WROŃSKIEGO ŻYCIE I PRACE. 231
w jednej z najdawniejszych prac swoich (Philosophie critique), że najpiękniejszym przywilejem rozumu ludzkiego jest zdolność tworzenia systemów. I istotnie, posiadał Wroński zdolność tę w stopniu najwyższym; była ona jego potęgą i —śmiejmy to powiedzieć—jego słabością. Potęga tkwiła w nadzwyczajnym darze odkrywania analogij, a stąd systematyzowania według jednolitego planu całej rozmaitości rzeczy, zjawisk i pojęć badanych. Słabością było przekonanie, że systemy tak utworzone są podstawą wiedzy całej na teraz i na zawsze. „Prawo tworzeniau , które Wroński uważał za stopień najwyższy i nieomylny swojej doktryny, nie okazało się w nadanej mu postaci pewnem prawem kierowniczem na wszystkich stopniach poznania.
Ze zdolnością architektoniczną związane były wysokie uzdolnienie do abstrakcyj matematycznych, powiedzielibyśmy, wielki dar uogólnienia matematycznego, oraz uzdolnienie czysto-rachunkowe, należące zresztą bardziej do sfery pamięci. Pomysłowość matematyczna Wrońskiego obracała się, jak wiemy, prawie wyłącznie w analizie; w geometryi żadnej ważniejszej nie pozostawił pracy. W analizie twórczość objawiała się w uogólnianiu metod, a zwłaszcza w filozoficznem traktowaniu zadań nauki. Jest zjawiskiem znanem w dziejach wiedzy, że podobna twórczość, polegająca na intuicyi, nie zawsze idzie w parze ze ścisłą i subtelną krytyką. Twórcy nowych metod ukazują drogi nowe, lecz często, późniejsi dopiero badacze poddają krytyce pojedyncze części odkrycia, poprawiają i uzupełniają je, a zwłaszcza ustalają warunki i granice, w których nowe metody i teorye mają racyę bytu, w których mogą być bez błędu stosowane. Tym sposobem wiedza nie tylko się rozszerza ale i pogłębia. Oba procesy są nieodzownymi warunkami postępu i rozwoju umiejętności. u\. Wroński, jak wiadomo, tworzył metody bardzo ogólne formalnie, fecz ani on sam, ani późniejsi uczeni nie poddali ich krytyce, o której wyżej mowa. Zwłaszcza, za życia samego Wrońskiego, badania jego nie spotkały się niestety, z taką krytyką zasadniczą, której zadaniem, obok wskazania nieścisłości, jest wyzyskanie myśli zasadniczej i płodnej nowych’ poglądów. Stąd to pomysły matematyczne Wrońskiego nie wpłynęły na żywy bieg umiejętności, a ponieważ i on sam w pracach swych nie uwzględnił ważnych pomysłów obcych, stąd badania jego pozostały odosobnionemi, nauka przeszła ponad niemi do porządku dziennego; na drogach odmiennych zdobyła to, co dawały jej pomysły Wrońskiego, a nawet poszła dalej i głębiej. Mimo to i dziś jeszcze niektóre oryginalne myśli Wrońskiego mogłyby być, jak mniemamy, wyzyskane i przystosowane do obecnych bardziej ścisłych wymagań nauki.