Magdalena Nowogrodzka
SWPS, psychologia kliniczna
studia dla magistrów, rok I
temat: psychoanaliza
1.1.Badania Freuda.
Twórcą psychoanalizy był Zygmunt Freund, żyjący w latach 1856-1939, wiedeński lekarz, psycholog, filozof. Termin psychoanaliza jest teorią osobowości oraz metodą psychoterapii. Jej zwolennicy kładą nacisk na badanie nieświadomości.
Freud prowadził badania nad psychiką ludzką. Twierdził, że istnieje warstwa nieświadomości. Obserwował u pacjentów zaburzenia nerwowe próbując wyjaśnić ich przyczynę. Nie było to jednak łatwe. Opracował on popularny, także dziś, sposób leczenia fobii oraz dolegliwości zdrowotnych niewiadomego pochodzenia. Podstawą teorii osobowości były doświadczenia własne oraz przeżycia pacjentów. Młody wiedeńczyk badał psychikę ludzką. Według Freuda osobowość dorosłego człowieka kształtowana jest już w dzieciństwie. Źródła lęków i nerwic tkwią także w traumatycznych zdarzeniach z wczesnego okresu życia. Freud twierdził, że każdy człowiek rodzi się z różnymi popędami, które sterują naszym zachowaniem. Ich źródłem jest libido-energia psychiczna natury seksualnej, inaczej popęd seksualny. Według psychologa rozwój osobowości w dzieciństwie dzieli się na stadia psychoseksualne. W każdym stadium dominują określone popędy o charakterze hedonistycznym, czyli będące poszukiwaniem przyjemności. W każdym stadium popędy szukają swego ujścia, dążą do zrealizowania się. Jeśli popędy nie mogą być zrealizowane dochodzi do fiksacji, czyli zatrzymania się na określonym etapie rozwoju psychoseksualnego. Może to powodować skłonności neurotyczne osoby dorosłej.
1.2.Popędy. Ego, id, superego.
Freud wymienia dwa podstawowe popędy, które pojawiają się u każdego człowieka już w momencie urodzenia. To Eros i Tanatos ujawniające się jako potrzeby dążenia, tworzenia, budowania oraz niszczenia i dewastowania. Eros- popęd seksualny, instynkt życia, ale przede wszystkim siła twórcza. Tanatos- popęd śmierci, siła agresji, niszczenia. To wszelkie dążenia do samozagłady, niszczenia porządku. Energia twórczego popędu nazywana jest także przez Freuda libido.
By wytłumaczyć różne sposoby radzenia sobie z popędami, Erosem i Tanatosem, wiedeńczyk przedstawił obraz ciągłego konfliktu między sferami osobowości, id i superego. Częścią, która godzi konflikty między id i superego jest ego.
Teoria osobowości zawiera trzy sfery- id, ego i superego. Warstwy świadoma i nieświadoma mają silny wpływa na zachowania i myśli człowieka. Oprócz tego istnieje jeszcze trzecia warstwa psychiki-podświadomość, która zawiera myśli nieświadome w danym momencie, ale możliwe do uświadomienia w przyszłości. Freud twierdził zatem, że istnieją wewnętrzne siły psychiki, które targają człowiekiem. To nieświadomość, świadomość, podświadomość. Psychologia dynamiczna to właśnie gra tych trzech sił.
Id to pierwotna, nieświadoma część osobowości. Mieszczą się w niej wrodzone, nieuświadomione, biologiczne instynkty, podstawowe popędy, które pozostają w konflikcie. Sfera nieświadomości rządzi się zasadą przyjemności, robi, co chce, zaspokaja potrzeby człowieka. Impulsy ze sfery id chcą bezwzględnie być zaspokojone. To popędy, które nie mają poparcia moralnego w naszym świecie.
Nadjaźń, superego jest sferą częściowo świadomą. Są to nakazy, zakazy, wartości moralne wpojone przez społeczność, przykazania i kary. To inaczej „sumienie”. Superego jest zewnętrzne, oddziałuje z zewnątrz. To nakazy i zakazy od rodziców, które z czasem uważamy za własne. Superego jest skutkiem wychowania, norm wpajanych przez rodziców. To „ja” idealne. To nadrzędny system sterujący zachowaniem, to zasada powinności. Sfera superego to ramy moralności charakterystyczne dla danego kręgu kulturowego, w którym rozwija się dany człowiek. Pozostaje ono w konflikcie z id, które dąży wyłącznie do przetrwania i zaspokojenia potrzeb instynktownych. Superego nalega, by robić to, co słuszne.
Ego to świadome myśli, dążenia, uczucia. Sfera, która rządzi się zasadą realizmu. Funkcją tej sfery jest zaspokojenie popędów i dążeń id w sposób zgodny z zasadami akceptowanymi społecznie. Ego jest rozjemcą między id a superego. Przekazuje wiedzę na temat tego, co jest akceptowane w danym kręgu społecznym, kontroluje zachowania id. Wybiórczo zaspokaja impulsy id pozwalając tylko na te akceptowane przez otoczenie. Ego znajduje kompromis dla id i superego.
Według Freuda wszyscy ludzie doznają popędów. Przed tymi nieakceptowanymi społecznie bronimy się. Nadużywanie mechanizmów obronnych doprowadza jednak do nerwic. Ludzie mający nerwicę wydatkują wiele energii na zmianę kierunku niemożliwych do zrealizowania popędów, na ich ukrywanie. Osobom tym pozostaje mało energii na normalne, zadowalające życie. Bolesne konflikty z dzieciństwa będą wpływały na życie dorosłe. Według Freuda nasze niezrealizowane, nieakceptowane popędy nadal w życiu szukają ujścia. Prawdziwe uczucia mogą objawiać się w tzw. przejęzyczeniach. Dobrym przykładem przejęzyczenia jest sytuacja witania gości. Zamiast powiedzieć, że bardzo nam milo, że ktoś nas odwiedził mówimy : „Bardzo mi przykro, że przyszliście”. Freud był przekonany, ze przejęzyczenia te wskazują na prawdziwe intencje mówionego.
Człowiek często nie jest świadomy, czego chce, a czego nie chce, do czego dąży. Główne cele życiowe mogą być nieuświadomione. Nie zdajemy sobie czasem sprawy, dlaczego coś robimy, jakie potrzeby poprzez to działanie chcemy spełnić. Potrzeby te są ukryte, nieświadome. Ludzie sami siebie oszukują. Psychoterapia ma za zadanie uświadomić fałszywe, nieświadome cele i dążenia.
1.3.Mechanizmy obrony przed lękiem.
Często ludzie idealizują siebie, bądź się zadręczają. Jeśli nie można pogodzić wiedzy o sobie z własnymi uczynkami, to wymazuje się je z pamięci, pragnie się o nich zapomnieć, gdyż są one źródłem lęków i frustracji. W koncepcji psychoanalizy istnieją sposoby samoobrony obniżające poziom lęku. To mechanizmy obrony ego. Nie rozwiązują one jednak konfliktów, lecz je zaleczają. Pomagają tylko na krótką metę, nie zwalczają choroby, lecz zmniejszają cierpienie.
Jednym z najbardziej znanych mechanizmów obronnych jest represja- wyparcie. Polega ona na usuwaniu ze świadomości przykrych myśli, negatywnych wspomnień, niepowodzeń. Jej celem jest zmniejszenie lęku. Pewien naukowiec brał udział w przyjęciu, na którym skompromitował się. Zdarzenie to wywołało u niego lęk, wyrzuty sumienia, poczucie winy. Całkowite zapomnienie o przykrej sytuacji pozwoliło przywrócić pewność siebie, zachować spokój. Chcąc zapomnieć o przykrych zdarzeniach człowiek wypiera je ze świadomości. Represja jest zatem formą usuwania lęku. By zapomnieć najlepiej poddać się jakiemuś hobby, znaleźć pochłaniające zainteresowania i oddać się im bez reszty. Bardzo dobrze działa czytanie książek science fiction oraz wszelkiego rodzaju baśni. Działa tu metoda przenoszenia się do lepszego świata, świata fikcji. Czytanie reedukuje lęk. Równie zbawiennie działa też poddawanie się niemalże nałogowo czynnościom sprzątania. Jest to ucieczka od lęków. O stosowaniu tego mechanizmu decyduje sposób wychowania, czyli okres dzieciństwa. Represja nie rozwiązuje konfliktów, zmniejsza jedynie lęk. Jest formą nieświadomą, uwalnianiem się od wewnętrznego poczucia winy. Nie należy mylić represji ze stłumieniem, które jest czynnością świadomą. Stłumienie objawia się na przykład wtedy, gdy pracownik świadomie nie ujawnia swojej wrogości wobec pracodawcy wiedząc, że byłaby ona niemile widziana. Tłumi on więc swe negatywne emocje.
Kolejnym mechanizmem obrony przez lękiem jest projekcja. Jest ona nieświadomym przerzucanie, projektowaniem swoich negatywnych cech na inną osobę. Projekcja zmniejsza lęk, podwyższa samoocenę. Ludzie skórni są przypisywać własne niepożądane cechy innym osobom, by poczuć się lepiej. Negatywną strona tego mechanizmu jest zaburzenie stosunków międzyludzkich polegające na tym, że osoba uważa się za kogoś lepszego niż jest w rzeczywistości. Sama się wybiela, a cechy gorsze przypisuje innym.
Racjonalizacja to trzeci mechanizm obronny. Jest to wyjaśnianie przyczyn niestosownego zachowania w sposób uważany za „dobrze widziany”. Tak tłumaczą się tyrani, którzy twierdzą , że kierują się dobrem ogółu. Ciekawymi odmianami tegoż mechanizmu są dwa rodzaje racjonalizacji: kwaśne winogrona oraz słodkie cytryny. Zwrócił na nie uwagę psycholog Bogdan Zdrojewski. Pierwszy rodzaj racjonalizacji, kwaśne winogrona, pojawia się, gdy człowiek nie może osiągnąć ważnego dla siebie celu. Uznaje wtedy, że sprawa ta nie ma dla niego większego znaczenia. Student, który nie zdał egzaminów na wymarzone studia broniąc się przed lękiem i frustracją, będzie tłumaczył sobie, że studia te nie są mu w życiu do niczego potrzebne. Słodkie cytryny to metoda wyparcia polegająca na wmawianiu sobie, że przykra dla nas sytuacja jest przyjemna. Pewien dyrektor finansowy, który za długi otrzymał karę więzienia, swojej rodzinie tłumaczył w liście, że teraz przynajmniej ma czas na odpoczynek. Ten rodzaj racjonalizacji również odbywa się nieświadomie. Wtedy tylko można mówić o złagodzeniu poczucia winy i lęku.
Kolejnym sposobem obronnym jest substytucja. Nieświadomie zastępujemy nasze wymarzone cele, których nie jesteśmy w stanie osiągnąć, przez cele mniejsze, łatwe do zrealizowania. Substytucja posiada dwie odmiany, kompensację i sublimację. Kompensacja polega na realizowaniu celów podobnych do tych, których nie możemy osiągnąć. Dobrym przykładem jest tu dziecko, które nie może osiągnąć dobrych wyników w sporcie. Znajduje sobie wtedy inne cele, zastępcze. Rekompensuje sobie niepowodzenia w sporcie poprzez osiąganie dobrych wyników z innych przedmiotów. Sublimacja z kolei polega na wyrażaniu nieakceptowanych społecznie popędów w sposób, który zyska uznanie społeczne. Józef Kozielecki podaje przykład człowieka, który nie mogąc zaspokoić swej potrzeby seksualnej pisze piękne wiersze miłosne, podziwiane przez czytelników.
Inną metodą mechanizmów obronnych jest fantazjowanie. Jest to zaspokojenie swych pragnień i popędów w wyobraźni. Obok tej metody obronnej ego jest identyfikacja polegająca z utożsamianiem się z jakąś wybitną, znaną osobą. Zaprzeczenie rzeczywistości polega z kolei na obronie przed nieprzyjemną rzeczywistością poprzez próby niedostrzegania jej.
Wymienione przeze mnie mechanizmy obronne ego to oczywiście nie wszystkie. Istnieją także inne sposoby wali z lękiem, takie jak introjekcja, izolowanie, odizolowanie emocjonalne, zaprzeczenie rzeczywistości. Mechanizmy te chronią człowieka przed lękiem, tworzą system obronny „ja”. Są to jednak sztuczne sposoby radzenia sobie przed lękiem. Na dłuższą metę nie sprawdzają się. Należy znaleźć własne, realne sposoby radzenia sobie z problemami.
2.1.Psychoanaliza
Źródłem terapii zwanej psychoanalizą jest działalność Freuda. Psychoanaliza jako terapia jest wykorzystywana w leczeniu nerwic. Opiera się na odkrywaniu problemów ukrytych w nieświadomości, pochodzących jeszcze z okresu dzieciństwa. Polega na dążeniu do wprowadzeniu nieświadomych pragnień do świadomości pacjenta. Umożliwia to rozwiązanie konfliktów z wczesnych lat dzieciństwa. Według psychoanalityków obszarem psychologicznych konfliktów jest nasza nieświadomość. Zatem celem psychoanalizy jest zgłębienie nieświadomości w celu zrozumienia dynamiki nienormalnych zachowań. Odkrycie dawnych problemów jest metodą na rozwiązanie problemów aktualnych. Psychoanalitycy stosują różne metody pozwalające wprowadzić wyparte konflikty do świadomości oraz w ten sposób pomóc pacjentowi w rozwiązaniu ich. Do technik tych należą: analiza swobodnych skojarzeń, analiza marzeń sennych, analiza oporów oraz analiza przeniesienia.
2.2.Metoda przeniesienia.
Pacjent jest zachęcany do przypominania sobie traumatycznych zdarzeń z dzieciństwa. Terapia psychoanalizy polega na przeniesieniu, czyli projekcji na osobę psychoanalityka myśli i odczuć klienta. Pacjent identyfikuje psychoanalityka z jednym z rodziców. Przeniesienie jest pozytywne, gdy uczucia i myśli wobec terapeuty są pozytywne, a negatywne, kiedy polegają na wrogości lub zawiści. Terapeuta pomaga pacjentowi interpretować przeniesione uczucia i odkryć ich źródło w wieku dziecięcym. Jest to zadanie, które niesie ze sobą ogromne ryzyko, gdyż częste spotykanie się z pacjentem powoduje, że analityk zaczyna go lubić bądź nie lubić. Nazywa się to kontrprzeniesieniem.
2.3.Analiza skojarzeń.
Swobodne skojarzenia pacjenta są analizowane przez terapeutę. Pacjent zachęcany jest do ujawniania każdej myśli i uczucia. Metoda ta polega na analizowaniu swobodnych skojarzeń pacjenta, podczas gdy siedzi on wygodnie w fotelu. Pacjent opisuje swobodne myśli, skojarzenia, wyobrażenia i odczucia. Zadaniem analityka jest śledzenie tego ciągu swobodnych skojarzeń i wychwycenie wypartych impulsów będących źródłem lęków.
2.4.Analiza marzeń sennych.
Kolejną techniką rozpoznawania nieświadomej warstwy jest analiza marzeń sennych pacjenta. W czasie snu bowiem wychodzą na jaw ukryte popędy i pragnienia, które nie mogą ujawnić się w realnym życiu. Niektóre motywy są ukryte nawet w snach, stąd wyróżniamy dwa rodzaje marzeń sennych: te o treści jawnej, którą pamiętamy oraz te o treści utajonej. Te drugie są zapewne na tyle przykre i traumatyczne dla śniącego, że nie chce on zdać sobie sprawy z ich istnienia. Rolą terapeuty jest wykrycie motywów ukrytych poprzez zinterpretowanie symboliki występującej w jawnej treści snu. Sen ulega czasem procesowi obróbki zwanemu opracowaniem marzenia sennego. Ten nieświadomy proces polega na przekształceniu utajonej, przykrej treści snu w mniej przykrą. Ciekawym przykładem wydaje się sytuacja, gdy żonie, która odczuwa wrogość do męża śni się, że zabija szczura, co w rzeczywistości jest odzwierciedleniem uczuć do męża. Na jawie może ona nieświadomie nazwać męża szczurkiem, co odzwierciedli jej prawdziwe uczucia do męża, które wyszły w czasie snu.
2.5. Opór.
W czasie psychoanalizy pacjent może wykazywać opór, niechęć do omawiania swoich doznań. Przeszkadza to wprowadzić do świadomości wyparty, przykry dla pacjenta, materiał. Może także wykazywać opór nie przychodząc na umówione spotkania albo spóźniając się na nie. Celem terapii jest przełamanie tych barier i skonfrontowanie pacjenta z przykrymi doznaniami. Jest to proces bardzo trudny i długotrwały, lecz niezbędny do prawidłowego funkcjonowania człowieka, uświadomienia sobie problemu, a później do rozwiązania go.
3.1.Podsumowanie
Psychoanaliza jako psychodynamiczna forma terapii dąży do wywołania zmiany osobowości poprzez ujawnianie, nazywanie przykrych wspomnień i konfliktów z przeszłości. Jest to metoda czasochłonna. Według Freuda jej celem było poznanie i leczenie zaburzeń emocjonalnych. Dziś ma inne zadanie. Jest droga do samoświadomości człowieka, zdobycia wiedzy o sobie. Jest celem edukacyjnym. Pozwala lepiej zrozumieć swoje potrzeby i emocje, może być stosowana więc u ludzi zdrowych jako forma poznania i zmiany siebie.
Opracowała Magdalena Nowogrodzka
Bibliografia:
1.Kozielecki Józef „Koncepcje psychologiczne człowieka” Wydawnictwo Akademickie „Żak”, Warszawa, 1998.
2.Zimbardo Philip „Psychologia i Zycie”, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1996.
3.Wadeley Alison, Birch Ann, Malim Tony „Wprowadzenie do psychologii, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2000.
1