118
O KLEJNOCIE
wu ludu pospolitego odprawowali, gdzie po modlitwach pracami się niezmiernemi zabawiali, poczęli pola rozkopywać, kościół, przy którym klasztór nowy, zbudowali, czego im dopomógł Odo książę burgundyjskie, i Galterus biskup kabiloński. To w krótkim czasie papież wtóry Urban obaczywszy, za przyczyną i staraniem wiela książąt i biskupów, którzy często na ono miejsce dla nabożeństwa jeżdżali, k’temu posławszy rewizory swe roztropne, mając od nich sprawę dostateczną o dobrym porządku kłasztora onego, zaraz przedsięwzięcie ich potwierdził. Nazwali miejsce ono językiem onych krain Cystę aux, a z łacińska je zową Cystertium, a freguentioribus in illo deserto cysternis. A ci naprzód wzięli od owych początek, które Benedyktynami albo Kluniacenzami zową.
Wstąpił potem do onego nowego zakonu, za trzeciego opata po Robercie, imieniem Stefana Angielczyka, człowieka barzo nabożnego, Bernat święty, syn Tecelinusa hrabię z Kasztellionu w Burgundyi, z piącią braci rodzonych, jako z Gwidonem, z Gierardem, Andrzejem, Bartłomiejem, i z Niwardem, wziąwszy z sobą trzydzieści towarzyszów mężów bogobojnych, możnych domów i uczonych, między którymi był syn króla francuz-kiego Henryk, Galdryk książę, rodzony wuj świętego Biernata, i inszy mężowie zacni.
Ten jako w świątobliwości tego zakonu niezliczonemi cudami kwitnął, łacno się tego doczytać w piśmie wiela historyków, dla czego potem ten zakon po wszym świecie rozmnożył, tak, że jest klasztorów w których zakonnicy mieszkają ośmnaście set, a tych w których panny tejże reguły, czternaście set, jako to opowiedają te wiersze niżej pisane:
Sunt octingenta monachorum millegue claustra,
Atgue guadringenta monacharum millegue claustra,
Quae faciunt ducenta simut tria millia claustra.
Z tejże reguły było papieżów siedemnaście: Eugenius trzeci, Benedictus dwunasty, i inszy. Kardynałów i biskupów liczba niemała, w samym Rzymie klasztorów tej reguły trzy: świętej Anastazyi, który zową ad tres fontes; wtóry S. Crucis in Hierusalem, trzeci świętego Sebastyana. W tych państwach które przedtem należały do królestwa polskiego, i co w samej Polsce, są te, jak naprzód:
Jędrzejowski, alias morimundus minor, w krakowskiej dyecezyi fundowany od familii tej Gryfów, jakoś wyżej czytał.
Sulejowski, przedtem'zwano Skrzynnieński, w gnieźnieńskiej dyecezyi fundowany od Kazimierza monarchy albo króla polskiego, jako świadczy Miechowita w księgach trzecich w te słowa:
Anno 1176, guarto idus Augusti, coenubium in Sulejów ordinis cirstercien. fundauit Casimirus dux sendomirien. supra jlumen Pilcza, in praedio Buslai co-mitis, gui Christum religuit haeredem, guia liberis caruit. A ten był z familii A b-dank, o czem pod tym herbem szerzej czytać będziesz.
Łęcki alias Liwida, tejże reguły klasztór nad rzeką Wartą w gnieżniejskiej dyecezyi, sześć mil od Gniezna, które fundował Mieczysław trzeci.
Wągrowiec ki, przedtem zwano Lukna, w gnieżniejskiej dyecezyi, mil siedem od Poznania, w kaliskiem województwie, nad rzeką Wełną, który fundował Zbyluth hrabia de Panigrod z domu albo familii Topór, jakoś wyżej czytał w roku 1153.