— 197 —
stąpił z ciasnego koła egoistycznych dążności, ażeby pracować dla wielkiego ogółu. W tym zawodzie, jakiemu się poświęca, działa dla siebie i dla swoich bliźnich, jego intelektualna i moralna siła jest wprawdzie jego własną, ale on ją poświęca ku uwielbieniu swego Stwórcy i dla dobra swoich bliźnich, w których kole umieściła go Boska Opatrzność. Wychowanie przez osobę poza nim stojącą teraz ustaje, a poczyna się kształcenie siebie samego, które dzieło wychowawcy co do samoistnego swego przeznaczenia prowadzi dalej i stara się o ile możności uzupełnić. Ono musi tak długo trwać, jak długo żyjemy. Słowa Boskiego Zbawiciela: »Bądźcież wy tedy doskonali, jako i ojciec wasz niebieski doskonałym jest« (Mat. 5, 48.), tę ustawiczną i nieprzerwaną pracę około swego wewnętrznego i zewnętrznego udoskonalenia się przemieniają w ścisły obowiązek. »Kto sprawiedliwy jest, niech jeszcze będzie usprawiedliwion; a święty, niech jeszcze będzie poświęcona (Ks. Obj. 22, 11).
Charakter w ogólności jest wolą, która stała się przyzwyczajeniem działania w pewien określony sposób, ten zaś sposób określają zasady. Jeżeli te są dobre, dobrym też jest i charakter. Najlepsze zaś zasady życia podaje nam zdrowy rozum i Boskie objawienie. W dobrowolnem i konsekwentnem przestrzeganiu onychże polega moralny charakter. Przezeń przeto rozumiemy wolę, która stała się przyzwyczajeniem postępowania we wszelkich wypadkach i każdego czasu według zasad rozumu oświeconego i kierowanego objawieniem Bożem. Działać, postępować bez zasad, to znaczy tyle, co działać, postępować bez charakteru, wówczas rządzi chwilowe widzimisię lub kaprys; działanie, postępowanie według złych zasad stwarza zły charakter, źródło nieszczęścia oraz zepsucia indywidualnego i społecznego życia.
1. Moralny charakter jest koroną wychowania; przezeń uzyskuje wychowanek trwały kierunek woli ku dobremu, moralną siłę przeprowadzenia onegoż nawet wśród największych trudności i pozostania mu wiernym wśród wszelakich stosunków. Cnota staje się dla niego drugą naturą, tak że chętnie