78 I. Indukcja i wyjaśnianie
waż uznaje, że eksperyment tylko wtedy może podważyć hipotezę, gdy wcześniej przyjęte są - choćby tylko tymczasowo - jakieś inne hipotezy. Z tą różnicą, że konwencjonalistyczne rozwiązanie problemu Duhcma jest dla falsyfikacjonizmu niewystarczające. Według lego ostatniego, hipotezy odrzuca się wtedy, gdy można je uznać za fałszywe, stopień komplikacji systemu teoretycznego jest sprawą drugorzędną63.
Sprzeciwiając się konwencjonalizmowi, Popper wiele miejsca poświęcił kwestii preferencji hipotez. W Domysłach i refulacjach wymienia trzy warunki przyrostu wiedzy, które są zarazem kryteriami wyboru spośród alternatywnych hipotez. Wstępny, poniekąd zerowy, warunek głosi, że hipoteza, ażeby w ogóle mogła być poważnie rozpatrywana, musi tłumaczyć wszystkie zjawiska wyjaśnione przez teorie wcześniejsze i na dodatek tłumaczyć jakieś zjawiska do tej poiy niewyjaśnione. Pytanie o to, co to znaczy, że hipoteza wyjaśnia jakieś zjawisko, odłożymy na później (por. rozdz. I, p. 5). Chwilowo założymy, że pojęcie wyjaśnienia samo nie wymaga wyjaśnienia.
Pierwszy warunek przyrostu wiedzy nazywa się warunkiem treści empirycznej. Treścią empiryczną hipotezy nazywa się zbiór jej potencjalnych falsyfikatorów. Hipoteza jest tym lepsza, im ma bogatszą treść empiryczną. Przeciwieństwem hipotezy o bogatej treści empirycznej jest hipoteza ad hoc, to jest hipoteza, która jest zaprojektowana tak, aby wyjaśniała pewne zagadkowe zjawisko, ale niemająca żadnego potencjalnego falsyfikatora. Nic ma zatem żadnego sprawdzianu niezależnego od zjawiska, do wyjaśnienia którego ją skonstruowano. Klasycznym przykładem hipotez ad hoc są kolejne poprawki do systemu astronomicznego Ptolemeusza z Aleksandrii (ok. 100-ok. 168). Główną jego ideą6'* było, że planety poruszają się ruchem jednostajnym po okręgach, bo tylko taki ruch jest doskonały. Ponieważ to założenie nie zgadzało się z obserwacją, Ptolemeusz przyjął, że ruch planet jest złożeniem ruchów okrężnych: planety miały poruszać się po tak zwanych epicyklach, to jest okręgach, których środki poruszały się po okręgu zwanym deferentem. Gdy i to nie zgadzało się z obserwacją,
63 Aczkolwiek nie bez znaczenia, jak się okaże poniżej. w Pochodzącą od Eudoksosa (ok. 408-ok. 355 p.n.e.) i Arystotelesa.
3. Falsyfikacjonizm i jego trudności
79
wprowadzano następne komplikacje: punkty ekwantu, względem których ruch by 1 jednostajny, a nawet epicykle, których środki poruszały się po epicyklach. Hipoteza ad hoc jest po prostu wynikiem naciągania teorii na zasadzie „gdzie się popruje, tam się pozszywa”. Warunek treści empirycznej dyskwalifikuje hipotezy ad hoc.
Proscoca
Drugim warunkiem jest warunek prostoty. Według konwen-cjonalizmu, prostota jest dodatkowym, pragmatycznym lub estetycznym, kryterium wyboru spośród hipotez poznawczo równorzędnych. Natomiast według falsyfikacjonizmu, prostota jest zaletą poznawczą, ponieważ, prostsze hipotezy są bardziej narażone na falsyfikację, czyli śmielsze, od hipotez skomplikowanych. Na przykład hipoteza okrężnego ruchu planet jest prostsza od hipotezy orbit eliptycznych (bo równanie okręgu jest prostsze od równania elipsy) i do jej sfal-syfikowania wystarczy wyznaczyć cztery punkty orbity (ponieważ przez każde trzy punkty niewspółliniowc przechodzi dokładnie jeden okrąg). Do sfalsyfikowania hipotezy orbity eliptycznej trzeba wyznaczyć pięć punktów.
Niejasność pojęcia proscocy
Samo pojęcie prostoty jest niesłychanie wieloznaczne i nie ma powszechnie akceptowanej jej definicji. Poppcr za oznakę prostoty uważał również uwzględnienie przez teorię związku pomijanego przez teorie alternatywne. W takim rozumieniu ogólna teoria względności jest prostsza od fizyki Newtona, choć posługuje się o wiele bardziej skomplikowanym aparatem matematycznym. Pierwsza stosuje rachunek tensorowy, podczas gdy druga, w najbardziej wyrafinowanym, późniejszym od Newtona ujęciu, zadowala się równaniami różniczkowymi cząstkowymi rzędu drugiego. Fizyka klasyczna nie wyjaśnia jednak związku między masą bezwładną a masą grawitacyjną, to jest masą, która występuje w drugiej zasadzie dynamiki (F = ma) a masą, która występuje w prawie powszechnego ciążenia (F = ). Z jej punktu widzenia
proporcjonalność jednej masy do drugiej stanowi czysty zbieg okoliczności. Natomiast ogólna teoria względności podaje teoretyczne wyjaśnienie tego związku: obie masy, bezwładna i grawitacyjna, pochodzą z ruchu, to jest masa grawitacyjna redukuje się do masy bezwładnej.
W jednym i drugim rozumieniu prostoty, im prostsza hipoteza, tym bardziej jest narażona na falsyfikację. Ma zatem bogatszą