Rozdział i. Prostytucja jako zjawisko społecznb 19
Próbowano grupować prostytutki w gettach, wydzielano dla nich ulice i dzielnice, stawiano pod pręgierzem, obwożono nago na ośle, a nawet karano śmiercią9.
Działania te nasiliły się w okresie prześladowania czarownic. Jednak, co dziwne — lub raczej ciekawe — karano tylko prostytucję indywidualną, jako akt seksualny z diabłem, natomiast prostytutki, które uprawiały ten proceder w domach publicznych, nie musiały się obawiać, uważano bowiem, że nie robią nic złego, zaspokajając potrzeby szanowanych obywateli.
1.1.3. Rozkwit prostytucji w epoce renesansu
Renesans sprzyjał rozkwitowi prostytucji, greckie hetery, rzymskie fbrmosae zastąpiły włoskie cortegiane, które były natchnieniem malarzy, przyjaciółkami książąt i artystów.
Zawód ten bardzo często był przekazywany córkom i cieszył się powszechnym uznaniem. Kiedy młoda dziewczyna dorastała do wieku, w którym mogła rozpocząć pracę, dumna matka prezentowała jej wdzięki w maju, na kwietniowych targach. Korzystanie z usług profesjonalistki nie było tanią przyjemnością. Pewien podróżnik pisał:
To kosztowny handel, nie można nabyć dziewicy taniej niż za sto pięćdziesiąt złotych escudos na roczne użytkowanie. Za dwieście można już dokonać dobrego wyboru10.
Prostytutki stały się elitarną grupą, mającą dostęp do władzy i pieniędzy. Jedna z nich ufundowała klasztor braciom augustynianom. Były to kobiety piękne i wykształcone. Croyot pisał:
Nade wszystko czaruje ona przez dźwięki, jakich dobywa za swej lutni, oraz swoim równie kuszącym głosem. Taka jest wenecka kurtyzana, znakomita retorka, najbardziej elegancka w sztuce prowadzenia rozmów, czego bowiem nie uda się jej występami, to osiągnie za pomocą retoryki. Także w końcu schwyta cię w pułapkę i zawiedzie do sypialni, gdzie wszelkie rozkosze staną otworem”.
9 Tamże, s. 71.
10 Tamże, s. 55.
11 Tamże.