m
ścioła, aby przyznać, iż duch boski który tę władzę ożywia et magno se corpore rniscet nie mógłby zrodzić nic złego, pomimo że miesza się zawsze cześć ludzkich słabości, które często, i aż nadto często dają się spostrzegać śród politycznych zawichrzeń.
Tym którzy się opierają na pojedynczych faktach, przypadkowych zdrożnościach i błędach tego lub owego człowieka, którzy opierają się na niektórych wyrażeniach, i którzy rozbierają każdy wiersz historyi, aby ją wedle swojćj myśli nakręcać, jedno tylko powiedziećby można: Ze se stanowiska, na które wznieść się należy aby objąć całość , szczegóły które się dzisiaj na poziomie widzą, ani się w ówczas dosirzedz dają. Inaczej odpowiedzieć wam na to nie można, chyba że to zechcecie przyjąć za całą odpowiedź.
Można spostrzedz że nowsi filozofowie przyjęli względem monarchów tryb postępowania wprost przeciwny temu, jaki wytknęli Papieże. Ci uświęciwszy charakter, uderzali na osobę, tamci przeciwnie: często pochlebiali nawet w dość podły sposób osobie, która rozdaje urzędy i płacę, a o ile tylko mogli obalali charakter, okrywając władzę śmiesznością albo nienawiścią, wyprowadzając jćj pochodzenie z ludu i starając się zawsze przez lud ją ograniczać, Jest tyle powinowactwa, tyle braterstwa, tyle wzajemnych zależności pomiędzy władzą Papiezką a królewską, że nigdy nie zachwiano pierwszej, ażeby tego i druga nie uczuła. Nowalorowie naszego wieku nie przestali przekonywać ludu o spisku duchowieństwa z despotyzmem, królom zaś nie przestali wskazywać największego wroga w duchowieństwie. Cóż to za sprzeczność do nie uwierzenia, cóż by to było za szczególne a nawet nadzwyczajne w swym rodzaju zjawisko, gdyby nie było coś bardziej jeszcze zadziwiającego, oto, że jm i ludy i króle uwierzyły 1
Naczelnik i ojciec reformatorów w kilku wyrazach skreślił swoje wyznanie wiary o panujących:
„Monarchowie*1 2 3 4 mówi on, „sąpospolicie riajwiększymi głupcami „i najbezczelniejszemi hultajami w świecie: nie można się po nich „niczego dobrego spodziewać na tym świecie; są to tylko siekacze, którymi się Bóg dla waszego ukarania posługuje 1). ** Lód niedowiarstwa ostudził gorączkę X VI wieku, a styl uła-‘ ‘ ••
__ /» j
* 4 * *
Lnter w swych dziełach in folio tom II str. 182 wspominany w dziele
niemieckiem bardzo znakomitym i słynnem pod tytułem: Der Triumpb
der Philosophie in acLtzehutcu Jahrbundertc in 8vo Tom. I. str. 52. Luter miał uawet w tym względzie przysłowie „Principem esse et non esse Iatronem vix possibile est. *• czyli „Być monarchą, a nie
być łotrem, prawie niepodobna. “ (Tamże).