789
LUDNOŚĆ
wiły się prace, których autorowie, uznając również, że nadmierny przyrost ludności powinien być ograniczony, sądzili, że opóźnianie zawarcia małżeństwa może mieć skutki wybitnie szkodliwe, a powściągliwość moralna w szerszym zakresie nie da się wprowadzić w życie i wobec tego uważali za słuszne używanie w pewnych warunkach środków zapobiegania ciąży. Ruch ten otrzymał później nazwę neomaltuzjanizmu, chociaż właściwie nie wywodzi się od Malthusa; w krajach anglo-saskich używa się również nazwy „kontrola urodzeń" (Birth-Control).
Początek t. zw. ruchu neomaltuzjańskiego łączony jest zazwyczaj z nazwiskiem Francis Place’a, który w pracy p. t. „Illustrations and Proofs of the Principle of Population" (Londyn 1822) zwraca uwagę na możność stosowania pewnych środków zapobiegawczych (znanych już we Francji), które doprowadziłyby do ograniczenia tempa przyrostu, nie powodując skutków ujemnych, jakie musiałaby pociągnąć za sobą wstrzemięźliwość, wymagana przez Malthusa. Wielki rozgłos zyskały prace, ogłoszone już w drugiej połowie w. XIX przez Drysdale’a, Annie Besant i szereg innych. W r. 1877 została założona w Anglji „Liga Maltuzjań-ska“, w r. 1885 powstała podobna liga w Holandji, za nią poszły Niemcy (r. 1889) i szereg innych krajów. W r. 1900 organizacje te utworzyły związek międzynarodowy pod nazwą „Federation universelle de la regeneration humaine"; odbył się również szereg kongresów międzynarodowych.
Ruch neomaltuzjański nie jest jednolity. Wspólnem założeniem jest, że nadmiernie szybki przyrost ludności jest szkodliwy i musi być ograniczony, oraz że ograniczenie to powinno następować drogą stosowania środków zapobiegania ciąży. Ale gdy jedni autorowie widzą w przeludnieniu najbardziej zasadnicze zło dzisiejszego świata i uważają, że przez ograniczenie przyrostu można rozwiązać niemal wszystkie trapiące nas bolączki, inni znacznie skromniej pragnęliby tą drogą tylko złagodzić zło w jego przejawach najbardziej jaskrawych. Nie-zawsze punktem wyjścia poczynań jest zagadnienie społecznego znaczenia przeludnienia, często wysuwane są raczej względy eu-geniczne lub humanitarne: ograniczenie potomstwa ma zmniejszyć ciężary, ponoszone przez ekonomicznie słabszych skutkiem nadmiernej ilości dzieci; pozostałe dzieci mogą być wówczas lepiej wychowane. Postawienie kwestji w płaszczyźnie indywidualnej nie może być traktowane jako polityka ludnościowa we właściwem znaczeniu wyrazu. — Środkiem działania neomaltuzja-nistów poza propagandą w druku są zazwyczaj poradnie, w których zgłaszającym się udzielane są odpowiednie wskazówki, nieraz również dostarczane środki zapobiegawcze.
Pytanie, w jakim stopniu tego rodzaju propaganda przyczyniła się do przewrotu demograficznego ostatnich dziesięcioleci, rozpatrzone będzie później.
1. Europa. Stan faktyczny omówiono poprzednio (dział E, p. VI). Krótko sytuacja może być przedstawiona jak następuje:
1) Europa jako całość jest zaludniona bardzo gęsto, chociaż między poszczególnemi jej częściami istnieją znaczne różnice.
2) W Europie najbardziej ujawnił się kompleks przeobrażeń, które łącznie mogą być nazwane przewrotem, a w pewnym sensie nawet katastrofą demograficzną. Przewrót wyraża się a) w silnym spadku umieralności, b) w ogromnem obniżeniu płodności. W chwili obecnej zainteresowanie skupia się przedewszystkiem na spadku płodności, gdyż, jak widzieliśmy, dzisiejsza płodność w większości krajów europejskich już nie wystarcza na utrzymanie ludności na obecnym poziomie, przyczem spadek płodności trwa w dalszym ciągu, a umieralność, która zresztą również się jeszcze obniża, w krajach przodujących nie może spaść znacznie poniżej obecnego poziomu. Panujące w Europie prądy polityczne sprawiają, że ten stan rzeczy jest odczuwany jako szczególnie niebezpieczny, ale niezależnie od tych prądów groźba wyludnienia Europy jest zupełnie realna, a odnośne przewidywania wynikają z faktów i rachunków, opartych na ścisłych podstawach naukowych. Wobec powyższego słusznem będzie rozpocząć analizę od zbadania zjawiska spadku płodności, przyczem przedewszystkiem należy omówić przyczyny spadku.
Spadek w niektórych krajach, jak wiemy, ujawnił się już dawno, dawno też został zauważony. Już w drugiej połowie wieku XVIII Moheau, autor pracy p. t. „Recher-ches et considerations sur la population de