4
„Kto rozumie Talmud, rozumie wszystko", pouczał na głębokiej Litwie Jozue Majmon swego Syna Salomona, późniejszego filozofa, polecając mu usilnie studjowanie Talmudu (Autobiografja Salomona Majmona, przekład polski L. Bel-monta, Warszawa 1913, str. 22).
Strack stwierdza, iż żydzi prawowierni używają wyrażenia „Święty Talmud" (Einleitung, str. 93). Tak się o nim wyraża żydowski „Przegląd Codzienny" z 27.1.1914. Żarliwie staje w obronie jego „świętości" Lonkopolanski (Wiesenfeld) z Warszawy w N. 6 paryskiego „Le Monde Esperantiste" z czerwca 1914 r.
Do urzędu „świętych ksiąg" żydowskich zalicza Talmud wychodzący w Warszawie „Tygodnik dla wszystkich" (N. 8 z 6. V 1915), kierowany przez żyda nacjonalistę.
Gdy zagranicą uczeni hebraiści, odpierając groźne ataki na Talmud, starali się wykazywać, że niezmiernie trudno jest określić z powodu licznych sprzeczności, co w Talmudzie obowiązuje a co nie obowiązuje (Ludwig Stern, Ueber dera Talmud, Wuerzburg 1875), gdy Strack tłomaczył, iż jest rzeczą „całkiem opaczną" podawać różne spotykane w Talmudzie mniemania rabinów za „naukę Talmudu" i pociągać za nie do odpowiedzialności całe żydostwo (Einleitung, str. 96), gdy najusilniej popierał takie Stracka mniemanie Bischoff i starał się wykazać, że Talmud jest „dyskusją", która rzadko się kończy „niewątpliwą decyzją"^ (Thalmud-Katechismus, Lipsk, 1904, str. 35), i gdy warszawski „Izraelita" wedle tych wskazań wszelkich sił dobywał, aby bronić Talmudu na gruncie naszym (N* 46 i 47 z r. 1913), szczersza a może tylko naiwniejsza „Jutrzenka" warszawska, gdyż wtedy nikt u nas Talmudu nie rozpatrywał, w N* 24 z 13 grudnia 1861 roku przypomniała prawidło, wedle którego najsprzeczniejsze mniemania talmudystów mają znaczenie słowa bożego: „hallo osrin behallo metirin, alo wealo duwre elohim chaim", „Cr zabraniają, a tamci pozwalają, jedno i drugie są to Wyrazy Boga żywego" (str. 191).
„Jutrzenka" miała słuszność. Słowa te znajdują się w traktacie Gittin 6b. Aw traktacie Erubin 13 b rozbrzmiewają nawet z nieba (p. Łazarz Goldschmidt, Der babylonische Talmud, t. V, str. 377, w. 9 oryginału, w. 16 przekładu; t. II str. 40, w. 7 oryginału, w. 14 przekładu).
Całe środowisko żydowskie jest przesycone Talmudem i talmudyzmem, to jest literą i duchem Talmudu.
„Jeżeli w innych wyznaniach wychowaniejreligijne ludu ogranicza się na samym tylko wykładzie katechizmu mniej lub więcej obszernym, stanowiąc w ten sposób małą bardzo stosunkowo cząstkę ogólnego wykładu", powiada redakcja .Jutrzenki" w N* 24 z 13 grudnia 1861 roku, „to wychowanie Teligijne współwyznawców naszych daleko ważniejszą w ogólnym planie nauk odgrywa rolę". A dalej mówi, że jest to najpierw konieczne ze względu na wielką filość przepisów obowiązujących każdego żyda, a następnie dlatego, iż wstyd jest uchodzić w kwestjach religijnych za nieokrzesańca (am haarec). To właśnie było przyczyną, że gminy żydowskie utrzymywały od wieków szkoły talmudyczne (str. 89).
Istotnie, przepisów tych, regulujących życie żyda w każdej chwili dnia, jest mnóstwo przerażające. Zwykle mówi się o 613 przepisach, czyli o 248 nakazach, gdyż wedle żydów tyle różnych członków ma ludzkie ciało, oraz o 365 zakazach, albowiem tyle dni ma rok słoneczny (Makkot 23 b).
Ale w rzeczywistości przepisów tych jest daleko więcej. „Piske Tosafot, wymieniające tylko najważniejsze, wyliczają aż 5931 przepisów obowiązujących" powiada Eryk Bischoff ^Thalmud-Katechismus, str. 40).