page0114

page0114



110

szarpnąwszy scyzoryk, ostrze jego w oko sobie wbiła, z czego zupełnie zepsuła się jej źrenica. Magdalena jednak gdy dorosła,radowała się z tego, że ją już wabić nie będzie życie światowe, że brak urody nie dopuści żadnej myśli ziemskiej zagnieździć się w jej sercu. Gdy już została przełożoną,mawiała nieraz do sióstr swoich prze-lconywając je, że to co na nas Opatrzność dopuszcza,'często nam na dobre wychodzi, że przez tę oka ślepotę, wiele jej duchownego światła przybyło.

Tymczasem dwie starsze siostry Magdaleny szły za mąż i ojciec sprowadził ją do domu, żeby była na ich weselu. Ale te wTesela światowe, tak widać były nie dla niej, że z konieczności musiała się od nich odsunąć; bo na pierwszem, mocno oparzyła sobie ręce, a na drugiein rozchorowała się na ospę. Gdy jej zaś mówiono, że i ona za mąż pójść musi, ani słuchać otem nie chciała, bo wcześnie powstała już w niej myśl oddania się Bogu w zaciszu klasztornem. Słudze, który raz ją wiózł do ojca, rzekła przejeżdżając około opustoszałego Chełmińskiego klasztoru: „Nie umrę aż w tym klasztorze mniszką zostanę, i mam nadzieję, że mi to sprawi Pan i Zbawiciel mój, któremu ja się poślubiłam.”


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
page0114 110 szczęki, łagodniejsze ukształtowanie oka i jego otoczenia, gładki łuk osłony czaszkowej
page0063 49 - się odnosi do nauczyciela musi wychowywać: jego ubranie, jego postawa, jego mowa, jego
page0104 102 chowy wać wszystkie jego przykazania pod karą wypędzenia ich z ziemi obiecanej i uciśni
page0108 98 dnakże, chociaż ograniczone jego sfery, w stanie chwilowego pobudzenia znajdować się
page0110 110 człowiek len na bliższem poznaniu nie straci w oczach waszych, lecz zyska. Rozmowa z ni
page0111 - 110 — dni będziesz ból cierpieć i mieć spuchniętą reltę. — Ależ matko! — rzekła Adelka —
page0111 110 (Ej. 2 3)Ćobł. 11. $rjp ujptoaniu Siecjerjp ^panffićp. orałem, tojjpftfid) to obce mięb
page0114 110 ciągu jakakolwiek atmosfera, złożona z gazów mało ściśliwych. Jakąkolwiek obralibyśmy k
page0116 — 110 — — 110 — jednak liczba samobójczyń n nas jest stosunkowo mniejsza niż w innych kraja
page0118 110    Summa teologiczna zdanie u świętych doktorów, to jednak wydaje s
page0118 I 12 SZKOł.A JOŃSKA. że jego części wilgotne i grube, ulatniają się w górę aż do sfer ognis
page0120 110 dzimy niejako to, czego zmysły nasze postrzegać nie mogą, bo jest to za daleko od nas,
page0120 110 S. DlCKSTtilN’. sur les probabilitćsu rozwinął poglądy filozoficzne na podstawie tej wi
page0120 110 poczytują ją za fosforescencyę mózgu, inni jeszcze przedstawiają ją jako rezultat
page0124 120 Jem, ze wszystkimi jego organami, bo inaczej organa owe żyćby nie mogły. Po czwarte mus
page0124 — 110 d)    Unormowana praca i rozrywka podtrzymują swobodny umysł u mł
page0128 PLATON. 12 6 torami, pisma jego dają odpowiedź stanowczą. Jeżeli S trąbo n (za Augusta) ogl
page0133 129 oznaczyć dokładnie czasu jego obrotu około własnej osi. Gęstość jego =1 3 w porównaniu
page0135 127Rlccati — Ricciarelli • 1775 r. Dzieła jego zebrane razem p. t. Opuścili(l ad res phisic

więcej podobnych podstron