T RITTNKR: W MAŁYM DOMKU
34
SIELSKI
„,c siuchaiąc. w ?amyHeniu do WANDY Czytała pani książkę, którą pani wczoraj pr*y.
niosłem?
WANDA żywo
Czytałam, ładna... tylko widzi pan ja lubię
nrawdc Mnie aż tęskno za tym, zęby się dowiedzie* coś prawdziwego- Niech mi pan me daje takich ksTażek... ho ja teraz jestem... nastrojona na inną
nuto. Czy
SIELSKI
Pani teraz chce prawdy? pani nie lubi, jak jej opowiadać o czymś, czego nie ma? to mi przykro...
DOKTOR
Bo pan nie znasz życia, bo pan nie ma szacunku dla tego, co jest... 1|
SIELSKI ‘M
Nie, Bog mi świadkiem., tego, co jest, niena-widzę!
DOKTOR z ironio 'I
To ciekawe!
SIELSKI
Przechodząc koło ratusza dowiedziałem się, że mamy dostać nowego burmistrza.
WANDA
śmiejąc się £
Dopiero teraz pan się dowiedział?... Pewna jestem, że dzieci w pańskiej szkole wiedziały o tym wcześniej.
SIELSKI m
Może być, czego dzieci nie wiedzą.
^A x
DOKTOR tr>
i wiadomość o nowym h„r».
.. 01 wrażenie. Urmisir2U zrobią ^
SIELSKI
romyślałem sobie, że jeżeli .
.im ć burmistrza... ' 1 z koniecznie mamy
doktor
I l.i. ha!
1° »«j^piej byłoby wybrać kupca Wołkowie, /(' względu na wielką dobroć serca. CZc
doktór
Kogo?
SIELSKI
Kupca Wołkowicza... to jest... on już nie jest Kupcem, bo wszystko, co miał, stracił. Pan Bóg
dotknął go ciężko.
WANDA
Czy to ten sam Wołkowicz, który...
DOKTÓR
śmiejąc się sztucznie
Ten sam „który**... Ale pan profesor myśli, ze można go mimo to wybrać. Nie, to jest doskonałe!
świetne1
SIELSKI
spokojnie, podnosząc ze zdziwieniem oczy Nie można? Dlaczego?
doktór
usiłując zachować spokoj
Choćby dlatego, że był w więzieniu.
) I vrr, nie wie? ,•