groźnym sąsiadem w granicach państwa rzymskiego wędrówka Wandalów, Alamanów czy ludności gockiej pod wodzą Radagaista
Powstają pewne luki osadnicze, które zataja wypełnione przez przybyszów z północy
Ekspansja k. przeworskiej na pd. jest świadectwem tego stopniowo postępującego procesu
Koncentracja osadnictwa na pd. Morawach, która nagle znika wędrówka (studia Tejrala)
Na terenie k. przeworskiej i luboszyckiej pojawiają się miejscowe groty z napisami runicznymi mało prawdopodobne jest ich bezmyślne przejęcie - musieli rozumieć znaki runiczne, więc posługiwali się tym samym językiem, co mieszkańcy Skandynawii, czyli Germani