80 Struktury wielopredykatowe
minalnej (o funkcjach imiesłowów szerzej jest mowa w książce H. Wróbla 1975, a także w artykule M. Wiśniewskiego 1993).
Trudniejsza jest interpretacja tzw. tradycyjnie przydawek dopowiadających typu: Dziecko, chore, drżało z zimna i określników predykatyw-nych: Ojciec wrócił zmęczony. Zastali go w domu chorego. Dla nich trudniej jest znaleźć wyjściowe zdania i twierdzić, że przydawki są ich skrótami. Zrekonstruowane dla tych określników zdania: Dziecko, które było chore, drżało z zimna, Ojciec wrócił i (w tym samym czasie) był zmęczony. Zastali go w domu i był chory zdają dobrze sprawę z zawartości semantycznej tych zdań, nie można jednak uważać, że konstrukcje przymiotnikowe są prostymi przekształceniami tych zdań. Oba typy konstrukcji stanowią niezależne sposoby wyrażania tej samej treści. Szerzej o określni-kach predykatywnych mowa jest m.in. w artykule E. Zakrzewskiej (1988), a także wcześniej w rozprawie K. Pisarkowej (1965).
W sumie określenia predykatywne i przydawki dopowiadające należy uznać za konstrukcje wyrażające drugą (poboczną) predykację, ale nie będące prostymi przekształceniami wyjściowych zdań (jak konstrukcje imiesłowowe).
Druga grupa konstrukcji, w których można upatrywać dodatkowych predykacji, to konstrukcje z przysłówkami i niektórymi partykułami.
O partykułach typu tylko, również, zwłaszcza, nawet itp. wspominaliśmy w wykładzie poprzednim, mówiąc o specyficzności ich połączenia z nadrzędnikami: w zależności od miejsca w zdaniu zmieniają znaczenie całego zdania. Ich szczególną funkcją semantyczną jest sygnalizowanie (w postaci presupozycji) dodatkowych sądów; Tylko Jan zdał egzamin znaczy oprócz informacji o zdaniu egzaminu przez Jana także ‘nikt inny nie zdał egzaminu’. Można więc powiedzieć, że konstrukcje tego typu, dzięki właściwościom semantycznym leksemów partykułowych, mają charakter wielopredykatowy. Szerzej o partykułach jest mowa w książce M. Grochowskiego (1986).
Ogólniejszy problem stanowią konstrukcje z przysłówkami. Jest to punkt dyskusyjny, nie w pełni doprecyzowany w opisie składni polskiej.
Przysłówki są, jak wiadomo, zasadniczo określnikami czasowników. Istnieją stosunkowo nieliczne wypadki, gdy przysłówek jest członem konotowanym, wchodzącym do schematu zdania (por. rozdz. V). Są to, oprócz schematów bezmianownikowych typu Jest miło, późno, schematy mianownikowe z wymaganym przysłówkiem, typu: Jan zachowuje się źle, Jan mieszka w Warszawie (daleko, tam), Jan ocenia Piotra negatywnie.
Najczęściej jednak przysłówek jest elementem dodanym, rozwijającym grupę czasownikową, np. Jan często przyjeżdża do nas, pisze wyraźnie, biegnie szybko, podróżuje dużo itp. I otóż istnieje pogląd, głoszony zwłaszcza przez filozofów języka (por. H. Reichenbach 1948), że przysłówki (szerzej: wyrażenia o funkcji przysłówkowej) są predykatami drugiego stopnia, tzn. odnoszą się do całej struktury predykatowó-argu-mentowej, wyrażonej zdaniem. Według tego ujęcia np. zdanie: Jan często (ico tydzień) odwiedza przyjaciół należy interpretować semantycznie jako połączenie dwóch sądów: ‘Jan odwiedza przyjaciół’ i ‘to dzieje się często (co tydzień)’.
Analiza przysłówków (por. R. Grzegorczykowa 1975) pokazuje, że są one bardzo zróżnicowane semantycznie: część z nich wyraźnie wiąże się z czasownikami i może być interpretowana jako określniki dołączane na zasadzie rozwijania (np. biegnie szybko, pisze wyraźnie, starannie itp.), inne zaś odnoszą się do całej opisywanej przez zdanie sytuacji i te mogą być interpretowane jako ukryte, dodatkowe predykacje. Należą tu m.in. wspomniane wyżej określenia frekwentatywne, a także niektóre temporalne i temporalno-lokatywne, np. Jan wrócił do domu po zebraniu ‘kiedy skończyło się zebranie’, Jan opowiedział mi o tym wszystkim w parku (na imieninach), tzn. ‘kiedy byliśmy w parku’ (‘na imieninach’).
Dyskusyjna jest sprawa określeń lokatywnych. Np. zdania: Jan pracuje w domu, Maria prasuje bieliznę w sąsiednim pokoju mogą być także interpretowane dwupredykatowo: ‘Maria prasuje bieliznę’ i ‘to odbywa się (dzieje się) w sąsiednim pokoju’. Dyskusyjna jest także interpretacja podstawowych przysłówków temporalnych (seria: dziś, jutro, wczoraj, przed rokiem), a także lokatywnych (tu, tam, daleko). Użycie ich w zdaniach (np. Jan przyjechał wczoraj) nie jest, jak sądzę, sygnałem dodatkowej predykacji, ale wypełnieniem pozycji, która w każdym zdaniu jest otwarta: każde zdarzenie odbywa się ‘gdzieś’ i ‘kiedyś’, choć nie zawsze