i
zorem pomniki albo niesłuszności opierać się mu poważa, on istnieć przestaje.
Zaiste, wszech władztwo różne ma kształty: inaczej przemawia w Stambule, a inaczćj w Londynie, ale czy tu, czy tam, jeżeli właściwym odzywa się głosem, to zarówno od billu jak od feify nie ma odwołania.
Toż samo i w kościele: tym albo owym sposobem musi być rządzonym , jak każde inne ludzkie stowarzyszenie , bo inaczej nie byłoby zgody i jedności. Rząd ten przeto jest sam z siebie nieomylnym to jest absolutnym bo inaczej nie byłoby rządu.
W sądownictwie, które jest tylko gałęzią rządu, czyliż nie widzimy, że stopniowo dochodzimy nareszcie do najwyższej instan-cyi, która sądzi a nie jest sądzoną, a to właśnie dla tego, że przemawia w Imieniu tej najwyższej władzy, której tylko jest organem i tłómaczem. Bądź co bądź, niech ta najwyższa sądowa potęga nosi jakiekolwiek imię, zawsze musi być ktoś, komuby niemożna powiedzieć: „Zbłądziłeś!“ Zapewne, że potępiony zawsze jest niezadowolonym z wyroku, i że nigdy nie wątpi o nieprawości trybunału, ale bezstronny polityk z wysoka biorący rzeczy, śmieje się z błahych zaskarzeń. Wie on, że musi być kres u którego zatrzymać się wypada, i że owe nieskończone przewłoki, owe ciągle rekursa i niepewność posiadania, są (jeżeli możemy się podobnie wyrazić) jeszcze niesprawiedliwsze od samej niesprawiedliwości. fF
Chodzi więc tylko o to, aby wiedzieć przy kim jest wszech-władztwo w kościele: bo od postanowień raz uznanej władzy, nie będzie się można odwoływać.
Jakoż, jeżeli jest coś oczywistego zarówno dla rozumu jak i dla wiary, to zapewne to, że kościoł powszechny jest monarchią. Samo pojęcie powszechności nasuwa wyobrażenie tej formy rządu, której absolutna konieczność opiera się na dwóch powodach, to jest, na liczbie poddanych i jeograficznej rozciągłości państwa.
Dla tego też wszyscy katolicy i godni tej nazwy pisarze, jednomyślnie zgadzają się: że rząd kościoła jest monarchicznym, ale dostatecznie przez arystokracyą umiarkowanym, aby stał się najlepszym i najdoskonalszym ze wszystkich 1).
Bellarmin lak go pojmując utrzymuje z zupełną szczerotą, że rząd monarchiczny umiarkowany, lepszym jest do czystej monarchii 1+).
Certum est monarchicum illud regimen esse aristocratia a!iqua tem-peratum. (Duval, De sup. potest. Papae, part. 1 quaest. 1).
"1) Bellarmin, De Summo Pontif., cap- III.