169
woda zabiera wapień, a tem samem góry stają się bogatsze w dolomit. Nawet krzemiany ulegają sile rozkładowej wody, przesyconej dwutlenkiem; zabiera ona wapień z tych związków i ułatwia powstanie węglanu żelazawego, wapniowego, potasowego i sodowego; tylko tlenek glinowy (glinka) oraz tlenek magnezu (magnezya) opierają się silnie działaniu wody. Wskutek tej działalności chemicznej wody następuje rozkład licznych minerałów, tworzących skały, a zawierających ortoklaz czyli skaleń potasowy, który traci bezwodnik krzemowy oraz tlenek potasowy, a zamienia się w kaolin (ziemia porcelanowa); bezwodny zaś siarczan wapnia przybiera wodę w objętości */4 swej wagi i przeistacza się w gips, wśród którego woda rzeźbi liczne i obszerne krużganki i jamy; również pod jej wpływem w'ęglan żelazawy (syderyt, spat żelazny), znajdujący się w rozmaitych skałach, przechodzi w wmdzian żelazowy czyli limonit, który na wzór rdzy osiada na skałach; pod wpływem zaś takich procesów rozluźnia się budowla skał i piaskowce kruszą się w drobne ziarnka kw^arcu. Ma jednak i dobrą, a dla celów leczniczych niezmiernie doniosłą stronę ta właśnie działalność wmdy, bo woda, sącząc się przez różne pokłady mineralne, nabiera wr siebie znaczny procent chlorku sodu, jodu, bromu (w Iwoniczu, Rymanowie i Rabce), bezwodnika węglowego z domieszką (nie zawsze) związków żelaza, węglanu wrapniowrego i sodowego (Cieplice, Karlsbad, Marienbad), siarki, żelaza i t. d.
Co do działania wmdy mechanicznego, utwmrzyli neptuniści szereg wyrazów' na oznaczenie jego gatunków. Erozya (rozmywanie) oznacza rozmywanie gruntu, przez który woda przepływa. Niemasz gruntu tak twardego, wśród którego wroda nie potrafiłaby wfyżłobić sobie koryta, mniej lub więcej głębokiego, jak o tem świadczy słynny na cały świat jar (canyon) rzeki Colorado, której koryto biegnie wśród skał litych w głębokości 2000 metrów. To samo zjawisko spotkać można wśród (arów Dniestru. Gdzie znów łożysko rzeki czy strumyka biegnie po gruncie nie bardzo skalistym, tam woda rozpuszcza glinę, zabiera z sobą okruchy skalne i kamienie, a tocząc je po łożysku pogłębia ich tarciem swoje koryto. Niekiedy woda, z opadów atmosferycznych pochodząca, nie może dostać się do gruntu, gdyż go chronią potężne głazy skalne; nie daje ona i wtedy za w^ygraną, lecz ścieka bokami około głazów, rozpuszcza glinę,