lądowych i wodnych w królestwie. Pragnąc wyższego ukształcenia w swoim zawodzie wyjechał za granicę wiatach r. 1856—1863, zwiedził ważniejsze roboty w całej Europie, był przy wierceniu studni artezyjskich na pustyni Sahara w Afryce. Po powrocie do kraju, pierwszy jako krajowiec w r. 1860 wprowadził u nas na większą skalę roboty świdrowe przy poszukiwaniach wody i otrzymał pomyślne rezultaty tak w Warszawie jak w różnych okolicach kraje. Otworzył pomocnicze do tego warsztaty w Warszawie. Oprócz wielu projektów inżenierskich, jak uspławnienie Biebrzy i Narwi, osuszenia błot rzeki Bzury, puszczy Kampinoskiej i miasta Warszawy, oraz wielu rozpraw w pismach czasowych, wydał oddzielnie własnym nakładem. 1) Zbiór wiadomości z mechaniki stosowanej, tłomaczenie z Morin’a, opatrzone licznemi przypiskami. (Warszawa, r. 1858). 2) Hydraulika agronomiczna, traktująca o drenowa
niu, osuszaniu błot, nawadnianiu i o torfach. Dzieło oryginalne w 2 t. z atlasem (Warszawa, r. 1860—1861, w 8-ce). K. Wł. W.
Sporowskie jezioro, leży na granicy powiatu Słonimskiego i Kobryńskie-go, ma około ya mili szerokości, */4mili długości a górą dwie mile kwadratowe powierzchni; głębokość ego wynosi blizko 14 stóp. Ze wszech stron prawie otoczone niedostępnemi błotami, łączy się za pomocą kanału Kokorzyckiego z niewielką mieściną Bezdzieźą, której ogromną moc ryb na domowy użytek i na wywóz dostarcza. Na brzegach tego jeziora znajdowano niegdyś pojedyncze kawałki bursztynu. W. K.
Sport, tak w Anglii nazywa się mianowicie zabawa na otwarłem powietrzu, jak np. polowanie, rybołówstwo, wyścigi i t. p. Zamiłowanie do tego rodzaju zabaw jest cechą charakteru narodowego Anglików, zarówno w najwyższych, jak w najniższych warstwach społecznych. Sport rozszerzył więc pierwotne znaczenie prostej igraszki i wyrobił się w rodzaj wyższej sztuki i nauki, pielęgnowanej starannie i niezbędnej do wykształcenia skończonego gentlemana. Odnośna do rozmaitych jego gałęzi literatura jest bardzo rozległa; istnieją nawet niektóre czasopisma wyłącznie sportowi poświęcone, z których najznakomitsze jest Sporting Magazine. F. H. L.
Sporysz (Sclerotium Clavus De Cand.); jestto nazwa dla pewnego rodzaju grzybka pasorzytnego, jawjąeego się w kłosach dojrzewającego żyta, który ma własności bardzo szkodliwie, narkotyczne, i dla tego do ziarn zbożowych a następnie i do mąki domieszany, może się stać przyczyną choroby u ludzi. Kiedy żyto dojrzewać poczyna, bardzo często spostrzegać można w jegc kłosach czarne, niemal obłe, mniej więcej łękowato-wygięte ciałka, na pół do jednego cala długie, twardości rogowrato-krucha\vej, które powstały z chorobliwego przeobrażenia zawiązku w kwiecie żytnim. Jestto właśnie ów sporysz, grzybek pasorzytny, nagabający nietylko żyto, ale także inne zboża i trawy, lubo dużo rzadziej, jak np. pszenicę, kukurydzę, kupkówkę (ob.), kostrzewę (ob.), wyklinę (ob.), życicę- (ob.), seslerią i t. p. Zazwyczaj nagłe zmiany ciepłoty powietrza w lecie, szybko po sobie następujące, szczególniej sprzyjają wytwarzaniu się grzybków pasorzytnych, a między niemi i sporyszowi. Na wierzchołku zawiązka nasiennego w kłosie żyta, poczyna się sok rośliny w większej ilości jak potrzeba, gromadzić, który wkrótce w drożdżenie (fermenta-cyją) przechodząc, czernieje, twardnieje, wyrobieniu się mączki w ziarnie przeszkadza, z pomiędzy plewek wałeczkowato wyrasta, i ostatecznie czarno-fio-letowo się barwi, a co jest właśnie sporyszem. Suchy ten grzybek nie ma żadnego zapachu, lecz tylko smak nieprzyjemnie gorzkawy, pochodzący od ma-teryi ostrej, lotnej, trującej, którą er go tIną przezwano. Chociaż dla gospoda-