RELIGJA LUDÓW EUFRATEJSKICH 13
przodków, odrzucają poważni uczeni prawie wszystkich obozów. Oprócz podrzędnych złych i dobrych duchów (ryc. 14), istnieją siły wyższe, bogowie, którzy mają swą siedzibę w słońcu, księżycu i gwiazdach, i kierują wszechświatem. Na ziemi nieraz także się ujawniają, czy to w zwierzętach, czy w skałach lub drzewach, które z tego tytułu należy czcić i pomazywać oliwą (ryc. 15). Ten szczegół atoli nie popchnął Semitów do zbytniego kultu zwierząt.
Poszczególne plemiona mają również swoich bogów rozmaitej nazwy. Nazwa jednak jest dla bóstwa rzeczą podrzędną; najważniejszym czynnikiem jest ich siła i potęga, która się we wszystkiem objawia, którą należy czcić przez uroczystości, ofiary krwawe i bezkrwawe. Siły kosmiczne, jako wcielenie bóstwa, odbierały także cześć wielką, zwłaszcza bożek słońca Samaś, księżyca Sin, niebios Ba al-Samaim.
Z biegiem czasu rozróżnienia sił kosmicznych i odrębne nazwy bóstw u Semitów zanikają; ogólne pojęcie bóstwa występuje na pierwsze miejsce, a liczny panteon semicki zlewa się powoli w pojęcie jednego boga (al-ilah), jako wszechobecnej siły nadziemskiej, obok której jedynie duchy podrzędne mogą bytować i działać. Ze zaś w pojęciu Semitów wszystkie prawa moralne, socjalne i polityczne pochodzą od bóstwa, przeto religja stanowi u nich pierwszorzędny czynnik kulturalny.
Dusza ludzka ze śmiercią ciała nie umiera, ale prowadzi dalej żywot tułaczy na ziemi, najchętniej w kamieniu, który nieboszczykowi stawia się na grobie (ryc. 18). O zmartwychwstaniu ciał pierwotni Semici, zdaje się, nie wiedzieli i dlatego (w przeciwieństwie do Egipcjan) mniej się zajmowali ciałami zmarłych. Atoli że umarłych nie zaniedbywano, tego dowodem choćby najstarsze groby babilońskie (ryc. 17), które zdołano odkopać. Semici nie palili ciał zmarłych, ale grzebali je w urnach lub sarkofagach (ryc. 19) z polerowanej gliny, jakie znaleziono np. w Uruk i Nippur. Umarłym dawano do komory grobowej pokarm, napój i najważniejsze sprzęty, a potomstwo zmarłego miało obowiązek pamiętać o nieboszczyku i o grób jego się starać. Na grobach składano regularnie libacje, które u Babilończyków wykonywała osobna klasa kapłanów. Najstraszniejszą karą dla zmarłego jest, jeśli z braku grobu duch jego nie może zaznać spokoju i wystawiony jest na igraszkę wszystkich złych demonów (ryc. 20). Z tego powodu znieważenie grobu uchodziło za zbrodnię, wołającą o pomstę.
Tak się przedstawiała w najogólniejszych zarysach religja ogólno-semicka.
2. RELIGJA EUFRATEJSKA (śumeryjsko-babilońska) była również kultem sił przyrody. Na czele bóstw stał Enlil, bóg ziemi, powietrza, wiatru i burz, zwany później BeTem; jest on synem Anu (ryc. 21), bóstwa nieba i rodzica wszystkich bogów. U boku Enlila stoi jego małżonka N i n 1 i 1, później zwana B e 1 i t, bogini płodności, matka bogów. Morzem włada bóg E a (ryc. 22), wodami źródeł bogini Nina. Do tych bóstw o charakterze ogól-