KSE9262 II L53
231
krzywdzonym przez Turków Mohiłą hospodarem, na dobro i bezpieczeństwo całego narodu zapominający, ośmielili szanujących dotąd granice Polskie Otlomanów, do jej napastowania. Me miał dosyć siły Zygmunt III, ani dosyć powagi, do powśeiągnienia lekkomyślnych przedsięwzięć niesfornego możnowładztwa. Sprawiedliwa i wszech-mocniejsza Opatrzność, surowo ich ukarała: płochość bowiem swą jedni utratą w olności, drudzy życiem przypłacili, wystawiając z siebie krajowi żałosne widowisko tylu dowodów nięzlwa, tylu znakomitych i najprzezorniejszych czynów, tylu nakoniec rycerskich mężów marnie zgubionych, i jakby umyślnie, żeby nowego na sw ój kraj ściągnąć nieprzyjaciela. Od tej fatalnej epoki, rosnącą z każdym rokiem niechęć Turków względem Polski, pomnażały zuchwałe najazdy kozaków Zaporoskich, aż pod miny Ca-rogrodu błyskające pożarem wsi i okrętów Muzułmańskich. Wojenny lud ten, rozumnie urządzony od króla Stefana, nieczując już nad sobą hamulca, w który go tylko tak rycerski władca jak on, i tak dzielny rząd w kraju, jaki był za niego, ująćby potrafił; rozpasał się bardzo prędko na ponętne dla bogatych zdobyczy wyprawy, do ziemi mahometanów. Nawzajem Turcy nierozpoczynając jeszcze osobiście wałki z Polską, rozpuszczali na nią przez zemstę ćmy Tatarów, które grasując po Ukrainie i Podolu, straszliwie kraj pustoszyły, i najsilniejszą ludność jassy-rem wypleniały. Niewiele pomogły kommissye na pow-ściągnienie samowołności kozackich posyłane; na nic się nie zdały demonstracje wojenne siedmdziesięcioletniego hetmana Żółkiewskiego i trwożliwe układy jego z Turkami pod Buszą (1) r. 1017. Sędziw y jego w iek, niemotą) Wieś Bazndza (podług Sękowskiego: Cołledanea z dziejopisou> Tureckich, rzeczy do Historyi Polskiej służących. Warszawa T.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
KSE9262 II L33 11.1 me przez nią działającej. Jakoż w poniedziałek 6 listopada, zaczęły się w IzbieKSE9262 II L53 dzień Ś. Wawrzyńca, sani za łaską Lożą ledw ie nie wszvs(-kie rzeczy satis iranquillKSE9262 II L53 331 do obcych narodów, tak że puł wieku prawie dojrzałego, straw ił za granicami kraKSE9262 II L87 109 mibii nostri, lecz acześmy się na (o nic niezinawiali, ledwie me K (en sens, jakKSE9262 II L64 242 rżenia wielkiej i porządnej siły zbrojm j , na ukorzenie tak niebezpiecznych sąsKSE9262 II L73 251 dziano o jego obrotach; Gracijan tylko, na którym hetman dosyć polegał, nie wiedKSE9262 II L76 2o4 w boju i pięć kroć przeważniejszym nieprzyjacielem. Życzenie leż powszechne całeKSE9262 II L98 276 ginie natychmiast; w tem drugi przypadłszy na zmęczonego wodza, ucina mu najprzóKSE9262 II L30 308 malżącce miłość dla dziatek, pamięcz na me zwłoki* ho ije stijrałem kn usłudze RKSE9262 II L58 336 By nas ten zły pohaniec nie zdybał bezpiecznych, A nie pobrał do bożnic tych tamKSE9262 II L71 ści, maisze jego były nader powolne; dnia 10 września uszło lakze dwie mile przez góKSE9262 II L90 208 skierowań;) armatą, a fiołem szablą wsparci, przez ciurów uawel ośmielonych powKSE9262 II L26 304 paszowie Michalogli Iliissejn i Sarynisak, rzucili się na nioKSE9262 II L37 315 Polakow usłyszawszy hałasy, y niezgody w woysku Polskim wszyscy znowu napadli yKSE9262 II L50 prozą przez Certolona Hiszpana, i wydał ja w.Krakowie, u Garwolczyka roku 1579>,KSE9262 II L54 332 wiele pisał, i społcześme byt bardzo czytany, ale że przez mepowściągnioną skłonKSE9262 II L38 220 warunek zgody, ehcóił żeby mu Tatarzy haracz płacili; Han nie był dalekim od legKSE9262 II L58 230 My Pana Boga prosić będziemy , aby raczył poforluiiió. Zalecam się przytem powiiKSE9262 II L62 340 Samuela tak 1112-ej znowu Krzysztofa Zborowskiego w Cze-sybiesarli mieszkającegowięcej podobnych podstron