szaf odpowiedź Callao, czyli pierwszego ministra, źe cesarz dziwi się mocno , widząc Anglików opiekujących się w głębi Azyi religią, którą ich ojcowie w Europie niegdyś porzucili. Ta anegdota, klórćj z najbliższego dowiedziałem się źródła, dowodzi, że ci ludzie mają więcćj wiadomości, niżby sądzić można, a nawet o rzeczach, w któ-rychby nam się zdawać mogli zupełnie nieobeznanymń Niechajże więc angielski kaznodzieja idzie do Chin opowiadać słuchaczom: że „Chrześcianizm jest rzeczą najpiękniejszą w świecie, ale źe tę Boską religią nieszczęściem w pierwszej jej młodości zepsuły dwa wielkie odszczepieństwa, to jest Mahometa na wschodzie, a Papieża na zachodzie; że począwszy się razem i mając trwać 1260 lat 1) razem też upadną i koniec się ich zbliża; że mahometanizm i katolicyzm są to dwa odszczepieństwa odpowiednie sobie i zupełnie jednorodne,- a nakoniec, że niemasz w świecie człowieka noszącego imię Chrześcianina, który mógłby wątpić o prawdzie tego proroctwa 2).“ Mandaryn słysząc te piękne twierdzenia niezawodnie weźmie kaznodzieję za szaleńca, i będzie z niego żartował. We wszystkich krajach niewiernych, ale ucywilizowanych, jeżeli są ludzie zdolni poddać się prawdom Chrześcianizmu, nie długo potrzebują nas słuchać, aby nam przed sekciarzami dać pierwszeństwo. Wolter miał swe przyczyny uważania nas za sektę, która z innemi spór toczy, ale zdrowy i nieuprzedzony rozsądek zaraz pozna, że w sporze tym z jednej strony stoi kościół jeden i niezmienny, z drugiej herezya t}’siąc głów mająca. Długo
1) W samej rzeczy, gdy narody mają deptać nogami święte miasto przez 42 miesiące (Apokal. XI 2) jasno się okazuje, że przez wyraz narody należy tu rozumieć Mahometan. Co większa 42 miesiące czyni 1260 dni, po 30 dni każdy, co jest widoczna. Ale każdy dzień oznacza rok, zatem 1260 dni odpowiadają liczbie 1260 lat, więc jeżeli się doda te 1260 lat do 622 czyli daty hegiry wypada 1882, czy Ii, że mahometanizm nie może trwać dłużej jak do roku 1882. Gdy zaś od-szczepieństwo Papiezkie ma się skończyć z odszczepieństwem mahome-tańskim, przeto i t. d. Jest to rozumowanie p. Buchanan, któregom wyżćj przytoczył (Słr. 199 200 201)
2) Kiedy się pomyśli, że te niepojęte szaleństwa plamią jeszcze, w XIX wieku, dzieła mnogich teologów angielskich, jako to Drów Daubenez, Faber, Cuningham, Buchanan, Hartlej, Friere i t. d. nie można bez jakowegoś religijnego przerażenia spojrzeć w otchłań obłąkania, w jaką najsłuszniejsza kara wtrąciła rokosz występny, bo antyreligijny. Nowoczesny Attyla, mnićj ukształcony jak poprzednik jego, strąca z tronu Papieża, więzi go i zabiera mu kraje. Natychmiast umysły pisarzów zapalają się. Sądzą, że już po Papieżu, i źe Bogu zabrakło środków, ażeby sobie dał radę. Piszą zatćm mnogie inoctavo o spełnieniu proroctw, ale podczas, gdy je drukują, potęga i życzenie całćj Europy powracają ua tron Papieża, który spokojny w wickuistem mieście modli się za autorów tych dzieł niedorzecznych.