448
Czesław Kasy!. C.hrematonimy
mienie szlachetne, perły, samorodki złota), które wtórnie traktowane są jako obiekty kultur}- materialnej.
Już z tego zestawienia wynika, że liczba chrematonimów rośnie w miarę rozwoju przemysłowego i cywilizacyjnego. Stanowią one obecnie najbardziej produktywną klasę nazw własnych. W przeciwieństwie do niektórych innych nazw własnych (np. nazw geograficznych, przezwisk), które powstają przeważnie w sposób spontaniczny (nominacja naturalna), nominacja (proces nazywania) w grupie chrematonimów ma zwykle charakter zamierzony i celowy (nominacja konwencjonalna), czego przejawem mogą być specjalne obrzędy (np. chrzest statku, chrzest dzwonu) i konkursy nazewnicze. Następstwem tego aktu nazewniczego jest wyodrębnienie obiektu spośród innych podobnych mu obiektów świata realnego.
Tradycje chrematonimów' na gruncie polskim sięgają czasów średniowiecza (por. miecz koronacyjny Szczerbiec). Z późniejszego okresu pochodzą znane nam nazwy dzwonów' kościelnych. Obdarzane one były głównie imionami męskimi świętych katolickich lub fundatorów' (np. Zygmunt -dzwon w katedrze wawelskiej odlany na zlecenie króla Zygmunta I, Karol -dzwon w Mirze nazwany imieniem fundatora, Karola Radziwdlła). Staropolskie działa i moździerze nosił}' przeważnie nazwy od znaków, które na nich wytłaczano, np. Smok, Lew, Łabędź, Bazyliszek. Wśród znaków tych mógł}' znajdować się również znaki zodiaku, por. Cancer (Rak), Taurus (Byk), Pi-sces (Ryby). Zdarzają się też łacińskie nazwy pojęć abstrakcyjnych, np. Felici-tas (= szczęście, pomyślność), Virtus (= cnota, męstwo). Z okresu Polski przedrozbiorowej pochodzą ponadto nazwy statków' zaczerpnięte z Biblii (np. Jonasz, Arka Noego, Król Dawid) oraz nazwy dwuczłonowe nawiązujące przypuszczalnie do rzeźb umieszczonych na dziobie lub rufie okrętu (np. Panna Wodna, Czerwony Lew, Biegnący jeleń).
We wszystkich wypadkach, o których mowa wyżej, chrematonimy oznaczają pojedyncze, mające swoje specyficzne cechy wytwory ręki ludzkiej. Charakterystyczną cechą współczesnych chrematonimów' jest to, że odnoszą się one zwykle do całej serii identycznych z założenia przedmiotów (mnogość jednorodna), a jednocześnie do poszczególnych okazów tej serii. Ze względu na ten szczególny zakres użycia nazwy te zbliżają się do wyrazów pospolitych (istnienie wielu desygnatów sprzyja wytwarzaniu się sfery pojęciowej) i mogą być traktowane jako kategoria przejściowa między nazwami własnymi a pospolitymi. Znajduje to odbicie w przepisach ortograficznych. Zalecają one stosowanie dużej litery w takich wypadkach, gdy chodzi wyraźnie o nazwę firmową, markę, serię, typ wyrobu przemysłowego, np. fabryka produkuje samochód marki Warszawa; nadszedł transport papierosów Giewont. Małej liter}' używa się wówczas, gdy chodzi o nazw}' poszczególnych, jednostkowych przedmiotów: jechać warszawą, palić giewonta. Jeżeli nazw'a dotyczy wyłącznie jednego obiektu, piszemy ją dużą