64
kwentnie musiał utrzymywać, że materya z siebie od wieków istnieje1).
Arystoteles był blizko prawdy co do początku świata, a jednak jej nie dojrzał i nigdzie nie wypowiedział. Z jednej bowiem strony zwie on Boga: 7] ap/tj xa- to 7coc5tov xtov ovtojv *), lub: tyj xai xupio>TaT7] ap£q8), z drugiej znów nazwa Boga:
tó xpo$T0v xcvoOv a>uv7)TÓv wskazuje, że Stagirycie obcą była myśl, jakoby świat powstał drogą emanacyi z Bóstwa. Arystotelesa nie można posądzać o panteizm wobec dobrze znanego dualizmu w jego systemie filozoticznym. Z przesłanek powyższych już tylko krok mały do kreacyanizmu; jednak Arystoteles nie tylko nie zrobił tego kroku, lecz owszem, zapomoeą 4 dowodów starał się wykazać, że materya, względnie świat od wieków, jak i Bóstwo, istnieć musi4).
Dowód pierwszy opiera się na tern, że materya nie może istnieć bez formy. Formą zaś odwieczną materyi, czyli tem, co materyi nadaje kształty konkretne a różnorodne, jest, Bóstwo. Ponieważ Bóg jest odwieczny, więc i od wieków musi istnieć to, co ruch, z Boga wychodzący, w siebie ma przyjmować, czyli materya.
Dowód drugi zasadza się na pojęciu ruchu. W myśl Arystotelesa wszelkie nabycie przez materyę formy szczegółowej istnienia, jest przejściem materyi pierwszej ze stanu poten-cyalnego do bytowania aktualnego, jest ruchem od tego, co może być, ku temu, czem rzecz ma być; stąd to wyniknęła jego definicya ruchu: źj too <$uvdu.ei óvto; evTsX-.)(eix, tj toioutov, xtvTjcri; er»Ttv 5). Jeżeli więc Bóg, jako przedmiot pożądania ze strony materyi s) i jej form od wieków istniał, to również ruch,
Por. Bauemker dz. w. prz. str. 187 nast.
s) Metaph. 12, 8, str. 1073 a 23
s) Met. 12, 7, str. 1064 b 1.
4) Por. Eugen Kol fes: Die Aristotelische Auffassung vom Yerhctlt-nisse Gottes zur Welt und zum Menschen. Berlin 1892 str. 66 nast.; por. także Ze ller. Uber die Lehre des Aristoteles von der Ewigkeit der Welt — w Abhandl. der Kónig. Akad. der Wiss. Berlin 1878, str. 97 nastp.
») Phys. Ili, 1, 201 a 10.
el Pożądanie rozumieć należy metaforycznie. Ponieważ według Sta-giryty materya nie może istnieć bez formy, więc z natury swej jest ona skazana na to, aby istniała w jakiejś formie szczegółowej; a ponieważ