10 Myśl strategiczna czasów przednowozytnych
Twórcą i głównym autorytetem tej tradycji był Sun Wu zwany często przez historyków Sun Zi (lub też Mistrzem Sun z Wu), żyjący na przełomie VI/V wieku p.n.e., pod koniec epoki Wiosen i Jesieni. Sun Zi (pisany również Sun Tzu) jest autorem fundamentalnego dla całej tej szkoły dzieła zatytułowanego Sztuka wojny. Uchodzi ono za najwybitniejsze dzieło starożytności w tej dziedzinie. Sun Zi był, jakbyśmy to dzisiaj określili, doradcą wojskowym władcy jednego z chińskich królestw tamtego czasu (nadmorskiego państwa Wu), nawet odnoszącym liczne sukcesy wojskowe dowódcą jego armii. Księga Mistrza Wu jest napisanym niezwykle zwięźle traktatem, składającym się z trzynastu rozdziałów (w tłumaczeniu na języki europejskie jest to stosunkowo niewielka książeczka). Kolejne, liczące po kilka stron rozdziały są zbiorem refleksji i dyrektyw odnoszących się do poszczególnych aspektów wojny, m.in. oceny sytuacji, prowadzenia wojny, podstępnego atakowania, zdobywania inicjatywy, zmienności taktyki, dyslokacji oddziałów, wykorzystywania terenu, stosowania ognia i wody, posługiwania się szpiegami.
Traktat otwiera myśl, którą dopiero dwadzieścia trzy wieki później podejmie von Clausewitz. Sun Zi mówi: „Wojna jest sprawą o żywotnym znaczeniu dla państwa, sprawą jego życia lub śmierci, drogą do przetrwania lub ruiny. Stąd też jest ona zagadnieniem, które wymaga poważnych studiów”. Inaczej mówiąc, kto lekceważy sprawy związane z przygotowaniami do wojny, bierze na siebie odpowiedzialność za bezpieczeństwo i losy państwa. Zdaniem Sun Zi ocenę szansy zwycięstwa jednej ze stron należy rozpatrywać przez pryzmat pięciu czynników, które są zarazem metaforycznymi zasadami strategii (przygotowań do wojny): 1) „droga”, czyli jedność władcy z ludem, od której zależy także gotowość do poświęceń; 2) „niebo”, czyli wpływ klimatu, ale także pory roku czy dnia na prowadzenie działań wojennych; 3) „ziemia”, czyli charakterystyka terenu (w tym odległości, konfiguracji), na którym mają być prowadzone działania; 4) „dowództwo”, czyli cechy dowódcy, do których należą przede wszystkim mądrość, odwaga, stanowczość; 5) „reguła”, czyli zasady organizacji wojska, jego administracja, w tym zaopatrzenie i wydatki. Wszystkie te czynniki (zespoły dyrektyw) są znane, lecz tylko ten zwycięża, kto je potrafi opanować.
W prowadzeniu działań wojennych Sun Zi najbardziej ceni elastyczność, inicjatywę i przebiegłość. Zadaniem dowódcy jest stworzenie korzystnej sytuacji strategicznej. „Wojna jest sztuką zwodzenia”, powiada Mistrz Sun. Musisz zatem udawać, zwodzić, stwarzać pozory, ustępować przed siłą, prowokować, usypiać czujność, dzielić siły wroga i atakować wtedy, gdy się tego nie spodziewa, gdy nie jest na to przygotowany. Tej sztuki zwodzenia, gry pozorów nie da się z góry skodyfikować. Wszystko zależy tu od subtelności dowodzenia samego stratega. Przed przystąpieniem do działań wojennych należy zrobić wszystko, aby ich uniknąć. Wojna jest bardzo kosztowna. Obciąża budżet państwa. Jeśli już musi do niej dojść, głównym celem jest szybkie zwycięstwo. W przeciwnym przypadku następuje zużycie materiału, rozkład moralny armii, wyczerpanie jej siły, opustoszenie skarbu państwa, a wtedy zostanie to wykorzystane przez sąsiadów, którzy mogą napaść na wycieńczony prowadzeniem wojny kraj. Wtedy nikt, nawet najmądrzejsi, nie będzie w stanie zapobiec nieszczęściu. Jeśli już dochodzi do wojny, należy się kierować, zdaniem Sun Zi, następującymi zasadami: najlepiej jest udaremnić zamiary wroga (zniszczyć jego strategię), następnie rozerwać jego sojusze za pomocą środków dyplomatycznych, a dopiero w ostateczności (w razie fiaska dwóch pierwszych) zaatakować jego armię na otwartym polu. Najgorszym rozwiązaniem spośród tego wszystkiego jest atakowanie otoczonych murami obronnymi miast (co było przez wieki europejską specjalnością). Ogólną zasadą w czasie wojny powinno być także zajęcie wrogiego państwa w całości i bez powodowania zniszczeń. Zamiast miażdżyć armię przeciwnika, lepiej dążyć do jej poddania się. Unikać toczenia niezliczonych bitew. Celem powinno być złamanie oporu przeciwnika bez konieczności toczenia walki. Stąd też Mistrz z Wu jest uważany za prekursora tego nurtu, który w myśli strategicznej jest określany jako działania pośrednie.
W kolejnych rozdziałach swego traktatu Sun Zi wiele pisze o znaczeniu zwartości i morale wojska, współdziałania i zaufania pomiędzy dowódcą a jego żołnierzami, rozpoznania przeciwnika, jego słabości i sposobów działania, a zatem roli wywiadu, dezinformacji i manipulowania przeciwnikiem i rozkładania go od środka, elastyczności i zdolności dostosowywania się do nieprzewidzianych sytuacji. „Jeśli droga wojny nie prowadzi do zwycięstwa - zauważa Sun Zi - jest rzeczą właściwą odmówić walczenia, nawet jeśli twój władca nakazuje ci walczyć”. Najwspanialszym zwycięstwem jest zwycięstwo osiągnięte bez konieczności wyciągania miecza i rozlewu krwi. Ono powinno być naturalnym efektem wiedzy i przygotowań; powinno przyjść „samo”. W strategii (czyli przygotowaniu wojny) jest strona jawna i strona ukryta. Pewne operacje przeprowadza się niejawnie (także pod osłoną nocy), inne zaś w ciągu dnia (także dla stworzenia fałszywych pozorów). Ponadto ważne jest wyczucie sytuacji, warunków, momentu - dla walki, przerwy czy pokoju, to zaś zależy od talentu, inteligencji i przebiegłości dowódcy. Zdrajców należy karać bezlitośnie, a zasłużonych nagradzać wspaniałomyślnie. I wreszcie, „miejcie wszędzie szpiegów, abyście byli dobrze poinformowani”, zaleca Mistrz Sun.
Konfrontacja to walka umysłów, nie siły - twierdził największy przedstawiciel myśli strategicznej starożytności. Nic zatem dziwnego, iż jego dzieło stało się przedmiotem badań i interpretacji kolejnych generacji niezliczonych komentatorów. Idący jego tropem sto kilkadziesiąt lat później Sun Pin napisze, że studiowanie wojny ma na celu szybkie jej zakończenie, zaś sama znajomość sztuki wojowania nie oznacza wcale wojowniczości charakteru. „Najwyższą wojskową zasadą jest niechęć do wojny”, ci zaś, którzy kochają wojnę, twierdzi Sun Pin, prowadzą swój kraj do zniszczenia. Wojna jest uzasadniona jedynie z braku alternatywy1. Prace Sun Zi i jego następców przyczyniły się
Sun Tzu, Sun Pin, Sztuka wojny, tłum. D. Bakałarz, Wyd. Helion 2004; K. Gawlikowski, Strategie na konflikt i negocjacje. O sztuce wojny Mistrza Sun, „Azja-Pacyfik” 1998, s. 207-212.