111
szczęść bezrządu. przecież niezaprzeczę, iż się te wyjątki trafiają, a zfę usposobienie niektórych władców, uciążliwości do tego stopnia może pomnożyć, że aby złe było znośnćm, jedyny środek jest porównać one z tein, któreby miało miejsce, gdyby nie było władcy.
Łatwo pojąć,\ iż ludzie w pewnych epokach usiłowali zabezpieczyć się od nadużyć lego polężnego przywileju władzy, a pod tym względem świat podzielał się na dwa systemata uderzającej sprzeczności.
Zuchwale plemię Jafeta nie p, zestala (jeżeli wolno się tak wyrazić), wspinać się po owoc, który nazywają wolnością] to jest zdążał do utworzenia państwa, w klórćmby rządzący iak najmniej rządził, a rządzony jak najmniej był rządzonym. Zawsze ów Europejczyk zbrojny w ostrożność i podejrzliwość przeciw władcom swoim, raz ich wypędzał, a drugi raz narzucał im prawa.
Na wszystko się targał, wyczerpał wszystkie formy rządu, jakie sobie wyobrazić można, aby obejść się bez naczelników, lub ścieśnić ich potęgę.
Ogromne plemie Sema i Chama inną poszło drogą. Od pierwotnych czasów aż do dni naszych, mówiło zawsze jednemu z pomiędzy siebie: Rób wszystko co chcesz, a jak się tobą znużymy, to cię w końcu udusimy.
Zresztą to plemie nigdy nie chciało ani umiało pojąć formy republikanckiej, ani rozumie co jest równowaga władz, co przywileje ludu, co prawa zasadnicze, z których znajomości my się tak chełpimy. LI niego człowiek im bogatszy, tern jest większym panem swych czynności. Właściciel ogromnego majątku wr gotowiznie, któremu służy zupełne prawo przenoszenia się, w którą chce stronę świata, który jest pewnym zupełnej opieki na ziemi Europejskiej, wro!i przecież ponieść śmierć w chwili gdy widzi posłany mu ku zaduszeniu sznurek lub puginał, nad nudne w pośród nas życie.
Nikt zapewne nie ma zamiaru doradzać Europie tak krótkiego i jasnego publicznego prawa, jakie Azyą i Afryką rządzi, ale ponieważ wszyscy w Europie ciągle obawiają się władzy, spierają o nią, walczą przeciwko niej, albo ją zmieniają: ponieważ z powodu naszej pychy, nieznośnym nam się wydaje rząd despotyczny: przeto najważniejszem zagadnieniem Europęjskiem, jest rozstrzygnięcie pytania: Jakby bez obalenia władzy, ograniczyć potęgę? Odpowiedziano w. krótkich słowach: Trzeba praw zasadniczych, trzeba konstytucyi. Ależ kto postanowi te prawa zasadnicze, i kto je każe wykonywać? Ciało albo osoba, któreby miały prawo postanowić te zasady, byłyby tern samem władzą potężniejszą od sa-mćjże panującćj władzy i to do tego stopnia, że sam akt posta-