14 O DZIEJOPISARZACH FILOZOFII.
od filozofii Lockego 1 Wolfa, Tennemann lepiej i wszechstronniej od Tiedemanna ocenia systemy przeszłości. Również uczony, również obeznany z pierwszemi źródłami, również krytyczny, jest przecież Tennemann mniejszym sceptykiem 1 niejednemu dokumentowi przywrócił autentyczność, podaną w wątpliwość przez Tiedemanna. Systemy wykłada obszerniej, a również wiernie; duch każdego systemu potrafił dobrze uchwycie i przedstawić jasno, dobitnie, w wielkim porządku. Główne idee, w każdćj epoce panu jące, oznaczone w formułkach jasnych, ściśle określonych. Główną zaś jego wadą, że przez zaufanie ślepe do Kanta, według niego, sądzi i ocenia systemy dawniejsze. Chociaż pomysły Kanta szersze i wyższe od systemu Locke’go lub Condillac a, to jednak są ciasne i wyłączne, w zastosowaniu do wielkich tworów przeszłości. Nie każda teorya filozoficzna da się pomieścić wygodnie w ramach ka-tegoryi Kanta, a gdy nie dała się, Tennemannowi wydawała się błędną lub niedostateczną. Był także Kant, jak Wolf i prawie wszyscy niemieccy profesorowie owego czasu, zagorzałym stronni kiem metody matematycznej t wyrobił sobie przykry, nieugięty formalizm; miał wstręt do mistycyzmu, lubował się w precyzyi posuniętej do suchości; kochał porządek pedantyczny, styl raz na zawsze ustalony, z formułkami technicznemi, z terminologią dobitną, brzydką i ciężką. Pojęcia jego najczęściej niejasne, ale nawet gdy są jasne, zawsze są ubrane w szatę zdolna odstraszyć ludzi nawet fachowych. Jeżeli to jednak znośnem jest w »Krytyce czystego rozumu*, gdzie autor własny swój wykłada system, to zgoła staje się okropnem gdy Tennemann tę szkaradna terminologią narzuca wszystkim myślicielom bez wyjątku. Jestto grzech przeciw dobremu smakowi, i przeciw prawdzie. Bo każdy system w obcej terminologii staje się niezrozumiałym. Można bez przesady powiedzieć, że filozofia Kanta stała się w rękach Tennemanna owem łożem mitologicz-nem, na którćm Prokrustes gości swoich nieszczęśliwych rozciągał lub obcinał, byleby ich na niem pomieścić. Stąd różną mają wartość wykłady 1 oceny Tennemanna. Stoików nie źle przedstawił, gorzej Platona, a Neoplatończyków zgoła nie zrozumiał. Ponieważ ma niechęć otwartą do mistycyzmu, cały jeden kierunek potężny ducha ludzkiego dla niego pozostał na zawsze księgą zapieczętowaną.
Prace Tiedemanna i Tennemanna wypełniają koniec przeszłego i początek naszego stulecia. Obok nich należy wymienić