P1000748

T HITTNKR: W MAŁYM DOMKU

120

patrzy na zegarek

\ to baba z pana!...    jgl

Nieszczęście... kłopot... Nie wiedzieć, jak się _skr ,

przed ludźmi!...    yS

„ic ntogac ukryć nagiej    radości    ■

Do licha! Nieszczęście!

SIELSKI

Bardzo przepraszam... pan nie wie, jak mi pr2_V. kro... Ale może przecie nikt nie przyjdzie.

DOKTÓR

stając przed SIELSKIM

Co? nikł nie przyjdzie?...

prawie ostro    JH

A (o dlaczego, jeśli wolno zapytać?

SIELSKI    2

Przypuszczam... Zresztą powiedziałem wyraźnie pani sędzinie, że...    ^8

DOKTÓR niespokojnie    |

Co? co pan powiedziałeś? \

SIELSKI

Że pan nie chce z nikim się widzieć... tak, wyraźnie powiedziałem.

DOKTÓR

zimno, 7 niemiłym spokojem

Tak?... to niepotrzebne... wcale niepotrzebne. To jest dziwne u pana, że pan zawsze przesadza. Zresztą nie prosiłem nikogo, żeby wypędzał ludzi z mego

^TRZECI _tn

AKT

>21

SIELSKI

po chwili, cicho

iMim.i Wanda mi mówiU *

'■ nnowa*.    ^ta' ^że Pan nie _chce

doktor t •;

»mchnqwsry ,p|<₀

l • ii naturalnie, że _z

" ^ni<’ ^cale ^cie Sfc ^ale ieraz

ⁿ«9te przygnębiony ^{,ą w} Wtoju

^mvsh’ ^{/e ,likt} nie przyjdą

sielski

Nie wiem...

Co?

⁽ "ho, niepewnie

DOKTOR

niecierpliwie

SIELSKI f. _w.

Przepraszam... nie wiem...

Pauza

DOKTOR

patrząc na zegarek

Minął kwadrans... Tak, sędzina wróciła juz dawno do domu i powiedziała mężowi. Tak, a po drodze może spotkała znajomą i także jej powie-d/ieda: „Czy pani wie? — Doktór przyjechał". A ta /njjoma opowiada drugiej... a druga trzeciej... to i o/rhodzi się szybko... jak telegraf. W tej chwili v. ir już całe miasto. Czy pan nie myśli?

SIELSKI

Może... nie wiem...

DOKTÓR

Pan nic nie wie!... Pan nie zna    i^^ie

ków... Przyznam się panu, że to czas