42
EKSPEDYCYJNA UMOWA
dawniają się z upływem roku (art. 610 § i), przyczem jednak termin ten może być umową przedłużony, nigdy zaś skrócony (art. 274 K. Z.). Przedawnienie zaczyna biec w przypadku uszkodzenia lub ubytku od dnia, w którym nastąpiła dostawa, w przypadku zaś całkowitej utraty lub spóźnionej dostawy — od dnia, w którym dostawa powinna była nastąpić (art. 610 § 2), przyczem przez to ostatnie należy rozumieć dostarczenie rzeczy odbiorcy, nie zaś przewoźnikowi (Staub: op. c. § 414 uw. 5) w czasie, któryby nastąpił przy zwykłym i normalnym biegu rzeczy (S. R. 75, no). O ile uszkodzenie lub ubytek nastąpił przy dostawie, trwającej kilka dni, jako początek biegu terminu przedawnienia należy brać dzień ostatni (W. S. H. R. 12, 136). Zwrócić jednak należy uwagę, iż podane wyżej terminy przedawnienia mają zastosowanie jedynie w przypadku wystąpienia ze strony nadawcy w stosunku do ekspedytora w procesie o roszczenie odszkodowawcze; w pewnych jednak przypadkach roszczenia wyżej pomienione mogą być podniesione także przez nadawcę po upływie terminu przedawnienia rocznego, ale już tylko w trybie zarzutu (albo — powództwa wzajemnego — Allerhand: op. c. art. 610 uw. 10) przeciwko roszczeniom ekspedytora, opartym na tej samej umowie ekspedycyjnej, z której on odpowiada za szkodę (D z i u r z y ń-ski: op. c. art. 610 uw. 10), i to jedynie pod warunkiem, iż w ciągu prekluzyjnego terminu rocznego, przewidzianego dla przedawnienia roszczeń, wysłano pod adresem ekspedytora reklamację (art. 610 § 3). Dla ważności tej reklamacji obojętne jest, w jakiej ona jest formie dokonana, od kogo pochodzi (od nadawcy lub odbiorcy) oraz w jakim czasie została wniesiona po fakcie, uprawniającym do reklamowania, byleby tylko w granicach terminu rocznego (A 1-lerhand: op. c. art. 610 uw. 11).
Ekspedytor odpowiada za osoby, zatrudnione w jego przedsiębiorstwie, tudzież za każdą inną osobę, którą posługuje się przy wykonaniu zlecenia (art. 601). Jeśli idzie o tę ostatnią kategorję osób, to należy zgóry zaznaczyć, iż wobec dokładnego wyliczenia szeregu osób, za które odpowiedzialność z mocy art. 602 ciąży na ekspedytorze, wyłączyć musimy osoby z zasięgu art. 601, zajmując się niemi osobno poniżej. Odpowiedzialność więc, którą z mocy art. 601 nałożyła ustawa na ekspedytora ogranicza się do dwóch kategoryj osób: 1) pracowników, których ekspedytor stale zatrudnia w swem przedsiębiorstwie i 2) przygodnych pracowników i sił pomocniczych, któremi ekspedytor posiłkował się sporadycznie przy wykonaniu zlecenia ekspedycyjnego. Ekspedytor bowiem, będąc z mocy ustawy kupcem i prowadząc samodzielnie swe przedsiębiorstwo zarobkowe, może czynności zleconej dokonać nie sam, lecz korzystać w pierwszym rzędzie z pomocy swego personelu handlowego i technicznego. Ekspedytor może więc powierzyć wykonanie techniczne zlecenia bądź osobom, zajętym stale w jego przedsiębiorstwie, bądź też osobom przygodnie i ad casum zatrudnionym. Jest jednakże odpowiedzialny za te osoby, jeśli idzie o pierwszą kategorję osób, to przepis art. 601 K. H. pokrywa się całkowicie z treścią art. 145 K. Z., natomiast w stosunku do drugiej grupy stanowi bezsporne rozszerzenie odpowiedzialności ekspedytora w stosunku do powszechnie obowiązującego przepisu art. 144 K. Z. Odpowiedzialność ekspedytora rozciąga się na wszelkie możliwe powody zaistnienia szkody (np kradzież, zniszczenie przedmiotu, nieostrożność i t. p.), bez względu na to, czy zaistniały one w związku z wykonywaniem zlecenia, czy też nie (Allerhand: op. c. art. 601 uw. 5), a jeśli idzie o pierwszą kategorję osób — bez względu na to, czy ekspedytor im dał zlecenie, czy też nie dał do wykonania przesyłki, lub też nawet im tego zakazał (Dziurzyński: op. c. art. 601 uw. 1). Nie może również ekspedytor bronić się przeprowadzeniem dowodu, iż dołożył należytej staranności sumiennego kupca, gdyż odpowiedzialność ma charakter bezwzględny.
Ustawa wyraźnie odróżnia od wyżej opisanej odpowiedzialności art. 601 inny typ odpowiedzialności ekspedytora, unormowany w art. 602. Z mocy tego ostatniego ekspedytor odpowiada za przewoźników, przedsiębiorców przewozu morskiego i dalszych ekspedytorów, którymi się posługiwał w wykonaniu zlecenia, chybaby udowodnił, że przy ich wyborze dołożył należytej staranności. Jak widać z powyższego, w stosunku do pomienionych osób ekspedytor odpowiada z zasady za staranność przy wyborze tych osób, nie zaś w sposób bezwzględny za wszystko, co oni w wykonaniu zlecenia zdziałali. Zrozumiałe jest, iż w drodze umownego rozszerzenia swej odpowiedział-